Kradzież po 22 latach

Tutaj można podyskutować na tematy związane z prawami autorskimi, produkcją i rozpowszechnianiem oraz wszelkie inne wymagające wiedzy prawniczej.
Awatar użytkownika
winnicki
Posty:374
Rejestracja:czwartek 11 sie 2005, 00:00
Re: Kradzież po 22 latach

Post autor: winnicki » sobota 23 lut 2008, 14:45

...wybacz ostre słowa ale... głupi jesteś.
jak nie o kase chodzi to po co to w ogóle piszesz?
**********************


Czasami nie chodzi o kasę.

Messa
Posty:4
Rejestracja:piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Kradzież po 22 latach

Post autor: Messa » poniedziałek 25 lut 2008, 18:59

ani nie głupi jestem ani nie o kasę idzie
niestety, wiem, że ani Wasze kciuki
ani dobroć zaiksu nie pomoże, tu w
tym kraju najlepsze są układy i tak
już pewnie zostanie, myślę, że największym
zaskoczeniem dla tej osoby byłoby
to, gdybym wysłał wiadomość do jej wszystkich
znajomych z opisem w jaki sposób postarała
się o podpis pod moją kompozycją,
wtedy myslę, że te układy by popękały
co nie co - ale co tam, sprawa nie jest do wygrania,
ponieważ to było tak dawno i wiele osób poprostu
nie będzie chciało lub już nie pamięta

a układziki w tym kraju to złotodajna rzecz,
ja niestety ich nie mam,
sprawę natomiast przedstawiłem by wszyscy wiedzieli,
że nawet takie cuda się dzieją

Messa
twórca niezrzeszony

dj.unitra
Posty:40
Rejestracja:piątek 16 lis 2007, 00:00

Re: Kradzież po 22 latach

Post autor: dj.unitra » poniedziałek 25 lut 2008, 20:50

Złodziei czyjejś twórczości nie brakuje. Kilka lat temu wkurzało mnie złodziejstwo wielu grup hip-hopowych. Często bez wiedzy właściciela nagrania wycinali obszerne pętle z utworów. Niektórzy muzycy nie dali sobie w kaszę napluć i wytaczali procesy. Do kradzieży melodii posunięto się chociażby w utworach Urbaniaka. Najbardziej mnie i moich kolegów muzyków szlak trafił wtedy, kiedy pojawił się kawałek grany w niemal każdej stacji radiowej i telewizyjnej: "Jak zapomnieć". Wykorzystano tam nagranie grupy Live - Overcome i to bez ich wiedzy. Efekt taki, że dorobiono tylko beat do charakterystycznej melodii pianina.
Z tego co wiem dowiedziały się o tym media i zaiks, ale jakoś sprawa ucichła.
Pewnie jedni i drudzy zrobili kasę i po sprawie

atlantic
Posty:137
Rejestracja:czwartek 23 gru 2004, 00:00

Re: Kradzież po 22 latach

Post autor: atlantic » poniedziałek 25 lut 2008, 21:31


Kradzież to kradzież i basta.
Napisałeś, wymyśliłeś to jest twoje .
Ukrywanie nazwisk też nie do końca jest właściwe zwłaszcza,
gdy utwory są w Zaiksie.
Szanuję czyjąś twórczość .
Sam posiadam utwory zgłoszone w zaiksie, ale też są takie których
nie zgłosiłem, a chodzą. moja wola.
Nie ma co biadolić. Albo dochodzisz swoich praw, albo odpuszczasz.
Jeśli podejmiesz "walkę", pytaj, proś o poradę.
Tutaj jest sporo ludzi z branży i warto im zaufać.

Jednak to Ty decydujesz, czego chcesz.
Co do festiwalów, konkursów, np. wokalistów.
Sam takich przygotowuję . I co. Jest różnie, sporo nagród.
A to sprzęt, a to nagrody finansowe lub tzw. warsztaty za granicą .
Ale to są sprawy indywidualnych umów współpracy, "kontraktów".
Zaiksu bronić nie będę, ale też i nie będę narzekać.-Mój wybór co "chronię", a co nie.
Twoja sprawa jest do wygrania, jeśli udowodnisz to o czym piszesz.
Jednak tez możesz przegrać. Zwłaszcza, gdy to będzie ogrooooooomny
hit. I ta armia prawników.
O takich sprawach trzeba myśleć wcześniej. Nawet, gdy współpracujesz
z jakimś baaaardzo młodym wykonawcą. Nigdy nie wiadomo kiedy i gdzie Twoja praca/twórczość wypłynie.

P.S> Na swoje ostatnie pytanie tylko Ty możesz odpowiedzieć.
A tak na marginesie, to nie ma nic do śmiechu....
**********************
dlaczego piszesz .........wierszem ?

Awatar użytkownika
maslak_s
Posty:336
Rejestracja:niedziela 31 lip 2005, 00:00

Re: Kradzież po 22 latach

Post autor: maslak_s » poniedziałek 25 lut 2008, 22:50

...ani nie głupi jestem ani nie o kasę idzie
niestety, wiem, że ani Wasze kciuki
ani dobroć zaiksu nie pomoże, tu w
tym kraju najlepsze są układy i tak
już pewnie zostanie, myślę, że największym
zaskoczeniem dla tej osoby byłoby
to, gdybym wysłał wiadomość do jej wszystkich
znajomych z opisem w jaki sposób postarała
się o podpis pod moją kompozycją,
wtedy myslę, że te układy by popękały
co nie co - ale co tam, sprawa nie jest do wygrania,
ponieważ to było tak dawno i wiele osób poprostu
nie będzie chciało lub już nie pamięta

a układziki w tym kraju to złotodajna rzecz,
ja niestety ich nie mam,
sprawę natomiast przedstawiłem by wszyscy wiedzieli,
że nawet takie cuda się dzieją

Messa..
---------------------------


tak oczywiscie ;/ Wszedzie tylkoo uklady i kontakty
www.klub.agaton.pl

Awatar użytkownika
midishiner
Posty:341
Rejestracja:czwartek 29 mar 2007, 00:00

Re: Kradzież po 22 latach

Post autor: midishiner » wtorek 26 lut 2008, 10:14

Takie układy i kontaktu żywią się właśnie taka postawą jaką przedstawia autor postu, a szkoda, może czas przerwać milczenie.
Lucas May On Tour
5-21.V.2009

cezex
Posty:228
Rejestracja:wtorek 31 maja 2005, 00:00

Re: Kradzież po 22 latach

Post autor: cezex » wtorek 26 lut 2008, 10:30

"Miał mieć łatwe życie słoń
Bóg dał mu na kurdupli broń
Trwa zaś powinność wszelka (mimo tej wady kurdupelka)
by zawsze w kłopot wprawiać go.
Do góry głowa, niech się słoń schowa
do góry podnieś skroń!!!"


(Powinność kurdupelka, słowa B. Janerka)

ODPOWIEDZ