Nord Stage - brzmienie fortepianu

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Marceli
Posty:163
Rejestracja:czwartek 30 paź 2003, 00:00
Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: Marceli » piątek 10 sie 2007, 11:32

......PS. proponuje na tych yamahach czy Kurzweilach odpalic chociazby hammonda ;)...
**********************
Tylko że jak sama nazwa wskazuje "stage piano" powinno właśnie słynąć z FORTEPIANU!!!!!...
**********************
Clavia po prostu na razie raczkuje na polu samplowania czegos innego niz bebny (vide ddrum). Sekcja hammndow to modeling i na tym akurat sie znaja calkiem niezle.

A poza tym Hans Nordelius (Clavia CEO) traktuje firme raczej jako laboratorium do realizacji wlasnych idei i marzen z mlodosci niz jako business. Skutek? Odejscie z firmy praktycznie calej starej gwardii.... :( .
I moze dlatego piana brzmia tak jak brzmia....
Zobaczymy co czas przyniesie tej firmie...

M.

Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: Pająk » piątek 10 sie 2007, 23:53

Tylko że to raczkowanie bezpodstawnie dostało nagrody za best stage piano i każa sobie za taki instrument słono płacić!!!!

Awatar użytkownika
kocuros
Posty:149
Rejestracja:czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: kocuros » sobota 11 sie 2007, 00:27

...Ja zawsze grałem na Kurzweilach dokąd nie kupiłem P-120.
****************
Jak sądzę kolego "Pająk" stawiasz P-120 zdecydowanie wyżej niż Kurzweila?Ja mam odczucie,że piano Yamahy brzmi trochę matowo do pop-u-niby brzmi jak fortepian , ale brak jej jakiegoś "blasku" i ekspresji...a'propos-jak grało Ci sie wcześniej na Kurzweil'u i czego brakowało Ci w tym brzmieniu ,że zmienileś na Yamahę?
Jestem nauczycielem muzyki

Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: Pająk » sobota 11 sie 2007, 00:40

Bo grałem na K2000...... W poniedziałek ide na testy kurzweilów i zobaczymy.... P-120 wcale nie jest matowa. Jest akuratna, ale Grand Touch bije wszystko na głowe. Dlaczego nie wsadzą go do stge piana??????

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: grembo » sobota 11 sie 2007, 01:17

nie znam nic japonskiego co by bylo matowe - wszystko u nich albo bardzo jasne, albo prezencyjne - gitary, piana, fortepiany, efekty, basy - takie uszki maja japonce

znam z ucha P-80 (doskonale) i P-90 troche mniej - probka dostosowana do klawiatury - dobrze zmiksowane swietnie nadaja sie do pop, napewno scenicznie. Pomylka w nich to hammondy, rhodes tez taki sobie. Za to wg. mnie do gry solo (czy np. z akustycznymi instrumentami) nie sa fajne bo .... za jasne :D tu troche lepszy wydaje sie Roland (choc moj pianista narzekal na "strefowosc" probek w Rolandzie)

Mnie to sie w Nordzie jeszcze klawiatura nie podobala - taka pod hammond, ew, rhodes - ale nie pod fortepian










Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: Pająk » sobota 11 sie 2007, 01:52

Wskażcie mi klawisz z lepiej brzmiącym fortepianem niż P-120 a go kupie i postawie Jacka Danielsa





Pająk
Posty:175
Rejestracja:wtorek 01 maja 2007, 00:00

Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: Pająk » sobota 11 sie 2007, 01:52

Oczywiście za około 10 tysięcy plus minus.....

Awatar użytkownika
jazzy
Posty:11
Rejestracja:środa 19 maja 2004, 00:00

Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: jazzy » sobota 11 sie 2007, 09:20

...Wskażcie mi klawisz z lepiej brzmiącym fortepianem niż P-120 a go kupie i postawie Jacka Danielsa




...
**********************
Yamaha S90 ES

Awatar użytkownika
kocuros
Posty:149
Rejestracja:czwartek 09 sie 2007, 00:00

Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: kocuros » sobota 11 sie 2007, 09:42


...Bo grałem na K2000...... W poniedziałek ide na testy kurzweilów i zobaczymy.... P-120 wcale nie jest matowa. Jest akuratna, ale Grand Touch bije wszystko na głowe. Dlaczego nie wsadzą go do stge piana??????...
**********************
O gustach sie nie dyskutuje , ale...
Piano w K2000 bylo słabiutkie , w K2500 nie wiele lepsze-zdecydowanie lepiej wyglada to w serii PC Kurzweila.Co do P-120-jeśli jest taka "akuratna" to czemu szukasz dalej? Ja tez mam własnie niedosyt
Co do opinii "Grembo"-mam całkiem inne odczucia.Jestem "związany" z pewna kajpą jazzową -gram tam zarówno koncerty jazzowe jak i bankiety-o ile do standardów granych w małym skladzie(np.piano+kontrabas+perka lub tylko piano i vocal) Yamaha spełnia swoje zadanie, to w szeroko pojętej muzyce pop nie przebija sie przez sekcję Co ciekawe- koledzy po fachu, którzy słuchają mnie w róznych stylach-tez mają to odczucie.
Pisze o Kurzweilu bo ostatnio oglądałem koncert Engelberta Humpercinck'a(taki wokalista dla "wapniaków" -mnie się podoba) i gość grał na PC88x(poprzednik PC2x) i fajnie to zażerało ,choc pewnie jako samoistne piano nie brzmi już jak Yamaha.
Pająk-stawiam drugą flaszkę Danielsa(dobry trunek) dołączajac się do oferty
"Grembo"-jakiego piana Ty używasz? Pozdrawiam!
Jestem nauczycielem muzyki

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty:1416
Rejestracja:poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Nord Stage - brzmienie fortepianu

Post autor: mr-hammond » sobota 11 sie 2007, 09:55

Pc88 mialem i teraz mam k2500x i piano k2500 ma takie samo jak z pc88 jesli ma rozszezenie piana (opcja) . Jesli zobaczycie kiedy byl produkowany pc88 k2500 to napewno porownacie pianina tych instrumentow z innymi modelami konkurencyjnych firm. Yamaha brzmiala jak keyboard, korg tez nieporozumienie. Majac do wyboru pc88 a np rolanda rd 170 wybieram kurzweila , brzmienie nadal aktualne, szczegolnie piano string. K2500 oferuje duzo wiecej i rowniez jako sterownik , co dopiero teraz proponuje motif xs s:) ( kontrolery slidery ribbony , swithe) .
Oczywiscie nikogo nie pragne przekonywac do tej firmy.
Pozdrawia


ODPOWIEDZ