Olaboga! Ale się porobiło...

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
JankoMuzykant
Posty:497
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kontakt:
Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: JankoMuzykant » wtorek 29 sty 2008, 07:57

Pewna polska firma (a lubię polskie firmy bo... są polskie i zwykle nie wypisują farmazonów w specyfikacjach) wymyśliła kable kierunkowe. Podobno, jak sami przyznają, nawet kierunek skręcenia przewodów dobrali tak, żeby... żeby co? Prąd miał wygodnie? :)

Byłoby wesoło, ale nie jest. Zrobił się precedens na pitolenie i bzdurzenie. Nie ufam firmie i będę odradzał, gdy ktoś mnie zapyta. Bo za dobry kabel, z trwałą wtyczką, nierdzewiejącą, zapłacić można (taki kabel to dziś rarytas). Ale za dodatkowe mity i robienie ze mnie idioty płacić nie mam zamiaru.

Panowie, nie tędy droga.
A może tędy? Może świat już tak zgłupiał, że przyjmie każdą bzdurę, jeśli tylko umiejętnie ją sprzedać?
[addsig]
Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: Zbynia » wtorek 29 sty 2008, 09:45

janko chyba cie temat ominal o tych bajkach :)

neutrik plus dobry wytrzymaly kabel na scene albo miekki dobrze ekranowany do studia plus lutownica......

i tak tanio nie wychodzi ale jednak

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: Zbynia » wtorek 29 sty 2008, 10:12



no jak wczesniej korzystal z czincza za 5 zeta to mozliwe......

zawsze z tego lalem ze audiofile slysza cuda a w studiu w ktorym byl realizowany material bywaly rozne dziwne sprzety i kable czesto skombinowane na szybko.......
ale co tam......
grunt to zryty leb.....

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: szkudlik » wtorek 29 sty 2008, 10:18

Olaboga!
Podoba mi się brzmienie tego tematu

[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Groover
Posty:1096
Rejestracja:niedziela 02 mar 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: Groover » wtorek 29 sty 2008, 10:33

...A może zrobimy zrzutkę na taki najtańszy kabelek (116zł...) i go rozbierzemy, zobaczymy co w środku zwykłego, niklowanego wtyku siedzi?
**********************

pewnie Proel za 5zeta/m

Pozdro
Groover
nowe portale:
www.PortalStudyjny.pl, www.PortalKlawiszowy.pl, www.PortalGitarowy.pl

SHIVOO
Posty:324
Rejestracja:poniedziałek 17 lis 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: SHIVOO » wtorek 29 sty 2008, 11:25

Zaczynam zbierać na wtryskarkę, wynajmuję garaż. Jeszcze tylko dobra bajeczka, ładne logo i jazda z gniazdkami. A może lepiej kupić chińskie i sprzedawać po 500 - na pewno ktoś kupi skoro takie drogie.....że też ludzie dają się nabijać w butelkę.

kami
Posty:109
Rejestracja:niedziela 04 wrz 2005, 00:00

Re: Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: kami » wtorek 29 sty 2008, 11:36

...Zaczynam zbierać na wtryskarkę, wynajmuję garaż. Jeszcze tylko dobra bajeczka, ładne logo i jazda z gniazdkami. A może lepiej kupić chińskie i sprzedawać po 500 - na pewno ktoś kupi skoro takie drogie.....że też ludzie dają się nabijać w butelkę. ...
**********************
to są kabelki dla snobistycznych okaleczonych audiofili, którzy
słysząc morze słyszą góry!!2000- 3000zl. za metr to nie problem...
ale jakie brzmienie !nie wiedzą, że na końcu i tak jest zwykła cyna,
kierunkowy sygnał, ruchome wkładki w słuchawkach, potencjiometr
volume ,,15 cm.... to tak jak salon piękności dla psów...
tez rynek.........
jestem entuzjastą realizacji komputerowej

Awatar użytkownika
Soundscape
Posty:2054
Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: Soundscape » wtorek 29 sty 2008, 11:54

to są kabelki dla snobistycznych okaleczonych audiofili, którzy
słysząc morze słyszą góry!!2000- 3000zl. za metr to nie problem...
ale jakie brzmienie !nie wiedzą, że na końcu i tak jest zwykła cyna,
kierunkowy sygnał, ruchome wkładki w słuchawkach, potencjiometr
volume ,,15 cm.... to tak jak salon piękności dla psów...
tez rynek.........
...
**********************
No wiecie...Jak oglądam głośniki audiofilskie za 400 tysięcy pln/sztuka...Dla tego kto to kupi, kabelek za 2-3k nie robi różnicy. Znajomy ma znajomego, który na samo okablowanie swojego sprzętu audiofilskiego wydał 50 tysięcy...A wzmacniacz mu stoi na płycie marmurowej ważącej 100 kg. To jest dopiero choroba

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty:1190
Rejestracja:wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: Pan_Jabu » wtorek 29 sty 2008, 12:05

Ja tam jestem rozczarowany ofertą Olaboga...

Nie widzę kabli podgrzewanych, a bardzo ich potrzebuję, aby moje dźwięki nabrały więcej ciepła... Słyszałem że można podgrzewać kabel niejako "ręcznie", za pomocą świeczki, ale wtedy uzyskiwane ciepło jest za bardzo analogowe. Ja pożądam ciepła cyfrowego, a to już wymaga podgrzewania kabla na całej długości...


Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Olaboga! Ale się porobiło...

Post autor: Tasiorowski » wtorek 29 sty 2008, 12:09

...pewnie Proel za 5zeta/m
**********************
Ja obstawiam ze Olaboga ma dostęp do rzadkich kabli mikrofonowych, w ładnej, estetycznej izolacji, podwójnie ekranowanych plecionką i to wszystko.
Do tego dorobiono filozofię i masz produkt, 3m za 116zł.

Podobne kable (z wyglądu) robią także do zasilania. Audiofile się rozpływają nad nimi. Dodajesz wypasione wtyki "komputerowe" i elegancki wtyk 230V typu "schuko" i lecisz z promocją - mega właściwości soniczne za 2000zł.

Zobaczcie to:
http://highfidelity.pl/artykuly/0712/kable.html
http://highfidelity.pl/artykuly/0707/xlo.html
http://highfidelity.pl/artykuly/0609/furutech.html
http://highfidelity.pl/artykuly/0606/audionova.html
http://highfidelity.pl/artykuly/0502/velum.html

http://www.rcm.com.pl/furukawa/furukawa_main.htm
http://www.rcm.com.pl/furutech/furutech_main.htm
Poczytajcie dokładnie opisy...

Ja w pewnym momencie zacząłem się zastanawiac czy to nie zahacza już o prokuraturę. To są zwykłe brednie (chętnie użył bym mocniejszego słowa)
...
**********************
O Jezusie Chrystusie... Przecież to przegięcie pały !!! z Prokuraturą masz rację. Ale z drugiej strony, nie wiem czy ktoś z was testował te zabawki, może faktycznie jest różnica ? Dla kogoś kto w tym nie siedzi, kompresor A i kompresor B się nie różnią. Ja tam mam swoje HIFI, skromne, nigdy bym się na coś takiego nie rzucił. To trochę tak samo jak PIMP My RIDE na MTV. Teoretycznie te wszystkie bajery w furze nie są potrzebne a jednak. Ja to wszystko traktuję jako gadżet, określający status społeczny, złoty klozet, złote BMW no i złote hiper-NASA kable w hiper-sprzecie...
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

ODPOWIEDZ