Sumowanie analogowe a cyfrowe

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00
Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: force » środa 24 paź 2007, 22:19

to jest moje zdanie, co mnie obchodzi co reanimowało wątek. Jak się ktoś opiera na czyimś zdaniu a nie swoim to tak jest.
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

Awatar użytkownika
force
Posty:437
Rejestracja:wtorek 11 maja 2004, 00:00

Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: force » środa 24 paź 2007, 22:22

a Pana DJOZDa "zatrybiłem" wbrew pozorom.
SONY VAIO, MOTU Traveler, Presonus Digimax FS, ADAM A7

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: JoachimK » czwartek 25 paź 2007, 10:27

Odbiegajac nieco od tematu, chcialem tylko zwrocic uwage, ze miksowanie na konsoli analogowej staje sie ostatnio bardzo modne, co widac w nowych produktach. Wczesniej "maly" SSL, potem odpowiedz na tegoz od Neve, a teraz swoj nowy produkt typu "personal console" zapowiedzial nie kto inny jak inny wielki gracz tego rynku - Euphonix.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
DJMONSIGNEUR
Posty:64
Rejestracja:środa 09 lut 2005, 00:00

Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: DJMONSIGNEUR » czwartek 25 paź 2007, 12:18

Heja



Zgadzam się w pełni z MB. Sam kiedyś miałem jazdę na sumowanie analogowe, bo ?macherzy od masteringu? na zagranicznych forach (którzy w większości są przedstawicielami firm produkujących te ezoteryczne urządzenia) twierdzili że różnica to niebo a ziemia. Słuchałem kilku kawałków, które mój przyjaciel zrobić w DAW i na zewnątrze. Szczerze? Wyrzucił w błoto 20 tysi. Bo weźcie pod uwagę jedno- żeby sensownie sumować trzena kupić dobre A/C i C/A (3000$) samo pudło sumujące (ok. 2500$) i kable. Taka sam kasa zainwestowana w dobre monitory, akustykę pomieszczenia czy mikrofon wysokiej klasy zaoowocowała by sto razy lepszymi wynikami.



Poza tym zdradzę Wam coś o czym nie raz mówił Śp. Ray Charles - ?It ain't the instrument baby...?

Poadźcie przed Nuendo Boba Ohlsona albo Bruce'a Swediena- gwarantuję Wam, że bez żadnego sumowania wykręcą na DAW miks pierwszej klasy.



Zamiast inwestować w sumowanie zainwestujcie lepiej w kilka książek i miksowaniu i produkcji.



Peace



M

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: Zbynia » czwartek 25 paź 2007, 13:00

różnice będą tym mniejsze im wyższe sa parametry w daw - i przy takim sonarze w 64 bitach przetwarzania w 192kHz to już będzie naprawde znikome
do tego zatrze to dodatkowo konwersja do formatu CD i po sprawie

zreszta nawet najwięksi producenci robią wysokiej klasy konsolety cyfrowe i jakoś nie słychać by bardziej zachwalali analogowe

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: oduck » czwartek 25 paź 2007, 14:58


Poadźcie przed Nuendo Boba Ohlsona albo Bruce'a Swediena- gwarantuję Wam, że bez żadnego sumowania wykręcą na DAW miks pierwszej klasy.
**********************

Bruce Swedien wielokrotnie zaznaczal ze w calej swojej karierze ANI RAZU nie zrobil niczego na komputerze - zaznaczajac, ze nie chodzi o to ze sie nie da (przyznal, ze pewnie sie da nie gorzej) ale o to ze nie po to cale zycie pracowal w analogu zeby na stare lata sie od nowa uczyc nowego srodowiska

i moim zdaniem tu jest pies pogrzebany - patrzymy na topowe produkcje zrobione na analogach wylacznie myslac ze to wlasnie w zabawkach tkwi cala magia, a ona tymczasem siedzi tylko i wylacznie w uszach palcach i mozgu czlowieka operujacego nimi. pogadamy za 40 lat, kiedy dzisiejsi mistrzowie od DAWow (ktore przeciez dopiero przed chwila wyszly z epoki raczkowania) beda mieli za soba tyle lat doswiadczenia, co np Swedien w dziedzinie analogowej

dyskusja tym samym jest bezprzedmiotowa moim zdaniem.
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
Lalone
Posty:143
Rejestracja:piątek 14 maja 2004, 00:00

Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: Lalone » czwartek 25 paź 2007, 15:58

...
Poadźcie przed Nuendo Boba Ohlsona albo Bruce'a Swediena- gwarantuję i moim zdaniem tu jest pies pogrzebany - patrzymy na topowe produkcje zrobione na analogach wylacznie myslac ze to wlasnie w zabawkach tkwi cala magia, a ona tymczasem siedzi tylko i wylacznie w uszach palcach i mozgu czlowieka operujacego nimi. pogadamy za 40 lat, kiedy dzisiejsi mistrzowie od DAWow (ktore przeciez dopiero przed chwila wyszly z epoki raczkowania) beda mieli za soba tyle lat doswiadczenia, co np Swedien w dziedzinie analogowej
**********************

To moze byc dosc prorocza opina...

Ale poki co, mysle ze warto zrobic test, mniej-wiecej taki jak opisalem we wczesniejszym poscie.
Nawet nie po to zeby rozstrzygac akademicki spor, ale po to zeby kazdy mogl dokonac wlasnej oceny i podjac decyzje o inwestowaniu lub nie w sumatory analogowe.
Powtarzam: Panowie z EiS, TO SWIETNY TEMAT NA ARTYKUL!

Awatar użytkownika
DJMONSIGNEUR
Posty:64
Rejestracja:środa 09 lut 2005, 00:00

Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: DJMONSIGNEUR » czwartek 25 paź 2007, 16:09

Uuups- to faktycznie nie było zbyt trafione z tym Swedienem, ale wiesz o co mi chodzi. Każdy kto wie jak ma brzmieć muzyka i dysponuje dostatecznym doświadczeniem studyjnym może wykręcić z DAW absolutnie fantastyczny miks.

Z drugiej strony- posadźcie matołka bez wiedzy przed rackiem pełnym Distressorów, Mc77 i innych podobnych narzędzi... Chyba nie muszę przekonywać co by z tego wyniknęło.
It ain't the instrument baby, i t ain't the instrument

Nara

M

Awatar użytkownika
matiz
Posty:3424
Rejestracja:poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: matiz » czwartek 25 paź 2007, 19:03

Zmienia sie muzyka (czy to jeszcze muzyka?), to i zmienia sie podejscie do jej realizacji. Nowoczesna muzyka rozrywkowa bez komputera nie istnieje. Nowoczesna muzyka rozrywkowa bez limitera nie istnieje. Bez przesteru cyfrowego rowniez. Stare patenty rodem z analogowych stolow traca zastosowanie, nie daja sie bowiem zastosowac, za to powstaja wtyczki lub urzadzenia, pozwalajace obejsc ograniczenia cyfrowego systemu miksu (no bo w sumie te stare patenty calkiem przydatne sa). Prosze mi nie wmawiac, ze w nowoczesnej muzyce sprasowanej do dwoch bitow slychac cokolwiek z tego, o czym tu rozmawiamy. Nie te priorytety. Jedynym priorytetem jest glosnosc i "kop" - i mistrzem jest ten, kto umie zrobic glosno i z kopem, a wicemistrzem ten, kto umie glosno, kop... trudno. Jak brzmia utwory przed "masteringiem"... chcialbym uslyszec takiego Santane na przyklad... czy cos w tym rodzaju. Czy oni dopuszczaja do takiej masakry? Jezeli tak, to... po co im SSL, analogowe korektory i inne bajery? "Siare" mozna zrobic i w piwnicy na kradzionej kielbasie...

Oczywiscie, taki "santana" brzmi lepiej, niz piwniczna produkcja, ale czy wystarczajaco lepiej?

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Sumowanie analogowe a cyfrowe

Post autor: oduck » czwartek 25 paź 2007, 22:24

...Uuups- to faktycznie nie było zbyt trafione z tym Swedienem, ale wiesz o co mi chodzi. Każdy kto wie jak ma brzmieć muzyka i dysponuje dostatecznym doświadczeniem studyjnym może wykręcić z DAW absolutnie fantastyczny miks.

Z drugiej strony- posadźcie matołka bez wiedzy przed rackiem pełnym Distressorów, Mc77 i innych podobnych narzędzi... Chyba nie muszę przekonywać co by z tego wyniknęło.
It ain't the instrument baby, i t ain't the instrument

Nara

M ...
**********************


aaa dokladnie o to mi chodzilo, popieram :)

co do testow to gdzies w necie widzialem do kupienia plyte z rzetelnym testem DAW/analog/sumowanie, ale nie moge sobie przypomniec, gdzie...

co do dzisiejszych produkcji i ich brzmienia, to nie za bardzo rozumiem matiza... czy wg ciebie Santana (ktorego srednio lubie sluchac prywatnie) brzmi jak miksowany w piwnicy na pececie z pirackim software?

generalnie nie jest przeciez tak zle
fan dobrego brzmienia ;)

ODPOWIEDZ