nagrywalem typowa kapele metalowa gitary byly nagrywane z headow lampowych mesy, 5150, valveking po raz piewszy udalo mi sie osiagnac brzmienie ktore w pelni mi odpowiada wrecz jestem zachwycony (duzo gain-a zadnych przesterowan) nagrywalem rowniez duble ktore puszczam razem ze wszystkimi gitarowymi sladami. brzmienia perkusji basu wokalu syntezatora i gitar mam juz w pelni ustawione efekt brzmieniowy bardzo mi sie podoba, tomy blachy gitary mam juz rozlozone w panormie, rowniez mam delikatnie podbite pasmo 4 do 6kHz co sprawia ze wrazenie odsluchowe mixu wydaje sie blizsze sluchaczowi problem jest w tym ze gitary sprawiaja ogromne wrazenie jakby oddalonych odklejonych od calej reszty instrumentow staralem sie juz obcinac i delikatnie podbijac pasma ale niestety nic nie dawalo mi tego czego szukam moze macie jakies patenty, znacie jakies sposoby, badz z doswiadczenia wiecie co zrobic bo mi sie juz sknczyly pomysly a niechcial bym zaprzepascic tak fajnego brzmienia ktore udalo mi sie osiagnac z gory dziekuje za wszystkie sugestje, opinie, porady pozdrawiam
