Eeee tam, od razu odwracają... bogactwo rózności jest;-)
a Shure to standard do którego i tak się wraca, bo zawsze daje przewidywalne rezultaty.
Wracając do gitar: SM57 to złoty środek, można kombinować z A-T 2020 w cenie ok. 400 pln za sztukę - czyli porównywalną. Spróbowałem też kiedyś Electro-Voice 868 N/D - czyli mikrofonu do stopy

i okazało się, że nic nie trzeba kombinować później w miksie, poza obcięciem dołu. Od tej pory nagrywam w taki właśnie sposób - przez EV 868 N/D, z dużą dynamiczną membraną podobną do tej, jaka jest w klasycznym RE20.
Położenie mikrofonu to ważna sprawa - w środek membrany głośnika daje brzmienie bardziej średnicowe i brightowe, w resor - mięsiste i łagodniejsze, gdzieś pośrodku da też inne - zależy, jakie Ci się spodoba. Próbuj, kombinuj, słuchaj. Załóż na tą gitarkę kompresor, posłuchaj. Przy nagrywaniu dwoma mikrofonami tego samego źródła i rozsunięciu w panoramach sprawdź tylko, jakie efekty da to w trybie mono. Łątwo zrobić tutaj krzywdę nagraniu - w stereo jest pięknie, w mono - zdrada!
Niezłe brzmienie daje nagranie po raz drugi tej samej partii na drugi kanał i rozsunięcie w panoramie.
Słuchać, próbować, kombinować.... i znów słuchać.