Nepotyzm?!

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00
Re: Nepotyzm?!

Post autor: Tasiorowski » niedziela 09 gru 2007, 14:28

Sa tak naprawde dwie drogi walki z stanem ktory tu opisujecie. Stanem, ktory rzeczywiscie istnieje i ktory jest niewatpliwie bardzo szkodliwy dzis i potencjalnie jeszcze grozniejszy w przyszlosci.

Pierwsza z nich, to rozwalic System od zewnatrz - swietnie opisana przez Steelcangoo:
zacznij od siebie - weź kredyt,zainwestuj w artystę,w wykształcenie menadżera i stwórz alternatywę... jeśli będzie kilku takich jak Ty to ktoś zobaczy że jest w tym biznes i otworzy media pod to...

Druga droga, to rozwalic System od wewnatrz, czyli tworzyc tak dobra muzyke (czy szkuke w ogole), ktora sprzedaje sie/dociera do ludzi mimo - czy wrecz wbrew - chorym ukladom i prawom ktore panuja.
Przykladow zachdnich jest sporo:
Beck
NIN (wczesne)
Bjork
System of a Down (wczesny)
Tool
The Mars Volta
...

Sila, wizja, energia i jakosc tych dziel jest taka, ze rynek - nawet najbardziej szmatlawy i zorientowany na zysk - musi sie ugiac i je dopusc, i to w milionowych nakladach!

Osobnym pytaniem jest, czy obecna postac systemu/ryknu jest aby tylko wynikiem zlowrogich dzialan specow od marketingu zorientowanych na maksymalizacje zysku, czy moze rowniez malej ilosci tworcow naprawde wybitnych? To wybitne produkty ksztaltuja standardy, morze przecietniakow az prosi sie by nimi manipulowac, formatowac, sprzedawac w pakietach...

Co do przykladow polskich drugiej drogi (ostatnie 10 lat), nie widze chyba nic...
...
**********************
Masz racje. Jest jeszcze inna rzecz. My w Polsce, jesteśmy bardziej zachodni niż zachód, bardziej poprawni politycznie niż poprawne politycznie kraje itd. Nam się wydaje, że zachód to tylko Beyonce, Aguilera itd. Nasze dzieciaki nie mają pojęcia o powoli tworzącej się fali FUCK PLASTIC na zachodzie. u nas to uwielbienie do plastiku dopiero rośnie. Ja PRL-u nie pamiętam i wiem, że był zły. Ale poziom naszej muzyki rozrywkowej wtedy był na prawie światowym poziomie.Był Niemen, Grechuta... Teraz jak jest, każdy widzi chociażby po kandydatach do eurowizji Pamiętacie pierwszą płytę K44 ?? a hiphop dzisiaj....
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
Artysta
Posty:79
Rejestracja:sobota 09 wrz 2006, 00:00

Re: Nepotyzm?!

Post autor: Artysta » niedziela 09 gru 2007, 14:39

Cóż... jestem Polakiem, mój zespół skłąda się z Polaków mieszkających w Polsce a płyta naszego zespołu ma na pudełku nalepkę 'imported' Ot przewrotność i ironia losu... rodzimy zespół w swoim własnym kraju jest sprzedawany jako importowany co znacznie podnosi cenę płyty a to znacznie obniża grono zainteresowanych. Temat podjęty wcześniej to temat rzeka. Możemy gadać a i tak to nic nie zmieni dopóki jest jak jest czyli nie ma fajnych małych prężnie działających labeli (my musieliśmy poszukać za granicą i okazało się, że to zagranica zgłosiłą się do nas sama), nie ma chłonnego rynku, nie ma wielu innych rzeczy za to są wynalazki w postaci śpiewających cycków (Doda), ryczacych magnetowidów i robotów kuchennych (Wiśnia), Kaś Cerekwickich i Gosi Andrzejewicz (kim te panie są i skąd się wzięły do dziś nie wiem - wybaczcie). Są jeszcze rodzinne kółka adoracji o których napisałem w pierwszej wypowiedzi autor tematu - Markowska, Kozidrak, Cugowscy, Borysewiczowa (znana jako Pati Y.) itd. Ech szkoda gadać.....
Gdyby muzyka nie istniała to bym ją sobie wymyślił...

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Nepotyzm?!

Post autor: mr-hammond » niedziela 09 gru 2007, 15:39

Podejzewam ze jak by Kasi, Dodzie i innym wyzej wymienionym artystom nie wyszlo to by tez tu biadolili jak ciezko jest , a krytykowalibyśmy tym z forum co wyszlo i aktualnie byli by na topie...kolo zamknięte.

Awatar użytkownika
muscato
Posty:91
Rejestracja:sobota 08 cze 2002, 00:00

Re: Nepotyzm?!

Post autor: muscato » niedziela 09 gru 2007, 16:22

cóż taki jest ten biznes - i nie tylko ten (nepotyzm w zawodach prawniczych - nic nowego). i nie ma sie co dziwic - medium telewizyjno-radiowe, internet tez w tych samych rękach - niewiele osób oddziela fakt madialny od faktu rzeczywistego, niektórzy bezgranicznie ufają, powszechnym opiniom. nie tylko na polu kultury, polityki, nauki.
contenty, projekty, piary,targety, haery - te i inne słowa wytrychy i kryjące sie za nimi cele, tworzą niewolnictwo XXI w. - jedni są w grupie, gdzie nepotyzm pozwala bezstresowo zwikszac stan posiadania, inni w stresowej kaście kredytobiorców. ile studiów tylko z reklamówek żyje? jaka jest róznica między muzyką wydobywającą się z cd, vinyla, radio i tv - oprócz osławionych -6 i -12? ile masterów (płyt cd) dobrych można zrobić rocznie parą uszu?
ktoś to wszystko produkuje, komponuje, nagrywa, mixuje, masteruje - o to też czy przede wszystkim pytasz????
residance - warsaw
destination - space

Awatar użytkownika
muscato
Posty:91
Rejestracja:sobota 08 cze 2002, 00:00

Re: Nepotyzm?!

Post autor: muscato » niedziela 09 gru 2007, 16:34

...Ale problem tego, że "w radio i TV leci sama kupa, a mnie nikt nie słucha" nie jest tylko polską przypadłością. Przecież w np UK jest to samo. Tylko że angielskie łebki zaczynają od wyglądu, potem układają piosenkę, a potem zaczynają ćwiczyć i szukać szczęścia,a jak znajdą to zna to cały świat. Dobre kompozycje to podstawa. U nas zaczyna się od tego czy masz klawisz virusa, gitarę Fender USA i wzmacniacz "lampowy". nikt nie mówi o piosenkach. A taka np płyta the Kooks to kopalnia fajnych piosenek.

A niby jaki polski zespół czy wykonawca ma być popularny? Rzućcie jakieś dobre przykłady, które miałyby zastąpić Marylę i Piaska i Bajm, Budkę, Perfekt z pociechami :) Ciekawy jestem tego. NIe interesują mnie kapele grające poprawnie technicznie tylko grające DOBRE numery do radia i TV. Jakiś przykład?
...
**********************
pogodno, grazyna auguścik, strachy na lachy
residance - warsaw
destination - space

Michmis
Posty:16
Rejestracja:piątek 02 lis 2007, 00:00

Re: Nepotyzm?!

Post autor: Michmis » niedziela 09 gru 2007, 16:57

Pogodno- jak dla mnie na prawdę przewybitny polski, choć małoznany zespół :)

Awatar użytkownika
steelcangoo
Posty:108
Rejestracja:piątek 07 wrz 2007, 00:00

Re: Nepotyzm?!

Post autor: steelcangoo » niedziela 09 gru 2007, 17:23

60te:

Polish JAzz - Komeda,Namysłowski,Novi Singers...

70te:

Niemen,SBB,Krzak,Nalepa i Breakout,Grechuta,Bemibek,Budka Syflera z pierwszych płyt,2+1....

80te:
Kult,Lady Pank,Kombi,Maanaam,Klaus Mitfoch,Aya Rl,Republika,Siekiera Nowa alexandria...

90-te?
Liroy,Kaliber44..... ?

Sorry nic więcej samo z siebie mi się nie przypomina.. chyba stało się to co z polskim filmem,
pozwolili ludziom mówić i się okazało że nie mają nic do powiedzenia bo się zapchali ciastkami i gazowanymi napojami w puszkach
--------------------------------------------------------------------------------------
mądry uczy się na błędach innych, głupi na swoich, idiota nigdy się nie uczy

Awatar użytkownika
Artysta
Posty:79
Rejestracja:sobota 09 wrz 2006, 00:00

Re: Nepotyzm?!

Post autor: Artysta » niedziela 09 gru 2007, 17:48

Dla mnie pewnym wyznacznikiem jakości w polskiej muzyce dawno temu była pierwsza płyta Wilków, która do dziś brzmi świetni ei to była prawdziwa kopalnia hitów, piosenek z fajnymi melodiami, aranżami, tekstami. A potem już żadna inna polska płyta mnie nie zaskoczyła, nie wbiła w ziemie... Prawda jest taka, że polski biznes muzyczny to nie biznes muzyczny ale oparty o konkretne mody - ciężko mi uwierzyć, że nagle polska publiczność stała się fanatykam klasyki i zasłuchiwała się nagminnie w psałterze kieleckie i paprykarze szczecińskie made by Rubik (nie ten od kostki...) U nas zawsze była moda na coś - zaczęło się od nagminnego grania 'z góralami', potem był rocko-popo-folk (Brathanki i Golce), zalew hip-hopu, pseudo klasykę w wykonaniu Rubika. A w między czasie fascynacja bałkańsko-jazzowa (Kayah + Goran), country-pop czyli Wiśnia we wszystkich wcieleniach i wreszcie próba kreowania pseudogwiazdeczek pop-rock-rmb (Gosie, Kasie, Dorotki, Anie). Jak jeszcze wsadzimy w to superśpiewaków z Idola (Tomuś M, ta blond lalka z zadartym noskiem, i zbawiciel świata - Szymek W.) i eksperymenty ze śpiewającą Kają Paschalską, reaktywowanie muzycznych trupów czyli Papa Dance, Kombi, Kapitan Nemo itp itd. to mamy komplecik. Prawda jest taka, że miejscach takich jak to wymądrzają się super producenci i mega wirtuozi czegokolwiek być może nie pozbawieni faktycznie talentu ale prawdziwą kapustę robią Ci, którzy są znani tylko z tego, że są znani. I to się jeszcze długo nie zmieni... i rada na to jest tylko jedna: to musi się rzwalić w pył, całkiem sięgnąć dna żeby odbudowało się zdrowych zasadach. Na świecie to słuchacze kształtują rynek u nas rynek kształtuje sobie słuchacza, niestety....
Gdyby muzyka nie istniała to bym ją sobie wymyślił...

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Nepotyzm?!

Post autor: Tasiorowski » niedziela 09 gru 2007, 18:32

Ja to widzę tak. Muzyki jakiejś poszukują ludzie, którzy w ogóle czegoś w życiu poszukują. Ktoś kto w życiu poszukuje jakiejś drogi, ma wrażliwość polityczno/kulturalno/społeczną na poziomie ciut większym niż kartofel, nie pogodzi się z tym stanem rzeczy. Teraz spójrzcie na ten fakt - koniec lat 50w USA - szaleje Elvis, młodzież jeździ kadilakami CABRIO po kinach pod chmurką i grzmoci się po tylnych siedzeniach.Gramofon w każdym pokoju/sypialni nastolatki. lata 50 Polska - bełkotanie Gomułki, odgruzowywanie Warszawy i jednomyślność młodzieży z ZMS. Lata 60 - USA - zaczyna się era DOORSÓW, dragów, dzieciaki szaleją. A rodzice dalej słuchają Elvisa. Wszyscy kupują płyty, słuchają przebojów w Radiu. Knajpy, Kluby i Dancingi jadą pełną parą. Wszyscy zarabiają i są zadowoleni. Polska - zamieszki, bieda, powoli ludziom udaje się odstać w kolejce po telewizor. itd. itd. Mamy takie plecy. I jak we wszystkim co się działo w naszym kraju, po 89r.... Na tym, że był i jest burdel, ktoś korzystał. I korzysta... Inna rzecz - te Gosie Andrzejewicz i inne Kasie Anie itd... Jak grają koncert, to przeważnie jakiś festyn organizowany przez miasto lub gminę, lub jakaś konkretna impreza powiązana z jakimś wydarzeniem, nie wiem... dożynki czy coś.... Generalnie imprezy z wjazdem za darmo, kiełbaskami i piwem... Chyba by się te "gwiazdy" z pierwszych stron zdziwiły, ile by przyszło osób, gdyby trza było zapłacić
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty:543
Rejestracja:poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Nepotyzm?!

Post autor: Tasiorowski » niedziela 09 gru 2007, 18:34

W poście wyżej zapomniałem dopisać, że generalnie wychodzi na to, że mecenat nad tą całą szmirą obejmuje państwo.... niestety
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

ODPOWIEDZ