Oddechy w wokalach - zostawiac czy wycinac?

[havier3]

WItam wszystkich. Mam do Was pytanie jak traktujecie oddechy w wokalach. Ostatnio mam przyjemnosc mixowac bardzo mlodziutki zespol grajacy muzyke akustyczna z pieknymi wrecz wokalami. Chcialbym zmiksowac ten material jak najlepiej dlatego pytam, czy oddechy powinno sie wycinac czy zostawiac. Ja osobiscie preferuje dzwiek jak najbardziej naturalny, dlatego ich nie wycinam, ale powiedzcie jaki Wy macie do tego stusunek - wycinac zeby bylo czysciej, czy zostawiac zeby bylo naturalniej. Dziekuje i pozdrawiam.

[2ms]

zostawić.

[Laliszon]

...zostawić....
**********************
Uszu używać, gustu i smaku, przecie w zależności od stylu muzyki robi się takie rzeczy. Wokaliści niekiedy nie tylko oddychają ale i mlaskają, wydają inne odgłosy. Czasami przy dużej kompresji oddech jest nie do zaakceptowania. więc odpowiedź poprzednika jest conajmniej niepełna.

[pedzel]

...zostawić....
**********************
Tak jak Kolega wyzej - ZOSTAWIC wtedy i muzyka "ODDYCHA-ZYJE"

[pedzel]

......zostawić....
**********************
Tak jak Kolega wyzej - ZOSTAWIC wtedy i muzyka "ODDYCHA-ZYJE" ...
**********************
No chyba ze te oddechy są zbyt "natarczywe"

[matiz]

Poniewaz wokal zwykle jest silnie kompresowany, i cala suma tez, to ja sciszam po prostu te oddechy - 6-12dB, zalezy. Czasem nie sciszam

[peak]

Posłuchaj sobie "Bad" Jacksona i sam sobie odpowiedz:)

[havier3]

...Posłuchaj sobie "Bad" Jacksona i sam sobie odpowiedz:)...
**********************
hehe - no ale akurat oddechy i stekania sa wizytowka Jacksona wiec nie wiem czy mam sie tym sygerowac:)

[Zbynia]

tak jak Laliszon napisal - zaleznie od potrzeb i gustu

jak brzydkie to wyedytowac fade'em bo usuniecie moze nieladnie zabrzmiec....