Profesjonalne studio nagraniowe

[NoRd384]

Szkoda, że profesjonalizm studia przez wielu jest postrzegany od strony wyposażenia technicznego, a nie umiejętności i doświadczenia realizatorów i reżyserów w nim pracujących. Dla mnie, dobre brzmienie to brzmienie spójne i nie jest ważne, czy na kultowym mikrofonie za 25 tys czy na "krzaku" za 100.
Profesjonalizm to głownie podejście i wykonanie, a sprzęt to zaledwie dodatek. Jeżeli chcesz postawić na "odczucie" że masz profesjonalnie wyglądające studio z kultowymi gratami ok, ale końcowego odbiorce to nie obchodzi. Przeciętny słuchacz, nie będzie sprawdzał czy ściany były obite panelami akustycznymi czy boazerią. Liczy się efekt końcowy i powiem szczerze że mam (niech admin wybaczy) w dupie czy dana "praca" brzmi wg. obecnych trendów danego stylu. Albo brzmi dobrze, albo to stracony czas, a co za tym idzie, pieniądze.
Czasem odnoszę wrażenie, że popadam w chorobę. Bardzo niebezpieczną chorobę... chorobę, obstawiania się drogimi sprzętami. Tylko na muzykę jakoś czasu coraz mniej ...

[Miłaszewski]

Czasem odnoszę wrażenie, że popadam w chorobę. Bardzo niebezpieczną chorobę... chorobę, obstawiania się drogimi sprzętami. Tylko na muzykę jakoś czasu coraz mniej ......
**********************
ja u siebie objawy tej choroby zauwazylem jakis czas temu i od tej pory swiadomie z tym walcze - dlatego wlasnie do pracy wystarcza mi skromny budzet
[addsig]

[peak]

To są bardzo duże ograniczenia, jeśli chodzi o "profesjonalne" podejście. Zakładam że nie nagrywamy bębnów.

U87 zje prawie 1/3 budżetu, poza tym potrzebna jest para. Brauner Phantom? AKG C414? Może lepiej tak. W Polsce 7000 zł za parę.
Poza tym ze dwa SM57 - 600zł.
Wybierałem ze standardu.

Odsłuchy. Adam S3A odpada - kilkanaście tysięcy. Może Mackie 624? Może Adamy P11-A - 5000zł.

Oprogramowanie: jeżeli chcemy mieć standard, ,na którym sporo osób potrafi szybko pracować: Waves Gold, w tej chwili promocja, można kupić za 2500zł.
DAW: pytanie czy pracujemy z ProToolsem, czy z czymś innym. Jeżeli nie,
Cubase 4: 3000zł, powinno starczyć.
Pogłos (bo Wavesowe są jakie są). Fajnie, jakby był pluginowy, bo można go zapiąć kilka razy. (a na TC6000 czy Lexicon 960L nas nie stać). Powiedzmy że wtyczka będzie kosztować 1000zł. Cena wzięta z kosmosu.

To już 19000. Zostaje 6k.

Interface: Dobrze było by 8in/8out (trzy niezależne odsłuchy robione z wewnętrznego miksera). Fireface 400 kosztuje 3400.
2000zł na komputer.
Zostaje 600zł na statywy, kable (multicore między pomieszczeniami można wliczyć w koszt budowy). Dochodzą słuchawki dla wykonawców (200zł i w górę) razy cztery np. i wiele pierdółek o których nie napisałem.

Można iść w dół z wymaganiami, kupić tańsze mikrofony, odsłuchy ale to i tak jest wersja budżetowa. Nie ma przedwzmacniacza, żadnego analogowego kompresora. A przypominam, że robimy profesjonalne studio.

[Soundscape]

U87 zje prawie 1/3 budżetu, poza tym potrzebna jest para. Brauner Phantom? AKG C414? Może lepiej tak. W Polsce 7000 zł za parę.
Poza tym ze dwa SM57 - 600zł.
Wybierałem ze standardu.
*******************************
Na cholerę zaczynać od razu od U87? Albo nawet i C414...Są bardzo dobre mikrofony na rynku, za które nie trzeba dać fortuny.

Reszta się mniej więcej zgadza.

[Zbynia]

sprzet to nie problem - pomieszczenie wiekszy lub mniejszy ale tez da sie przelknac
ale ktos musi na tym sprzecie pracowac i musi to robic dobrze zeby byla robota...a tu juz jest problem jesli kolega nie ma doswiadczenia

oczywiscie mozna kogos zatrudnic ale wtedy nie latwo zwiazac koniec z koncem

[Zbynia]

...Chyba nie ten przedział finansowy. To Profesjonalne studio kosztowało ok. 4,5 mln zł....
**********************
ciekawe ile pochlanal basen

swoja droga po kiepskiej i dolujacej sesji mozna isc sie utopic.......

[Kyle]

Generalnie ja tego całego "projektu" nie widzę - brak wiedzy i za mały fundusz.

[Tady]

...Szkoda, że profesjonalizm studia przez wielu jest postrzegany od strony wyposażenia technicznego, a nie umiejętności i doświadczenia realizatorów i reżyserów w nim pracujących. Dla mnie, dobre brzmienie to brzmienie spójne i nie jest ważne, czy na kultowym mikrofonie za 25 tys czy na "krzaku" za 100.
Profesjonalizm to głownie podejście i wykonanie, a sprzęt to zaledwie dodatek. Jeżeli chcesz postawić na "odczucie" że masz profesjonalnie wyglądające studio z kultowymi gratami ok, ale końcowego odbiorce to nie obchodzi. Przeciętny słuchacz, nie będzie sprawdzał czy ściany były obite panelami akustycznymi czy boazerią. Liczy się efekt końcowy i powiem szczerze że mam (niech admin wybaczy) w dupie czy dana "praca" brzmi wg. obecnych trendów danego stylu. Albo brzmi dobrze, albo to stracony czas, a co za tym idzie, pieniądze.
Czasem odnoszę wrażenie, że popadam w chorobę. Bardzo niebezpieczną chorobę... chorobę, obstawiania się drogimi sprzętami. Tylko na muzykę jakoś czasu coraz mniej ......
**********************
Calkowicie sie z Toba zgadzam, gdzie miejsce i czas na sama muzyke, moze ktos mi odpowie czy lepiej , mixuje sie akord sus od np nonowego bez kwinty z prima w basie?

[peak]

Na cholerę zaczynać od razu od U87? Albo nawet i C414...Są bardzo dobre mikrofony na rynku, za które nie trzeba dać fortuny.
**********************
Bo jak taka Jopek będzie chciała natychmiast nagrać jakiś wokal, albo będziesz chciał starać się o dubbing dla Disneya, albo przyjedzie realizator "ze świata" i będzie się dla niego wybierało stosunkowo tanie studio do dogrania gitary, to będzie szukał sprzętu, który zna, wie jak działa i jest przewidywalny.
Innymi słowy standardu studyjnego.
Robimy przecież studio profesjonalne.

[Soundscape]

Bo jak taka Jopek będzie chciała natychmiast nagrać jakiś wokal, albo będziesz chciał starać się o dubbing dla Disneya, albo przyjedzie realizator "ze świata" i będzie się dla niego wybierało stosunkowo tanie studio do dogrania gitary, to będzie szukał sprzętu, który zna, wie jak działa i jest przewidywalny.
Innymi słowy standardu studyjnego.
Robimy przecież studio profesjonalne....
**********************
Jak w ten sposób to ok. Ja i tak dałbym do mojego studia np. Violet Amethyst. To że ktoś pracuje na czymś innym i niekoniecznie standardowym nie znaczy, że nie robi tego profesjonalnie. A jak już napisał kolega NoRd384 - profesjonalizm to głównie podejście i umiejętności.