********
Mowiąc o amatorach,masz na myśli np. Sterling Sound? Tak, to amatorzy nie mający pojęcia o realizacji dźwięku!

ja tez uwazam ze niepotrzebnie wytwornie i studia maja ludzi za idiotow, co to tylko power on i off umieja wlaczyc, a pokretla volume nie ruszaja. tymczasem przecietny czlowiek nawet nie jest swiadom faktu, ze glosnosc jest ta sama na plytach. po prostu jak maja za cicho to podglosniaja, a jak za glosno - to sciszaja.
**********
Widzę, że nie odchodzisz od konsolety na zwykłe imprezy za często. Albo nie słuchasz muzyki tak jak zwykły zjadacz chleba. Spróbuj puścić sobie kilkanaście ulubionych utworów na zwykłym PC w pokoju w bloku, w miarę cicho tak aby nie pobudzić sąsiadów.Pobuszuj trochę po necie i zaraz cię szlag będzie trafiał, nie słyszysz wszystkiego w swoim ulubionym utworze i musisz przerwać (niewiem, np.grę on-line) aby dać głośniej.To typowy amerykański wynalazek ułatwiający życie taki jak odkręcane kapsle od piwa.
i jeszcze:
a po to sa odpowiednie pluginy do winampa zeby ta glosnosc wyrownywac wg wlasnego widzimisie
***********
Chyba żartujesz mówiąc,że przeciętna studentka wpadnie na to, że jest coś takiego jak plug-in.
Łojezu, Gores mówi prawdę którą tak panicznie skrywałem przed sobą i światem! Jest niespełna rozumu!
[addsig]