Zabezpieczenia driverów

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
Awatar użytkownika
ElvisKing
Posty:80
Rejestracja:niedziela 27 lis 2005, 00:00
Zabezpieczenia driverów

Post autor: ElvisKing » wtorek 24 lip 2007, 10:01

W Zwiazku z moja ostatnia awaria ,ktora niemal polozyla impreze rozpatruje konkretniejsze zabezpieczenie niz limiter w kolumnach Mackiego.Notorycznie wrecz padaja drivery, byc moze wada fabryczna driverow (odkleja sie membrana od cewki a pozniej pali sie cewka).Byc moze jest to moja wina i sam je zarznąłem :) choć szczerze mowiac staralem sie delikatnie traktowac zestaw.



Myslalem nad kompresorem pasmowym aby tlumil tylko gorke a nie caly zestaw(byc moze jestem w bledzie tak myslac) cena kompresora pasmowego jest niezbyt zachecajaca wiec prosze o pomoc w zabezpieczeniu mojego zestawu przed samym soba :) i innymi uzytkownikami.



A tak BTW....Czy do Mackie SA 1521 mozna by upchnac wiekszy driver?Tzn nie z cewka 1,75 cala i wylotem 1 calowym.Moze RCF bylby mniej awaryjny no i przynajmniej posiada w sprzedazy zestawy naprawcze.



Pozdrawiam
UWAGA TEN POST ZOSTAL NAPISANY PO CONAJMNIEJ 2 PIWACH :) !!!

KYMY
Posty:264
Rejestracja:poniedziałek 23 sty 2006, 00:00

Re: Zabezpieczenia driverów

Post autor: KYMY » wtorek 24 lip 2007, 10:36

...W Zwiazku z moja ostatnia awaria ,ktora niemal polozyla impreze rozpatruje konkretniejsze zabezpieczenie niz limiter w kolumnach Mackiego.Notorycznie wrecz padaja drivery, byc moze wada fabryczna driverow (odkleja sie membrana od cewki a pozniej pali sie cewka).Byc moze jest to moja wina i sam je zarznąłem :) choć szczerze mowiac staralem sie delikatnie traktowac zestaw.

.................................
Pozdrawiam...

**********************
Nie ma głośników nie do spalenia- szczególnie wysokotonowych, ale jeśli sam piszesz, że je oszczędzasz, a one i tak sie palą- to chyba powinieneś sprawdzić, czy to nie wina wzmacniacza, albo zwrotnicy w kolumnie.
Bez pomiarów i bliższego wglądu trudno powiedzieć.
Możesz na teraz zamontować ( najlepiej jakieś tanie ) głośniki innej firmy i obserwować co dalej.

Co do kompresora, to bez przesady- wystarczy umiejętne ustawienie poziomów pasm i tyle- tu nie ma cudów.

p.s.
Pewnie się wielu osobom narażę, ale uważam kolumny aktywne za jeden z najgłupszych pomysłów i modę w tej branży na świecie. Dlaczego? Ze względów mechanicznych: wkładanie całego delikatnego układu na delikatnej płytce do potężnie drgającej kolumny, często bez żadnej fizycznej separacji jest po prostu błędem konstrukcyjnym. Takich sytuacji powinno się unikać.

pmp
Posty:94
Rejestracja:piątek 25 maja 2007, 00:00

Re: Zabezpieczenia driverów

Post autor: pmp » środa 25 lip 2007, 13:15

Zabezpieczenia driverów to poważna sprawa. Omówienie tego zagadnienia przekracza ramy tego forum, zapraszam więc na moją stronę do zakładki technika nagłośnieniowa - jest tam nowy artykuł o driverach - może warto przeczytać ?
Tutaj dodam tylko, że są kolumny w których drivery uszkadzają się notorycznie, a są też takie, w których nie ma to miejsca prawie nigdy....
Generalnie najgroźniejsze są sprzężenia - mogą one zniszczyć każdy głośnik, chyba, że producent wyposażył kolumny w wyrafinowany układ elektroniczny, który jest w stanie np rozpoznać sygnał potencjalnie niszczący dla drivera i ograniczyć napięcie na przetwornik do bezpiecznego poziomu.
Limiter sam w sobie niewiele pomoże, niestety, a już na pewno nie szerokopasmowy tj taki zapięty na całość, jak to bywa w prostych crossowerach.
Jeśli odkleja się cewka od membrany, to prawdopodobnie driver pracuje ze zbyt niskim podziałem, lub jest to wada fabryczna konkretnego przetwornika / znam takie przypadki z praktyki, gdzie jeden konkretny głośnik danego producenta właśni cierpi na taką przypadłość /
[addsig]
Właściciel firmy PMP ELECTRONICS – ponad ćwierć wieku doświadczeń w branży aparatury estradowej. Głośniki-produkcja i serwis,zestawy głośnikowe, kompletne systemy nagłaśniające.

Awatar użytkownika
Respectus
Posty:363
Rejestracja:czwartek 26 sty 2006, 00:00

Re: Zabezpieczenia driverów

Post autor: Respectus » środa 25 lip 2007, 15:00

Mam cos podobnego! W jednej kolumnie już ze trzy razy wymieniałem driver (za każdym razem kompletnie porozrywana membranka) a driver to beyma cp 650 ti. Co może byc przyczyną takiego uszkodzenia?

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Zabezpieczenia driverów

Post autor: Zbynia » środa 25 lip 2007, 16:23

pewnie za duzy sygnal........wstaw mocniejsze

Awatar użytkownika
Respectus
Posty:363
Rejestracja:czwartek 26 sty 2006, 00:00

Re: Zabezpieczenia driverów

Post autor: Respectus » środa 25 lip 2007, 16:52

...pewnie za duzy sygnal........wstaw mocniejsze...
**********************
Też tak myślalem ale dzieje się tak tylko na jednej stronie w jednej pace... sygnal dostaje taki sam jak każda inna...

Awatar użytkownika
Zigi
Posty:34
Rejestracja:środa 18 lip 2007, 00:00

Re: Zabezpieczenia driverów

Post autor: Zigi » środa 25 lip 2007, 17:41


p.s.
Pewnie się wielu osobom narażę, ale uważam kolumny aktywne za jeden z najgłupszych pomysłów i modę w tej branży na świecie. Dlaczego? Ze względów mechanicznych: wkładanie całego delikatnego układu na delikatnej płytce do potężnie drgającej kolumny, często bez żadnej fizycznej separacji jest po prostu błędem konstrukcyjnym. Takich sytuacji powinno się unikać.
...
**********************
Pewnie sie narazisz ale gram na Mackie caly zestaw i uważam że kolumny aktywne to bardzo dobry praktyczny skuteczny i wygodny pomysl nie wspomne że jest 3 koncowki mocy w 1530 jaki posiadam po prostu wygoda Co do delikatności elektroniki widziałes kiedyś Rolanda SPD 11 lub 20. To bebny elektroniczne w ktorych pady są na wierzchu a modul pod spodem czyli wali sie z gory w elektronikę mniemam bardzo delikatną i jakos graliśmy na tym przez 10 lat i nic się nie zepsuło i troche bardziej drgalo niż pracujacy glosnik.Multum moich kolegow też na tym gralo i nic sie nie działo a byly momenty że palki się na tym lamaly. Gadanie ze aktywne systemy to bląd konstrukcyjny drgania ble ble kwalifikują się do leczenia psychiatrycznego. Z tego co wiem to glośnik jest z przodu a plytka z tylu, jesli bylaby plytka umieszczona wraz z glosnikiem to bylobyto rzeczywiście dziwne Jak byłyby drgania tak potężne to nie stawialoby sie tych kolumn na statywie a i na scenie trzeba byloby przybijać je gwoździami lub wiązać lańcuchem z GS-u.

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Zabezpieczenia driverów

Post autor: AlfonsoRodeo » środa 25 lip 2007, 19:57

...Mam cos podobnego! W jednej kolumnie już ze trzy razy wymieniałem driver (za każdym razem kompletnie porozrywana membranka) a driver to beyma cp 650 ti. Co może byc przyczyną takiego uszkodzenia?...
**********************
WIna palenia sie tak porzadnego glosnika moze byc albo zbyt niski punkt podzialu albo po prostu zbyt wielka moc.

Driver mozna zabezpieczyc chocby zarowka bankowa samochodowa.

Awatar użytkownika
cannondalekiller
Posty:67
Rejestracja:wtorek 02 sty 2007, 00:00

Re: Zabezpieczenia driverów

Post autor: cannondalekiller » niedziela 05 sie 2007, 14:31

Witam!
Ja od paru lat mam 4 szt Mackie SA1521.Nigdy jednak nie padł mi driver, za to 6 razy niskotonowe mimo wew. limitera, którega zawsze starałem się nie aktywować zbyt dużym sygnałem. Przy okazji chciałbym zapytać Kolegów czy ktoś z Was ma doświadczenie z podstawieniem do tej paczki innego 16o omowego głośnika, który grałby tak samo lub lepiej niż oryginał? Chętnie bym zaryzykował ze względu na cenę oryginału.
Pozdrawiam!

ODPOWIEDZ