Totalna bezradność pracowników
- Miłaszewski
- Posty:997
- Rejestracja:wtorek 23 gru 2003, 00:00
Gdzie wyszkolony fachowiec, który w mig wszystko połączy i zaprezentuje. Gdzie podstawowy sprzęt pomocny w zakupach - komputer przystosowany do audio, odsłuchy, źródło cyfrowe, kable.
Uwierzycie, że był problem ze znalezieniem zwyklej płyty CD.
Totalna załamka + wielki ubaw....
**********************
kapitalizm dziala tak, ze rynek dostosowuje sie do potrzeb
tak wymagajacych klientow chcacych przetestowac niedrogi sprzet nie ma zbyt wielu wiec robienie tego co proponujesz nie ma ekonomicznego uzasadnienia
Uwierzycie, że był problem ze znalezieniem zwyklej płyty CD.
Totalna załamka + wielki ubaw....
**********************
kapitalizm dziala tak, ze rynek dostosowuje sie do potrzeb
tak wymagajacych klientow chcacych przetestowac niedrogi sprzet nie ma zbyt wielu wiec robienie tego co proponujesz nie ma ekonomicznego uzasadnienia
- Soundscape
- Posty:2054
- Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
- Kontakt:
Re: Totalna bezradność pracowników
...Mnie w r'n'r wkurzył tylko tekst gościa z obsługi, który podszedł po testach instrumentu przy innym panu z obsługi i rzucił : "to co ? pakujemy ?"
Klient sam zdecyduje czy "pakujemy" bez nacisków- ale to jedyne takie zdarzenie tam :) Ogólnie sklep polecam....
**********************
Wiem kto tak powiedział, ale u niego to taki humorek. Ja słyszałem też "to co, pakieren?"
A jak powiesz nie, nic się nie stanie.
Klient sam zdecyduje czy "pakujemy" bez nacisków- ale to jedyne takie zdarzenie tam :) Ogólnie sklep polecam....
**********************
Wiem kto tak powiedział, ale u niego to taki humorek. Ja słyszałem też "to co, pakieren?"

Re: Totalna bezradność pracowników
dlatego olewam wiekszosc polskich sklepow - polacy nie nadaja sie na sprzedawcow - wiekszosc to gbury i naciagacze a jeszcze jak sie uda to i przy placeniu przewala cie na reszcie
a jedziesz tylko za granice(nie wazne w ktorym kierunku) wchodzisz do byle sklepu i jakosc obslugi zwala cie z nog......
pomijam roznice cen mimo otwartych granic.......
a jedziesz tylko za granice(nie wazne w ktorym kierunku) wchodzisz do byle sklepu i jakosc obslugi zwala cie z nog......
pomijam roznice cen mimo otwartych granic.......
Re: Totalna bezradność pracowników
A tak z drugiej strony: czy nie jest to co najmniej dziwne, ze bez oporu można tutaj bluzgać konkretne firmy lub nawet konkretne osoby, wystawiac krytyczne recenzje przeróżnym firmom uprawiając przy tym antyreklame? A kiedy ktoś chce sie czymś pochwalic, zaprezentować swoją firme wrecz zareklamowac natychmiast spotyka sie z usuwaniem postów badź odpowiedziami, że to nie miejsce na reklame. Wiem, że polaczkowo lubuje sie z grymaszeniu i wrzucaniu wszystkiego co robią inni do kosza i to jest właśnie taka praktyka. Jeżeli opowiadasz koledze o swoich przykrych doświadczeniach z daną firmą to jest ok ale publicznie to już przesada. Sam miałem nie raz doczynienia z absolutnym nieprofesjonalizmem w naszych rodzimych sklepach ale powstrzymuje sie od takich opinii. Rynek sam takie przeciębiorstwo usunie.
Każdy sobie rzepke skrobie jak to mawiają a jeżeli komuś brak porzadnego sprzedawcy to nic innego jak wypełnić tą luke na rynku i samemu się tym zająć.
[addsig]
Każdy sobie rzepke skrobie jak to mawiają a jeżeli komuś brak porzadnego sprzedawcy to nic innego jak wypełnić tą luke na rynku i samemu się tym zająć.
[addsig]
Re: Totalna bezradność pracowników
...A tak z drugiej strony: czy nie jest to co najmniej dziwne, ze bez oporu można tutaj bluzgać konkretne firmy lub nawet konkretne osoby, wystawiac krytyczne recenzje przeróżnym firmom uprawiając przy tym antyreklame?
**********************
Nie zauważyłem tutaj żadnego bluzgania, a jedynie relację z nieprofesjonalnej obsługi w sklepach. Czy to dziwne? Nie. Dla mnie to jest całkowicie naturalne, że konsumenci wymieniają się uwagami i ostrzegają przed nieprofesjonalnymi sprzedawcami.
Jeżeli opowiadasz koledze o swoich przykrych doświadczeniach z daną firmą to jest ok ale publicznie to już przesada.
**********************
Ty uważasz, że to przesada, inni tak nie uważają. Moim zdaniem funkcjonowanie takiego wątku na forum, który działa jak pręgierz jest świetnym sposobem na wymuszenie na sprzedawcach poprawy ich działania, co tylko wyjdzie im na dobre.
**********************
Nie zauważyłem tutaj żadnego bluzgania, a jedynie relację z nieprofesjonalnej obsługi w sklepach. Czy to dziwne? Nie. Dla mnie to jest całkowicie naturalne, że konsumenci wymieniają się uwagami i ostrzegają przed nieprofesjonalnymi sprzedawcami.
Jeżeli opowiadasz koledze o swoich przykrych doświadczeniach z daną firmą to jest ok ale publicznie to już przesada.
**********************
Ty uważasz, że to przesada, inni tak nie uważają. Moim zdaniem funkcjonowanie takiego wątku na forum, który działa jak pręgierz jest świetnym sposobem na wymuszenie na sprzedawcach poprawy ich działania, co tylko wyjdzie im na dobre.
Re: Totalna bezradność pracowników
Każdy sobie rzepke skrobie jak to mawiają a jeżeli komuś brak porzadnego sprzedawcy to nic innego jak wypełnić tą luke na rynku i samemu się tym zająć.
...
**********************
nie trzeba byc kucharzem zeby stwierdzic, ze zupa jest przypalona
swinie mam sobie tez sam wyhodowac jesli w sklepie mi sprzedadza zepsuta kaszanke?
poza tym ja tez tu nie widze zadnego bluzgania, powiem wiecej - skrytykowalem jeden sklep a polecilem 3 inne.
i moge dorzucic jeszcze jeden -- riff przy pl konstytucji w warszawie. kiedys kupilem statyw i sam go zepsulem. poszedlem sie spytac czy nie maja moze takiej czesci do kupienia bo szkoda by mi bylo caly statyw kupowac znowu - to facet z usmiechem wzial i wymienil na nowy za darmo i tylko powiedzial zebym delikatniej nastepnym razem sie obchodzil ;)
fan dobrego brzmienia ;)
Re: Totalna bezradność pracowników
Zgadzam się z dwoma przedmówcami - uważam wątek za cenny.
Sam muszę przyznać, że szczęśliwie omijały mnie jakieś przykre przygody, natomiast mogę potwierdzić pozytywne doświadczenia z Audio Factory, gdzie zdarzało mi się kupować - doradzali kompetentnie i chętnie. Sympatycznie i porządnie było też w Riff w Krakowie (jednorazowe doświadczenie), ale jeżeli chodzi o zakupy przez internet to dobre doświadczenia mam z Kami.
Sam muszę przyznać, że szczęśliwie omijały mnie jakieś przykre przygody, natomiast mogę potwierdzić pozytywne doświadczenia z Audio Factory, gdzie zdarzało mi się kupować - doradzali kompetentnie i chętnie. Sympatycznie i porządnie było też w Riff w Krakowie (jednorazowe doświadczenie), ale jeżeli chodzi o zakupy przez internet to dobre doświadczenia mam z Kami.
Re: Totalna bezradność pracowników
A była kiedyś taka dyskusja na temat studiów nagrań w polsce? Jakos nie pamiętam. Czyżby tak krytyczni juz wobec siebie nie jesteśmy?
Pozdrawiam
[addsig]
Pozdrawiam
[addsig]
Re: Totalna bezradność pracowników
...A była kiedyś taka dyskusja na temat studiów nagrań w polsce? Jakos nie pamiętam. Czyżby tak krytyczni juz wobec siebie nie jesteśmy?
Pozdrawiam
...
**********************
Czy uważasz, że sami siebie powinniśmy oceniać?
Ja uważam że "nas" powinni oceniać inni.
P.S. Ja nie jestem producentem ani realizatorem...
Pozdrawiam
...
**********************
Czy uważasz, że sami siebie powinniśmy oceniać?
Ja uważam że "nas" powinni oceniać inni.
P.S. Ja nie jestem producentem ani realizatorem...
Re: Totalna bezradność pracowników
**********************
Wiem kto tak powiedział, ale u niego to taki humorek. Ja słyszałem też "to co, pakieren?"
A jak powiesz nie, nic się nie stanie....
**********************
Chyba że tak
. Generalnie spowodowało to głupią ciszę
. Sklep polecam.
Wiem kto tak powiedział, ale u niego to taki humorek. Ja słyszałem też "to co, pakieren?"

**********************
Chyba że tak


Bum cyk cyk... [I] a teraz skompresuj "bum" [/I]