Access Virus vs wirtuale

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00
Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: AdamZ » poniedziałek 12 lis 2007, 20:38


Po 1 wyluzujtroche bo sie zaraz zapienisz
po 2 piszac wyrazniejszy mialem na mysli czystszy , , w kazdym modelu virusa jakosc brzmienia jest jaka jest i polemizowac nie mam z toba zamiaru bo jesli twoim zdaniem virus chodzi czysciej od jp to spox...
po 3 czytaj ze zrozumieniem jak nie krytykowalem sh201 bo mi sie ten synt sie podoba ,
po 4 v-synth nie jest jedynym modelem produkowanym do dzis majacym fale supersaw . roland sh-201 tez to ma , wiec nie pisz glupot i nie zapzreczaj sam sobie potem w tekscie
po 5 czytaj moje wypowiedzi z zrozumieniem rozumiem ze chesz zablysnac ale nie bardzo ci to wychodzi :(
porwonujac vanga do virusa nie mialem na mysli ze van ma tak tlusty dzwiek jak ma virus ti , ba nawet nie rowannalem go do ti tylko do pewnego chrakterystycznego brzmienia ze wszystkich modeli , mam virusa i moge cos napisac o tym...
po 7 co do jp8000 vs virus ti , powiem ci tak jesli tobie sie podoba ten zmulony virus to prosze bardzo twoje prawo , dzwiek w ti jest tlustszy od jp-8000 , nie zaprzeczam jest imo 10 lat prawie roznicy miedzy nimi , ale ale dla mnie jp-8000 chodzi duzo lepiej ma to w sobie jakos magie anie takie cukierkowate jak w virusie , i po raz kolejny nie mam zamiary z toba dyskutowac na ten temat bo to w duzej mierze kwestia gustu jaki smaku.......
**********************


Czytam Twoje wypowiedzi wnikliwie i sorry , ale też masz problemy ze zrozumieniem i niebardzo wiem , o czym mówisz twierdząc , że chcę zabłysnąc ? :)

Myślisz ze nie wiem , że SH-201 posiada Super SAW ? To własnie napisałem twierdząc , że jedynym modelem który był produkowany do dziś był V-synth i właśnie tworząc SH-201 Roland udostępnił ten rodzaj syntezy dla ludzi mniej zamożnych wyceniając go taniej niż JP-8000 a dając większe możliwości . Więc o czym Ty piszesz ?

A co do tych charakterystycznych brzmień z wszystkich modeli mam pomysł . Jestem w stanie udowodnic Ci , że wykręce na conajmniej 3 różnych VST dowolne wskazane przez Ciebie brzmienie z każdego Virusa , który powstał przed Virusem TI i udostępnię Ci preset , żebyś mógł sobie to porównać !!! Chyba , że znajdziesz preset , naszpikowany efektami z Virusa co będzie oznaczało , że miałem rację , ponieważ pewne rzeczy w nim brzmią tak a nie inaczej tylko dzięki tym efektom i nie mas szans uzyskać tego na żadnym pojedynczym VST, chyba , że z kilkoma efektami insert na tracku. Ale równie dobrze mogę Ci udowodnić , że na każdym z tych VST wykręcę również brzmienie przypominające kazdy podobny syntezator . Np. Rolanda JP-8000 z tym , że bez użycia Super Saw , Nord Leada , Novation czy jakikolwiek inny jaki wytypujesz.

A jeśli twierdzisz , że Vanguard brzmi jak Virus to daj mi proszę nazwy presetów które tak brzmią a udowodnie Ci , że brzmią jak większośc syntezatorów zbudowanych w podobny sposób. Oczywiście możesz udostępnić mi również presety z Virusa , albo chociaz nazwy bo jak zapewne wiesz Virus TI moze równiez odczytać barwy z poprzednich modeli.

Założe sie , że jeśli cokolwiek zabrzmi podobnie to tylko dlatego , że zostało stworzone na podobnych falach bez użycia fajerwerków z Virusa .

Powtarzam ! Jesli chcesz mieć brzmienie jak Virus to 1 - grasz na Virusie lub 2 budujesz wierną emulację Virusa. Na dzień dzisiejszy takiej nie ma.

Jest natomiast dośc wierna emulacja Nord Leadów , czytająca nawet ich presety, Yamahy DX7 , novation itd. Tutaj możemy mówić o podobnych brzmieniach .. które zresztą znowu są do uzyskania na wielu innych instrumentach.

Równie dobrze mogę Ci udowodnić , że jestem w stanie wykręcić na dowolnym synthu VST imitującym syntezator Analogowy lub Virtual Analog czy Hardware takie same brzmienia, zakładając , że uzyje instrumentów o podobnej budowie , czyli powiedzmy 2-3 OSC i w użyciu będa podstawowe fale . I jestem pewien , że za cholere nie poznasz na którym z nich to powstało . Założe się o co chcesz !!!


Vanguard na kilku brzmieniach może ci przypominać Virusa , ale na wszystkich innych przypomina 90% innych instrumentów. żeby mówić ogólnie o brzmieniu naprawde zbliżonym do Virusa jako instrumentu a nie o pojedynczym presecie musiałbyś spróbowac stworzyć jego emulację i zbudować instrument w taki sam sposób. Jesli nie jest to kolejny Virtual analog jak milion innych i to samo może być w drugą strone . Jestem pewien ,że na Virusie może okazać się niemożliwe uzyskanie pojedynczych brzmień z Vanguarda , ze względu na róznice w torze syntezy ale za to 70 % z nich bedzie łatwe do odwzorowania .

Tym samym konczę tą beznadziejną polemikę bo siły już nie mam .

Masło maślane sie z tego robi ... Poczytaj , przeanalizuj i jesli naprawde masz do powiedzenia coś nowego to pisz . Jesli znów bedziesz opowiada te swoje historie szkoda nerwów.





[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: AdamZ » poniedziałek 12 lis 2007, 20:43

...i jeszce jedno
jesli chodzi o jp8000 vs virus
widze ze caly czas sie jarasz tlustoscia brzmienia virusa , jednak powiem ci tak sama grubosc dzwieku to jeszce nie wszystko, liczy sie tez estetyka brzmienia a w tej w virusue jest jak jest
z mojej strony FINITO nie ma zamiaru dyskutowac z osoba majca klapki na oczach bo ani nie mam na to ochoty , ani nie mam zamiaru tracic nerwow na dyskusje nie prowadzaca do niczego.
z mojej strony koniec na ten temat...
**********************

Jesli chodzi o tłustość brzmienia to jaram się ANALOGAMI i mogę podkreślic "JARAM" bo w tym wypadku naprawde jest czym . Co już zresztą powiedziałem. Jeśli wolisz JP od Virusa Twoje prawo i powiem Ci , że ja tez go bardzo lubię. Nie powiedziałem , że jest gorszy . Twierdzę , że nie ma tej energii o której piszesz bo sorry , ale nie ma !!! jeśli porównać go do TI . Ale jak już mówiłem to świetny syntezator. I jesli ktoś woli jego brzmienie z jakichkolwiek powodów jestem za :)
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty:419
Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: chantizstudio » poniedziałek 12 lis 2007, 21:20

...
Po 1 wyluzujtroche bo sie zaraz zapienisz
po 2 piszac wyrazniejszy mialem na mysli czystszy , , w kazdym modelu virusa jakosc brzmienia jest jaka jest i polemizowac nie mam z toba zamiaru bo jesli twoim zdaniem virus chodzi czysciej od jp to spox...
po 3 czytaj ze zrozumieniem jak nie krytykowalem sh201 bo mi sie ten synt sie podoba ,
po 4 v-synth nie jest jedynym modelem produkowanym do dzis majacym fale supersaw . roland sh-201 tez to ma , wiec nie pisz glupot i nie zapzreczaj sam sobie potem w tekscie
po 5 czytaj moje wypowiedzi z zrozumieniem rozumiem ze chesz zablysnac ale nie bardzo ci to wychodzi :(
porwonujac vanga do virusa nie mialem na mysli ze van ma tak tlusty dzwiek jak ma virus ti , ba nawet nie rowannalem go do ti tylko do pewnego chrakterystycznego brzmienia ze wszystkich modeli , mam virusa i moge cos napisac o tym...
po 7 co do jp8000 vs virus ti , powiem ci tak jesli tobie sie podoba ten zmulony virus to prosze bardzo twoje prawo , dzwiek w ti jest tlustszy od jp-8000 , nie zaprzeczam jest imo 10 lat prawie roznicy miedzy nimi , ale ale dla mnie jp-8000 chodzi duzo lepiej ma to w sobie jakos magie anie takie cukierkowate jak w virusie , i po raz kolejny nie mam zamiary z toba dyskutowac na ten temat bo to w duzej mierze kwestia gustu jaki smaku.......
**********************


Czytam Twoje wypowiedzi wnikliwie i sorry , ale też masz problemy ze zrozumieniem i niebardzo wiem , o czym mówisz twierdząc , że chcę zabłysnąc ? :)

Myślisz ze nie wiem , że SH-201 posiada Super SAW ? To własnie napisałem twierdząc , że jedynym modelem który był produkowany do dziś był V-synth i właśnie tworząc SH-201 Roland udostępnił ten rodzaj syntezy dla ludzi mniej zamożnych wyceniając go taniej niż JP-8000 a dając większe możliwości . Więc o czym Ty piszesz ?

A co do tych charakterystycznych brzmień z wszystkich modeli mam pomysł . Jestem w stanie udowodnic Ci , że wykręce na conajmniej 3 różnych VST dowolne wskazane przez Ciebie brzmienie z każdego Virusa , który powstał przed Virusem TI i udostępnię Ci preset , żebyś mógł sobie to porównać !!! Chyba , że znajdziesz preset , naszpikowany efektami z Virusa co będzie oznaczało , że miałem rację , ponieważ pewne rzeczy w nim brzmią tak a nie inaczej tylko dzięki tym efektom i nie mas szans uzyskać tego na żadnym pojedynczym VST, chyba , że z kilkoma efektami insert na tracku. Ale równie dobrze mogę Ci udowodnić , że na każdym z tych VST wykręcę również brzmienie przypominające kazdy podobny syntezator . Np. Rolanda JP-8000 z tym , że bez użycia Super Saw , Nord Leada , Novation czy jakikolwiek inny jaki wytypujesz.

A jeśli twierdzisz , że Vanguard brzmi jak Virus to daj mi proszę nazwy presetów które tak brzmią a udowodnie Ci , że brzmią jak większośc syntezatorów zbudowanych w podobny sposób. Oczywiście możesz udostępnić mi również presety z Virusa , albo chociaz nazwy bo jak zapewne wiesz Virus TI moze równiez odczytać barwy z poprzednich modeli.

Założe sie , że jeśli cokolwiek zabrzmi podobnie to tylko dlatego , że zostało stworzone na podobnych falach bez użycia fajerwerków z Virusa .

Powtarzam ! Jesli chcesz mieć brzmienie jak Virus to 1 - grasz na Virusie lub 2 budujesz wierną emulację Virusa. Na dzień dzisiejszy takiej nie ma.

Jest natomiast dośc wierna emulacja Nord Leadów , czytająca nawet ich presety, Yamahy DX7 , novation itd. Tutaj możemy mówić o podobnych brzmieniach .. które zresztą znowu są do uzyskania na wielu innych instrumentach.

Równie dobrze mogę Ci udowodnić , że jestem w stanie wykręcić na dowolnym synthu VST imitującym syntezator Analogowy lub Virtual Analog czy Hardware takie same brzmienia, zakładając , że uzyje instrumentów o podobnej budowie , czyli powiedzmy 2-3 OSC i w użyciu będa podstawowe fale . I jestem pewien , że za cholere nie poznasz na którym z nich to powstało . Założe się o co chcesz !!!


Vanguard na kilku brzmieniach może ci przypominać Virusa , ale na wszystkich innych przypomina 90% innych instrumentów. żeby mówić ogólnie o brzmieniu naprawde zbliżonym do Virusa jako instrumentu a nie o pojedynczym presecie musiałbyś spróbowac stworzyć jego emulację i zbudować instrument w taki sam sposób. Jesli nie jest to kolejny Virtual analog jak milion innych i to samo może być w drugą strone . Jestem pewien ,że na Virusie może okazać się niemożliwe uzyskanie pojedynczych brzmień z Vanguarda , ze względu na róznice w torze syntezy ale za to 70 % z nich bedzie łatwe do odwzorowania .

Tym samym konczę tą beznadziejną polemikę bo siły już nie mam .

Masło maślane sie z tego robi ... Poczytaj , przeanalizuj i jesli naprawde masz do powiedzenia coś nowego to pisz . Jesli znów bedziesz opowiada te swoje historie szkoda nerwów.





...
**********************
to co piszesz jest caly czas kwestia gustu
po1 nie napisalem ze vangard jest emluacja virusa , no ludzie zlitujcie sie , czytaj Z ZROZUMIENIEM, napisalem ze z tych wszytkich vst jego brzmienie moze najabrzdziej przypominac virusa ile mam ci to razy jezscze napsiac zebys to wreszcie zrozumial ?
czy mam to napisac CAPS LOCKIEM ?
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty:419
Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: chantizstudio » poniedziałek 12 lis 2007, 21:24

......i jeszce jedno
jesli chodzi o jp8000 vs virus
widze ze caly czas sie jarasz tlustoscia brzmienia virusa , jednak powiem ci tak sama grubosc dzwieku to jeszce nie wszystko, liczy sie tez estetyka brzmienia a w tej w virusue jest jak jest
z mojej strony FINITO nie ma zamiaru dyskutowac z osoba majca klapki na oczach bo ani nie mam na to ochoty , ani nie mam zamiaru tracic nerwow na dyskusje nie prowadzaca do niczego.
z mojej strony koniec na ten temat...
**********************

Jesli chodzi o tłustość brzmienia to jaram się ANALOGAMI i mogę podkreślic "JARAM" bo w tym wypadku naprawde jest czym . Co już zresztą powiedziałem. Jeśli wolisz JP od Virusa Twoje prawo i powiem Ci , że ja tez go bardzo lubię. Nie powiedziałem , że jest gorszy . Twierdzę , że nie ma tej energii o której piszesz bo sorry , ale nie ma !!! jeśli porównać go do TI . Ale jak już mówiłem to świetny syntezator. I jesli ktoś woli jego brzmienie z jakichkolwiek powodów jestem za :)...
**********************
w przypadku virusa jarasz sie cyfrowa emulacja analoga a nie prawdziwym analogiem, ale to juz tak dodatkowo

tyle odemnie
bo mi juz rece opadaja do ciebie
pozdro
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: AdamZ » poniedziałek 12 lis 2007, 21:58


**********************
w przypadku virusa jarasz sie cyfrowa emulacja analoga a nie prawdziwym analogiem, ale to juz tak dodatkowo

tyle odemnie
bo mi juz rece opadaja do ciebie
pozdro...
**********************


Człowieku zadziwiasz mnie


Gdzie ja napisałem , że jaram się Virusem jako analogiem ?
Wyraźnie napisałem , że Virus brzmi cienko na niektórych brzmieniach porównując z prawdziwymi analogami. Zrozum , że nie jaram się Virusem TI , bo 10 x bardziej wole swoje analogi. Virusa używam tylko jako dodatek. Od dwóch dni próbuję Ci tylko wytłumaczyć że Vanguard nie brzmi jak Virus a Ty wyskakujesz jak Filip z konopii z durnymi wstawkami jak choćby ta odpowiedź.

Proszę cię , przestań pisac te brednie ... z klawiszami mam do czynienia od 7-8 go roku życia. Mam lat 30 . Przez całe swoje życie miałem conajmniej 20-25 syntezatorów , z czego około 15 mam na dzien dzisiejszy na stanie bo co chwile się to zmienia i nienadązam z liczeniem . 7 z nich to stu procentowe analogi . Najstarszy z nich jest z 1977 roku (mój rocznik :) ) Więc do cholery jasnej przestań się błaźnic i czytaj uważnie a nie poraz kolejny wyskakujesz z Twoją jak pewnie sądzisz " błyskotliwą " ripostą ponownie się ośmieszając.


Nie wiem ile masz lat , ale piszesz pierdoły jak jakiś małolat. Niestety dałem się wciągnąc w tę durnowatą polemikę i tez pewnie w oczach wielu przeglądających te posty wyglądam na dzieciaka przemkomarzającego się z drugim. Więc tym razem już błagam ... Przestań pitolić , poczytaj sobie dokładnie , weź słownik jak nie rozumiesz i ewentualnie odpisz , chociaż temat już dawno wyczerpałem !


Pozdrawiam
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty:419
Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: chantizstudio » poniedziałek 12 lis 2007, 23:14

...
**********************
w przypadku virusa jarasz sie cyfrowa emulacja analoga a nie prawdziwym analogiem, ale to juz tak dodatkowo

tyle odemnie
bo mi juz rece opadaja do ciebie
pozdro...
**********************


Człowieku zadziwiasz mnie


Gdzie ja napisałem , że jaram się Virusem jako analogiem ?
Wyraźnie napisałem , że Virus brzmi cienko na niektórych brzmieniach porównując z prawdziwymi analogami. Zrozum , że nie jaram się Virusem TI , bo 10 x bardziej wole swoje analogi. Virusa używam tylko jako dodatek. Od dwóch dni próbuję Ci tylko wytłumaczyć że Vanguard nie brzmi jak Virus a Ty wyskakujesz jak Filip z konopii z durnymi wstawkami jak choćby ta odpowiedź.

Proszę cię , przestań pisac te brednie ... z klawiszami mam do czynienia od 7-8 go roku życia. Mam lat 30 . Przez całe swoje życie miałem conajmniej 20-25 syntezatorów , z czego około 15 mam na dzien dzisiejszy na stanie bo co chwile się to zmienia i nienadązam z liczeniem . 7 z nich to stu procentowe analogi . Najstarszy z nich jest z 1977 roku (mój rocznik :) ) Więc do cholery jasnej przestań się błaźnic i czytaj uważnie a nie poraz kolejny wyskakujesz z Twoją jak pewnie sądzisz " błyskotliwą " ripostą ponownie się ośmieszając.


Nie wiem ile masz lat , ale piszesz pierdoły jak jakiś małolat. Niestety dałem się wciągnąc w tę durnowatą polemikę i tez pewnie w oczach wielu przeglądających te posty wyglądam na dzieciaka przemkomarzającego się z drugim. Więc tym razem już błagam ... Przestań pitolić , poczytaj sobie dokładnie , weź słownik jak nie rozumiesz i ewentualnie odpisz , chociaż temat już dawno wyczerpałem !


Pozdrawiam...
**********************
To powiedz po co byla ta cala dyskusja z twojej strony ?
kto sie to blazni ja?? raczej nie
napisalem cos co ty zle zrozumiales , wywalles z calymi swoimi kocepacjami i durnotami tylko po co w jakim celu ?
Wyskakujesz z z durnymi haslami piszesz o budowie hypersawa , chwalisz sie ile to masz sprzetu itd , co cie tak oburzyl tak ten vangard ze takie bzdety piszesz ?, masz 30 lat a zachowujesz sie jak za przeproszeniem zwykly 10 letni dzieciak ktoremu ktos nagle cala koncepcje zycia podwarzyl, myslalem ze wkoncu zrozumiales co napisalem ale widze ze nie bardzo i jest to przykre bo juz tyle razy ci napisalem co mysle o vangu i virusie a ty dalej swoje czy az tak nie potrafisz wyciagac wnioskow z czytanego tekstu ? czy poprostu nie chesz przyjmowac innego punktu widzenia i jestes przekonany ze tylko ty masz racje ? W rzadnym moim poscie nie napisalem nic co dawalo by ci prawo ataku na mnie w taki sposob jak ty to zrobiles , widac mamy inne zdanie na ten temat i raczej ani ty mnie nie przekonasz ani widze ja ciebie ( choc nawet na tym mi nie zalerzy zeby do czego kolwiek cie przekonywac ).Vangard ma najbardziej zblirzony dzwiek z wszystkich vst chocby do mojego b . Kazdy inny instrument vst ma bardzo waski i zimny dzwiek tylko vangard ma w miare cos co chodz troche przypomina virusa , nawet na polaczeniu bloku arpegiatora i gate mozna uzyskac bardzo podobne arpy do tych co mam w swoim b zadna inna wtyka nie dawala sobie z tym rady czy to z3ta czy to sylenth 1 czy tez najnowsza dsp discovery . Bo za kazdym razem dzwiek wychodzil zimny i waski tylko w vangu mialo to jakos pzrestrzen i jakosc (ale nie tlustosc) podobna d mojego virusa . OT to wszystko i o to mi chodzi a ty wywalasz mi z calymi koncepcjami.W zadnym moim poscie nie rownalem nawet TI do vanga tyko virusa jako ogol zdajac sobie sprawe ze w konkretnym zestawieniu ti vs vang bylo by to nawet smieszne .
A jezscze powiem ci jedno
Zrobilismy kiedys z znajomym majacym TI test zaladowalismy ten sam preset bazujacy na przebiegu HYPERSAW z factory pathes z ti . On do swojego ti jak do mojego b wyeksportowalismy ta sama melodie zagrana na tej barwie do pliku wave , oczywisice u mnie trzeba bylo troche ten preset zmodyfikowac mo jak wiadomo b ma troszke inna strukture niz nowy ti ale gl byla to zmiania przebiegu u mnie preset ten byl ustawiony na zwykly saw i wiesz co z tego wyniklo pozniej ?
brzmienie z ti bylo wyraznie grubsze mocniejsze i szersze ale roznica samej jakosci juz nie byla tak wielka mimo ze od modelu c kazdy virus ma juz eqalizer , ale ogolnie sama barwa jako tako byla zachowana ale byla jednak troche inna juz , ale myslaem ze roznice beda wieksze , ale do czego zmierzam dajac propozycje vanga jako najbardziej podobnego vst do virusa majac na uwadze wlasnie ten nasz tescik .
I skonczmy juz ta dyskusje bo obaj juz napisalimy mysle troche za duzo i nie potzrenbie sie troche pojechalismy wiec skonczmmy ta dyskuse nie zmierzajaca juz do niczego a zachodzaca juz na absurd.
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: mr-hammond » poniedziałek 12 lis 2007, 23:27

Jest natomiast dośc wierna emulacja Nord Leadów , czytająca nawet ich presety, Yamahy DX7 , novation itd.

Jak sie zwie vst emulujacy nord leda ?
Co do virusa to tez chyba w jakims pakiecie mozna go znalesc z tym ze nie jestem pewien czy to nie format do Logica,
i czy nie pod OSx pamiętam ze u znajomego w pakiecie Duende widziałem i grałem.

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: AdamZ » wtorek 13 lis 2007, 00:14

....
I skonczmy juz ta dyskusje bo obaj juz napisalimy mysle troche za duzo i nie potzrenbie sie troche pojechalismy wiec skonczmmy ta dyskuse nie zmierzajaca juz do niczego a zachodzaca juz na absurd.
...
**********************


Jestem za :) Bo po tym co czytam znowu zbiera mi się na kolejny wywód i odpowiedź na kilka rzeczy . Ale widzę że możnaby tak jescze wiele dni , więc sobie odpuszczam, nie mam już siły . Choć wciąż uważam , że pod wieloma wzgledami nie masz racji :) Ale ok ... miałem skończyć więc kończę.



Co do pytania drugiego kolegi, VST który w zamierzeniu miał emulować Nord Lead-a 2 to DiscoDSP do którego bez problemu mozna ładować pliki Nord Lead 2 SysEx.

Podobnie jak do V-station można ładować pliki z K-station i chciaż wersja Hardware ma kilka rzeczy więcej na pokładzie co zwiększa jej możliwości to wiele brzmień było dosłownie identycznych. Próbowałęm ślepego testu i z zmkniętymi oczami klikałem wiele razy przełączając pomiędzy VST i hardware i za cholere nie wiedziałem który gra. Powiem nawet , że okazało się , że czasami V-station wypadało lepiej na pojedynczych brzmieniach, choć na innch była wyraźna róznica :) I to jest właśnie jeden z przykładów na rzetelne porównania i zbliżanie się lub osiąganie takich samych efektów jak na syntezatorze sprzętowym.

Podobnie możnaby porównać testy z Korgiem MS 20 i wersją Legacy. Ale mówcie co chcecie ... nie ma bata na filtry z prawdziwego MS 20 jezooo jak to ryyyczy !!! Jedyny jak narazie syntezator o tak agresywnym filtrze jaki miałem przyjemność maltretować. Co jest w nim niesamowite w porównaniu z innymi jakie znam to to , że w innych przy zabawie z RESONANCE brzmienie traci bardzo dużo "mocy" i niby to logiczne , że czym wyższy rezonans tym "cieńsze " brzmienie , ale nie !!! MS jest jakoś tak skonstruowany , że kompletnie nie ma to znaczenia .. on poprostu RYYYCZY jak szalony przy kręceniu rezonansem. Ten filtr powinien mieć postawiony jakiś pomnik :)



Ok , bo odjechałem od tematu :) Pozdrawiam i koniec tego błędnego koła :)
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
AdamZ
Posty:810
Rejestracja:sobota 30 gru 2006, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: AdamZ » wtorek 13 lis 2007, 00:27

...Jest natomiast dośc wierna emulacja Nord Leadów , czytająca nawet ich presety, Yamahy DX7 , novation itd.

Jak sie zwie vst emulujacy nord leda ?
Co do virusa to tez chyba w jakims pakiecie mozna go znalesc z tym ze nie jestem pewien czy to nie format do Logica,
i czy nie pod OSx pamiętam ze u znajomego w pakiecie Duende widziałem i grałem. ...
**********************



Można znaleźć wierną wersję na platformę PowerCore.
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...

Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty:419
Rejestracja:sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Access Virus vs wirtuale

Post autor: chantizstudio » wtorek 13 lis 2007, 10:25

.......
I skonczmy juz ta dyskusje bo obaj juz napisalimy mysle troche za duzo i nie potzrenbie sie troche pojechalismy wiec skonczmmy ta dyskuse nie zmierzajaca juz do niczego a zachodzaca juz na absurd.
...
**********************


....... Choć wciąż uważam , że pod wieloma wzgledami nie masz racji :) Ale ok ... miałem skończyć więc kończę.




**********************
ale wciaz nie rozumiesz tego co napisalem ale ok ja tez juz ta koncze ta bezsensowna sprzeczke
pozdrawiam
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

ODPOWIEDZ