Yamaha Stagepas 300

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
cocktailmusic
Posty:150
Rejestracja:poniedziałek 02 lip 2007, 00:00
Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: cocktailmusic » niedziela 10 lut 2008, 12:50


**********************
Słuchalem tej Yamahy i moim zdaniem jest to syf, chwalą tylko Ci którzy to niestety mają... A jeżeli chodzi o podłączenie zewnętrznego efektu to jest to nie możliwe ponieważ nie ma tam ani jednej wysyłki aux, takie podłączenie które przedstawił kolega Pedzel doprowadzi tylko do sprzężenia bezsens jakiś......
**********************
Piszesz kolego o czymś czego słuchałeś zapewne przez 10 minut w jakimś sklepie i tyle.
To nie jest nagłośnie nie na imprezt na 200 soób.
zanim zdecydowałem sie na zakup stagepasa 6 miesięcy szukałem różnych zestawów spełniających moje wymagania.
Miał to być zestaw mały, bardzo mobilny, szybki w rozkładanie , posiadający zadowalający dzwięk ( głownie instr akustyczne) i max 10" głośniki.
wielokrotnie ,nawet na tym forum starałem się zasiegać różnych opini.
niestety dla większości coś co nie ma 2000 wat na stronę nie gra , jednym słowem :
GŁOŚNO ZNACZY DOBRZE !!!
Ja sie z takimi opiniami nigdy nie zgodzę ,a stagepas do moich zastosowan jaet idealny.
pozdrawiam

Awatar użytkownika
peter
Posty:183
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: peter » niedziela 10 lut 2008, 14:13

Tak słuchałem tego w sklepie muzycznym i porównywałem z Mackie srm350. Spodziewałem się,że mackie wypadnie lepiej ale nie sądziłem,że będzie taka różnica...poprostu przepaść...fakt,że cena dużo wyższa ale jak komuś zależy na jakości i mobilności to pewnie woli zapłacić więcej i mieć coś co jakoś tam zabrzmi...

Awatar użytkownika
waldipol
Posty:7
Rejestracja:piątek 08 lut 2008, 00:00

Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: waldipol » niedziela 10 lut 2008, 14:42

Chciałem wszystkim przypomnieć że głównym problemem tego tematu była poprawa wokalu w nagłośnieniu YAMAHA STAGEPAS 300.
Jakość tego urządzenia jest moim skromnym zdaniem bardzo dobra jak na tą cenę . Używam tego zestawu do nagłośnienia imprez na około 50-osób i w zupełnośći mi to wystarcza TYLKO TEN WOKAL-jeżeli ktoś mógłby mi coś na to poradzić to byłbym zobowiązany.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
peter
Posty:183
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: peter » niedziela 10 lut 2008, 14:52

A nie myślałeś o zakupie jakiegoś procesora typowo wokalnego z kompresorem, korektorem i efektem pogłosowym??? Miałbyś wtedy możliwość jakiejkolwiek ingerencji w brzmienie bo w samej stagepas nie ma właściwie żadnych możliwości...

Awatar użytkownika
peter
Posty:183
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: peter » niedziela 10 lut 2008, 16:47

może coś takiego http://music-world.pl/digitech-vocalist-live-2-harmonizer-p-2020.html tego jest wiele modeli może akurat jakiś Ci podpasuje...

Awatar użytkownika
waldipol
Posty:7
Rejestracja:piątek 08 lut 2008, 00:00

Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: waldipol » niedziela 10 lut 2008, 18:28

Właśnie o czymś takim myślę tylko nie wiem w jaki sposób mogę taki procesor podłączyć do tego miksera YAMAHY gdyż nie ma on wyjść AUX.
Cały problem polega na tym czy można podłączyć mikrofon do efektu i z tego dopiero na wejscie ( na jeden kanał ) ST5AGEPAS 300. Czy ktoś już coś takiego próbował.

Awatar użytkownika
peter
Posty:183
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: peter » poniedziałek 11 lut 2008, 00:18

...Właśnie o czymś takim myślę tylko nie wiem w jaki sposób mogę taki procesor podłączyć do tego miksera YAMAHY gdyż nie ma on wyjść AUX.
Cały problem polega na tym czy można podłączyć mikrofon do efektu i z tego dopiero na wejscie ( na jeden kanał ) ST5AGEPAS 300. Czy ktoś już coś takiego próbował....
**********************
Naturalnie to tak działa... Podłączasz mikrofon do wejścia efektu i z efektu wyjście w wejście mikserka...

cocktailmusic
Posty:150
Rejestracja:poniedziałek 02 lip 2007, 00:00

Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: cocktailmusic » wtorek 04 mar 2008, 18:30

...Widzę opinie jak zwykle bardzo różne. Ja myślę, że stagepas jest ok. Kwestia potrzeb. Korzystałem i z tego większego stagepasa i np. z Mackie SRM 450 i nie wiem jak można to porównywać. Ja byłem zadowolony i z tego i z tego. Polecam Yamahę. A tak w ogóle to w Toruniu maja dużo sprzętu tej firmy. Polecam zajrzeć na ich stronkę sklepu....
**********************
Nie znam nikogo kto by posiadał Stagepas-a i nie był z niego zadowolony.
Ludzie któży mają negatywne zdanie na temat tych zestawów , albo nie słuchali ich wcale , albo tylko przez chwilę w jakims sklepie z marnej jakości żródłem dzwięku.
Poza tym zapominają ,że nie jest to zestaw z przeznaczeniem do nagłąśniania imprez na 500 osób.

Awatar użytkownika
kocuros
Posty:149
Rejestracja:czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: kocuros » poniedziałek 29 wrz 2008, 09:05

...Tak słuchałem tego w sklepie muzycznym i porównywałem z Mackie srm350. Spodziewałem się,że mackie wypadnie lepiej ale nie sądziłem,że będzie taka różnica...poprostu przepaść...fakt,że cena dużo wyższa ale jak komuś zależy na jakości i mobilności to pewnie woli zapłacić więcej i mieć coś co jakoś tam zabrzmi......
**********************
No widzisz...ja mam całkiem inne odczucia...Gram i śpiewam koktajle firmowe(wokal+stage piano).Mam od kilku miesięcy SRM350 i kilka dni temu miałem okazję(ukłony w kierunku sklepu RIFF w Krakowie ) dłużej testować STAGEPAS 500-pewnie brzmi nieco mocniej od 300-ki...Podłączyłem IPODa z pół-playback'ami i pośpiewałem sobie z godzinę...Jeśli chodzi o wokal to rzeczywiscie była przepaść... na korzyść ...Yamahy!(nawet ten "wyśmiewany" reverb jest wg. mnie przyzwoity) Głos brzmi miękko i ciepło-być może bardziej przystaje do brzmienia Electrovoice(Eliminator),którego używam w dużym bandzie.Podkład-głównie piano solo-też brzmiał przyjemnie...
Mackie wg mnie bardzo dobrze nadaje się do przenoszenia instrumentów...klawiszowych , gitar...itp...Wokal na Mackie 350-tce brzmi "twardo"...:-(
W tej chwil poważnie zastanawiam się nad zmianą nagłośnienia...
Jestem nauczycielem muzyki

cocktailmusic
Posty:150
Rejestracja:poniedziałek 02 lip 2007, 00:00

Re: Yamaha Stagepas 300

Post autor: cocktailmusic » poniedziałek 29 wrz 2008, 12:22

......Tak słuchałem tego w sklepie muzycznym i porównywałem z Mackie srm350. Spodziewałem się,że mackie wypadnie lepiej ale nie sądziłem,że będzie taka różnica...poprostu przepaść...fakt,że cena dużo wyższa ale jak komuś zależy na jakości i mobilności to pewnie woli zapłacić więcej i mieć coś co jakoś tam zabrzmi......
**********************
No widzisz...ja mam całkiem inne odczucia...Gram i śpiewam koktajle firmowe(wokal+stage piano).Mam od kilku miesięcy SRM350 i kilka dni temu miałem okazję(ukłony w kierunku sklepu RIFF w Krakowie ) dłużej testować STAGEPAS 500-pewnie brzmi nieco mocniej od 300-ki...Podłączyłem IPODa z pół-playback'ami i pośpiewałem sobie z godzinę...Jeśli chodzi o wokal to rzeczywiscie była przepaść... na korzyść ...Yamahy!(nawet ten "wyśmiewany" reverb jest wg. mnie przyzwoity) Głos brzmi miękko i ciepło-być może bardziej przystaje do brzmienia Electrovoice(Eliminator),którego używam w dużym bandzie.Podkład-głównie piano solo-też brzmiał przyjemnie...
Mackie wg mnie bardzo dobrze nadaje się do przenoszenia instrumentów...klawiszowych , gitar...itp...Wokal na Mackie 350-tce brzmi "twardo"...:-(
W tej chwil poważnie zastanawiam się nad zmianą nagłośnienia......
**********************
Problem w tym że Stagepas 500 ma zupełnie inny pogłos (taki jak w mikserach MG)
A wracając do 300 gram na niej już prawie rok i jakoś problemów z jakoscią dzwięku i brakiem mocy.
Robie sporo imprez typu eventy firmowe, o nagłasniam gitare+sax , lub piano + sax ,oraz muzykę mechaniczną .
Działa super

Do kolegi peter to jest rodzaj mobilnego spretu tzpu wyjmij i graj , a nie konstrukcja na wielkie imprezy.

ODPOWIEDZ