Równowaga w miksie...

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00
Re: Równowaga w miksie...

Post autor: grembo » środa 16 sty 2008, 22:59

bassmen od 11 lat :) (z przerwami)

zawsze przed przelomem jest ta zalamka - ie przejmuj sie :)


Awatar użytkownika
jaca2303
Posty:211
Rejestracja:poniedziałek 30 paź 2006, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: jaca2303 » środa 16 sty 2008, 23:05

... Mam nadzieję że o strojeniu garów do tonacji utworu kolega słyszał. To naprawdę dużo daje.

IMO to akurat amatorka. Ale co kto lubi......
**********************
No ja amator.

Ale czytałem wywiad z Andrzejem Karpem na przykład i było o strojeniu bębnów i to dużo.

No, dla mnie to za wysoka półka, ale jak sobie w ADrums np. pokręcę to lepiej pasi Kumpel po studiach się rozbija i też się stroją. Czemu amatorka? Jak byś mógł objaśnić słabszemu koledze?

Z góry dzięki.


Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: matiz » środa 16 sty 2008, 23:08

a czy kolega matiz powiedziałby mi o co chodzi w tajemniczym IMO? i co to jest ten sidechaining????

IMO o znaczy "moim zdaniem".
Sidechaining w tym przypadku oznacza sciszanie jednego sladu innym.

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: grembo » środa 16 sty 2008, 23:13

mnie raczej chodzilo o zupelnie normalna bramke - bez SC

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: matiz » środa 16 sty 2008, 23:15

czytałem wywiad z Andrzejem Karpem na przykład i było o strojeniu bębnów i to dużo.

No, dla mnie to za wysoka półka, ale jak sobie w ADrums np. pokręcę to lepiej pasi Kumpel po studiach się rozbija i też się stroją. Czemu amatorka? Jak byś mógł objaśnić słabszemu koledze?


Rozumiem, ze chodzi o strojenie tomow do tonacji. Tomow nie da sie nastroic do konkretego dzwieku, to raz. Stroi sie, zeby brzmialy dobrze, to dwa. A jak beben nastrojony do tonacji nie brzmi? A na koncertach miedzy utworami bebniarz kreci kluczykiem? Nigdy bebniarze nie stroili mi perkusji do tonacji, a nagrywam juz ponad 20 lat, praktycznie ze wszystkimi. Ale moze jeszcze nie wiem wszystkiego

Wyjatek - sinusoidalna stopa w dance czy jak to zwac - to akurat musi stroic, choc czasami sie nie da

Pytanie do tworcy watku - nie masz czasami jakiegos kompresora na masterze?

Awatar użytkownika
jaca2303
Posty:211
Rejestracja:poniedziałek 30 paź 2006, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: jaca2303 » środa 16 sty 2008, 23:25

...czytałem wywiad z Andrzejem Karpem na przykład i było o strojeniu bębnów i to dużo.

No, dla mnie to za wysoka półka, ale jak sobie w ADrums np. pokręcę to lepiej pasi Kumpel po studiach się rozbija i też się stroją. Czemu amatorka? Jak byś mógł objaśnić słabszemu koledze?


Rozumiem, ze chodzi o strojenie tomow do tonacji. Tomow nie da sie nastroic do konkretego dzwieku, to raz. Stroi sie, zeby brzmialy dobrze, to dwa. A jak beben nastrojony do tonacji nie brzmi? A na koncertach miedzy utworami bebniarz kreci kluczykiem? Nigdy bebniarze nie stroili mi perkusji do tonacji, a nagrywam juz ponad 20 lat, praktycznie ze wszystkimi. Ale moze jeszcze nie wiem wszystkiego

Wyjatek - sinusoidalna stopa w dance czy jak to zwac - to akurat musi stroic, choc czasami sie nie da

Pytanie do tworcy watku - nie masz czasami jakiegos kompresora na masterze? ...
**********************
Dzięki ,wielkie dzięki.

Czytałem też, że Candida jak nagrywała to przy miksowaniu ciągle coś nie tak było, a oni nie wiedzieli że im werbel niestroił. Ktoś przyszedł stwierdził, poprawili i ok.
To o co tam mogło chodzić? O to, że sam w sobie niestroił?






Awatar użytkownika
genngott
Posty:184
Rejestracja:czwartek 31 maja 2007, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: genngott » środa 16 sty 2008, 23:26

Pytanie do tworcy watku - nie masz czasami jakiegos kompresora na masterze? ...
**********************
tak jak pisałem gdzieś wyżej... bez kompresora jak i z problem nie znika (mówię teraz tylko i wyłącznie o podkładanej stopie) poprostu stopa sobie hula zajebi...cie do czasu jak jest dość "rzadka" w momencie 32 jest kicha... robi się zmulona i zanika.próbowałem już nwet wątki 32 podmienić na oryginalną stopę ale nie mogę ustawić EQ tak żeby obie ścieżki bardzo od siebie nie odstawały i nie udało mi się takie rozwiązanie
www.despisestudio.com

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: matiz » środa 16 sty 2008, 23:31

Czytałem też, że Candida jak nagrywała to przy miksowaniu ciągle coś nie tak było, a oni nie wiedzieli że im werbel niestroił. Ktoś przyszedł stwierdził, poprawili i ok.
To o co tam mogło chodzić? O to, że sam w sobie niestroił?


Nie chce byc niegrzeczny, ale "zlej baletnicy..."
Wez sobie werbel na analizator i znajdz prazki. Nastroj na jeden, zobacz, co sie stolo z reszta. Zgoda, moze byc za wysoki lub za niski, ale strojenie werbla?
A jak strojenie bebnow u Elvisa Presleya? A LedZep? Dajcie spokoj, nauczcie sie rowno i z jajami grac.

Awatar użytkownika
genngott
Posty:184
Rejestracja:czwartek 31 maja 2007, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: genngott » środa 16 sty 2008, 23:45

A jak strojenie bebnow u Elvisa Presleya? A LedZep? Dajcie spokoj, nauczcie sie rowno i z jajami grac....
**********************
mam wrażenie że temat apropos prekustów i ich możliwości był juz poruszany na tym forum nie raz... czy ktoś mi cholera jakos pomoże czy eeee?
www.despisestudio.com

Awatar użytkownika
jaca2303
Posty:211
Rejestracja:poniedziałek 30 paź 2006, 00:00

Re: Równowaga w miksie...

Post autor: jaca2303 » środa 16 sty 2008, 23:46

Dajcie spokoj, nauczcie sie rowno i z jajami grac.

**************************************

O to to to.

Siem uczem i polecam.

ODPOWIEDZ