Potargowe przemyślenia klawiszowe

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
JankoMuzykant
Posty:497
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kontakt:
Potargowe przemyślenia klawiszowe

Post autor: JankoMuzykant » niedziela 23 wrz 2007, 21:40

Ponieważ podwątek o klawiszach z tematu targów ulotnił się pozwalam powiedzieć kilka wniosków dotyczące Clavi (bo o tym konkretnie było). Otóż w dobie vst ''aktywne parapety'' muszą przenieść swój główny sens istnienia na estradę (stąd odpowiednia grupa). I właśnie po kontakcie z Nordami widać, że to sprzęt do tego zaprojektowany - zamiast miliona brzmień z sekwencerem i nie wiadomo czym doskonała ergonomia do pracy live - przemyślane płyty czołowe, manipulatory zgrupowane tematycznie i obsługujące to, co potrzeba. Do tego typowe brzmienia ''live'' (myślę teraz o pianinach) - dużo elpianin, dużo brzmień zgrywających się dobrze w resztą na estradzie, dobra kontrola dynamiki.
Natomiast jeśli porównamy fortepian z takiego sprzętowca z jakimś wypasionym samplem na kilka gigabajtów, to raczej jest duża szansa, że ten drugi będzie lepiej brzmiał (choć to już poziom subtelności).

Dość pozytywnie brzmieniowo zaskoczyły mnie najtańsze Kurzweile - dużo brzmień do live. Wadą jest z pewnością cena - brzmienia, okej, ale reszta plastik fantastik, nie warty prawie trzech tysięcy.

Natomiast klawisze kierowane na typową syntezę koszmarnie męczą ogranym już do nieprzytomności mięsistym leadem. Można pstrykać po presetach w poszukiwaniu jakiś surowych padów w stylu lat osiemdziesiątych i się niedopstrykać. Oczywiście można sobie takie brzmienia wykręcić szybko (jak się opanuje zasady syntezy).

No i samograje arpeggio - taki rynek, żeby każdy ''mógł być muzykiem''. Ale to już za daleko poszło, do stworzenia dzieła wystarczy już mały palec u lewej nogi...

No i tradycyjnie - cme można było tylko pomacać na głucho, a to za mało, żeby stwierdzić jak się na tym gra.
[addsig]
Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)

Awatar użytkownika
kocuros
Posty:149
Rejestracja:czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Potargowe przemyślenia klawiszowe

Post autor: kocuros » niedziela 23 wrz 2007, 22:53

...Ponieważ podwątek o klawiszach z tematu targów ulotnił się...
********************
No własnie-co sie stalo z postami dot. klawiszy


Dość pozytywnie brzmieniowo zaskoczyły mnie najtańsze Kurzweile - dużo brzmień do live...
*********************
Mnie tez interesują Kurzweile-jak ktoś "macał"-niech da znać! z góry dzięki za info!
Jestem nauczycielem muzyki

jer-ry
Posty:3
Rejestracja:poniedziałek 17 wrz 2007, 00:00

Re: Potargowe przemyślenia klawiszowe

Post autor: jer-ry » poniedziałek 24 wrz 2007, 08:49

E no,panowie moderatorzy - tak się nie robi... żeby wywalać czyjeś posty - ot tak, z powodu czyjegoś widzimisie. Nie można było tego gdzieś przenieść?...
żenada...

Awatar użytkownika
Kubańczyk
Posty:342
Rejestracja:piątek 08 cze 2007, 00:00

Re: Potargowe przemyślenia klawiszowe

Post autor: Kubańczyk » poniedziałek 24 wrz 2007, 10:47

Kurzweile macałem we Frankfurcie i było kiepsko - brak tej klasy co kiedyś.
Tak samo GEM i wogóle tylko Moog Voyager miał fajne brzmienia.
Clavia hammond powalał na kolana, ale po wypiciu 1 piwa i powrocie do stoiska Clavi cały szał minął. Zacząłem się męczyć ostrą górką w paśmie.
Następny virtualny hammond tyle że przenośny w czeronej obudowie.
(chwilkę potem trafiłem na stoisko JBL gdzie w hali odbywały się koncerty i tam grał prawdziwy Hammond - była uczta dla uszu - dlatego proponuję olać tego Clavi)
Lubię: klawisze, samplery, realizację, programowanie, DIY. Muzyka dub i okolice.

Awatar użytkownika
Soundscape
Posty:2054
Rejestracja:czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Potargowe przemyślenia klawiszowe

Post autor: Soundscape » poniedziałek 24 wrz 2007, 11:12

Witam!

Niestety nie miałem możliwości odwiedzić Kraków...Mam zatem pytanie: czy wśród instrumentów Clavii widział ktoś może nowego Nordwave-a?

ODPOWIEDZ