Wiem że tu jest kilku użytkowników Duende, mam to niedawno brzmi naprawdę fajnie jednak jedna rzecz mnie zaniepokoiła, mam to od niedawna może coś przegapiłem, zgrywałem dziś godzinny program radiowy w odsłuchu wszystko było super potem exportowałem to do wav. (liczenie nie realtime) i jakież moje było zdziwienie kiedy finalny wav okazał się mieć co pewien czas paskudne zniekształcenia i trzaski. Po wyłączeniu plugów duende wszystko wrociło do normy i zgranie wykonałem, na 5 minut przed rozpoczęciem programu w rozgłośni:-) więc sytuacja prawie podbramkowa. Moje pytanie czy na duende trzeba zgrywać w realtime? przynajmniej w cubase `4 czy może coś przeoczyłem ? co ciekawe kiedy odsłuchuję przed zgraniem wszystko jest klawo jak cholera.
