shure SM57 blisko, po prawej stronie kolumny (dwugłośnikowej) kilka cm w bok od membrany, sp B1 metr od kolumny, mniej więcej po środku, na wysokosci pół metra od ziemi...
teraz problem: staram sie uzyskać dość przestrzenną gitare (no i nie jest źle) shure SM57 nagrywa spoko, ale B1 to sam piach... brzmi tragicznie, czy to wina położenia względem kolumny? w kilku innych pozycjach brzmi podobnie (piach).
moze lepiej zainwestować w kolejnego SM57 albo inny mic? tutaj pytanko bardziej z tips and tricks: jakie microfony i położenie będą najlepsze dla mocnego przesteru w numetalu?
(wzmacniacz mam dobry wiec tutaj nie ma problemu z ukreceniem odpowiedniego brzmienia wyjściowego)
i 3 sztuki AUDIOTECHNIKI ATM 650. Są to hiperkardioidy przeznaczone raczej do bębnów i na tym też je testowałem z SHURAMI... niestety na niekorzyść SHURA. Ten mikrofon jest figurą brązową, którą ktoś po brązowił w czasach, kiedy nie było w zasadzie konkurencji. Dzisiaj za te same pieniądze albo i taniej można kupić zajebiste majki. W ogóle polecam firmę AUDIOTECHNIKA. Mam parę jej majków i naprawdę rewelacja. No i to japońska firma jest 
A tak poza tym, to polecam nagrywać gitary pojemnościówkami. Ciężej to wysterować i nieprzesterować, ale jak ktoś lubi bardziej "amerykańskie" brzmienie, to tak powinno być
to dobre majki, mniej u nas znane, ale powoli ludzie się odwracają od SHURE, Audix jak tylko będzie miał porządnego dystrybutora w Polsce, zarządzi, mówię wam....