Virus TI
Re: Virus TI
...Proste pytanko. Nie znam Virusa, chce kupić Virusa TI. Czy to instrument lepszy od Fantoma XR lub Motif ES, i przedewszystkim czy ma przyzwoite bębny ?...
**********************
Virus TI niema praktycznie zadnych bebnow , pojedyncze dzwieki
**********************
Virus TI niema praktycznie zadnych bebnow , pojedyncze dzwieki
Re: Virus TI
Dzięki serdeczne, właśnie po wysłuchaniu demówek tak mi się wydawało
Re: Virus TI
Nie chciałem zaczynać nowego tematu, dlatego odszukałem ten i mam takie małe pytanie...
Niedawno stałem sie szczesliwym posiadaczem Access Virus TI w wersji Desktop no i niestety, ale mam małe problemy...
Otóż niektóre barwy mi sie zacinają - dopiero w momencie kiedy powyłączam jakieś efekty w virku wszystko zaczyna grać płynnie - oczywiście pisze to w sytuacji, kiedy virus współpracuje z softem, jako wtyczka VSTi. Próbowałem na kilku programach z róznymi konfiguracjami i niestety wszędzie to samo :(
Czy jest to może wina karty dzwiękowej, albo zbyt słabego kompa ?
Mam karte dzwiekową ESI Juli@, procesor Athlona 2500+ i 512 ram.
Nie wiem sam, może popełniam jakiś błąd podczas konfiguracji ?
za każdą, nawet najmniejszą wskazówke będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam serdecznie!
Niedawno stałem sie szczesliwym posiadaczem Access Virus TI w wersji Desktop no i niestety, ale mam małe problemy...
Otóż niektóre barwy mi sie zacinają - dopiero w momencie kiedy powyłączam jakieś efekty w virku wszystko zaczyna grać płynnie - oczywiście pisze to w sytuacji, kiedy virus współpracuje z softem, jako wtyczka VSTi. Próbowałem na kilku programach z róznymi konfiguracjami i niestety wszędzie to samo :(
Czy jest to może wina karty dzwiękowej, albo zbyt słabego kompa ?
Mam karte dzwiekową ESI Juli@, procesor Athlona 2500+ i 512 ram.
Nie wiem sam, może popełniam jakiś błąd podczas konfiguracji ?
za każdą, nawet najmniejszą wskazówke będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam serdecznie!
Re: Virus TI
...Nie chciałem zaczynać nowego tematu, dlatego odszukałem ten i mam takie małe pytanie...
Niedawno stałem sie szczesliwym posiadaczem Access Virus TI w wersji Desktop no i niestety, ale mam małe problemy...
Otóż niektóre barwy mi sie zacinają - dopiero w momencie kiedy powyłączam jakieś efekty w virku wszystko zaczyna grać płynnie - oczywiście pisze to w sytuacji, kiedy virus współpracuje z softem, jako wtyczka VSTi. Próbowałem na kilku programach z róznymi konfiguracjami i niestety wszędzie to samo :(
Czy jest to może wina karty dzwiękowej, albo zbyt słabego kompa ?
Mam karte dzwiekową ESI Juli@, procesor Athlona 2500+ i 512 ram.
Nie wiem sam, może popełniam jakiś błąd podczas konfiguracji ?
za każdą, nawet najmniejszą wskazówke będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam serdecznie!...
**********************
Ten typ tak ma
Podstawowa sprawa, czy kiedy używasz Ti jako Vst, zmieniles w panelu programu audio... opcje na VIRUS USB DRIVER ?
Druga sprawa, aktualizacja OS, niby cos tam zmieniaja przy kazdej okazji wypuszczenia nowej wersji, ale tak jak pisze... widzialem problemy na wielu aplikacjach ...cos sie buntuje - rozjedzie by powrocic do normy w najmniej oczekiwanej chwili.
Acha... i dokup ramu do 1 gb.... TO ABSOLUTNE MINIMUM
Niedawno stałem sie szczesliwym posiadaczem Access Virus TI w wersji Desktop no i niestety, ale mam małe problemy...
Otóż niektóre barwy mi sie zacinają - dopiero w momencie kiedy powyłączam jakieś efekty w virku wszystko zaczyna grać płynnie - oczywiście pisze to w sytuacji, kiedy virus współpracuje z softem, jako wtyczka VSTi. Próbowałem na kilku programach z róznymi konfiguracjami i niestety wszędzie to samo :(
Czy jest to może wina karty dzwiękowej, albo zbyt słabego kompa ?
Mam karte dzwiekową ESI Juli@, procesor Athlona 2500+ i 512 ram.
Nie wiem sam, może popełniam jakiś błąd podczas konfiguracji ?
za każdą, nawet najmniejszą wskazówke będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam serdecznie!...
**********************
Ten typ tak ma

Druga sprawa, aktualizacja OS, niby cos tam zmieniaja przy kazdej okazji wypuszczenia nowej wersji, ale tak jak pisze... widzialem problemy na wielu aplikacjach ...cos sie buntuje - rozjedzie by powrocic do normy w najmniej oczekiwanej chwili.
Acha... i dokup ramu do 1 gb.... TO ABSOLUTNE MINIMUM
Mac Pro, Logic Pro X i trochę klawiszy :)
Re: Virus TI
Ten typ tak ma

Druga sprawa, aktualizacja OS, niby cos tam zmieniaja przy kazdej okazji wypuszczenia nowej wersji, ale tak jak pisze... widzialem problemy na wielu aplikacjach ...cos sie buntuje - rozjedzie by powrocic do normy w najmniej oczekiwanej chwili.
Acha... i dokup ramu do 1 gb.... TO ABSOLUTNE MINIMUM...
**********************
tak, zmieniłem w opcjach na VIRUS USB DRIVER.
Mam najnowsze aktualizacje pobrae i zainstalowane.
Re: Virus TI
tak, zmieniłem w opcjach na VIRUS USB DRIVER.
Mam najnowsze aktualizacje pobrae i zainstalowane.
...
**********************
A na ile masz ustawioną latencje ? Może przez to przycina ?
[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...
Re: Virus TI
z latencją również kombinowałem - dawałem możliwie największą i niestety cały czas to samo...
Może po prostu "coś" nie radzi sobie z polifonią virusa ?
on zaczyna grać płynnie w chwili, kiedy zaczynam sie pozbywać jakis efektów z virusa - np. wyłaczam delay, czy phaser - wtedy zaczyna on płynnie pracować i nagrywać...
więc czego to moze byc wina ? czy faktycznie wina moze leżeć po stronie zbyt słabego komputera ? czy są jakieś zależnosci pomiedzy tym, skoro virus cytuje: "nie obciąza procesora" ?
Może po prostu "coś" nie radzi sobie z polifonią virusa ?
on zaczyna grać płynnie w chwili, kiedy zaczynam sie pozbywać jakis efektów z virusa - np. wyłaczam delay, czy phaser - wtedy zaczyna on płynnie pracować i nagrywać...
więc czego to moze byc wina ? czy faktycznie wina moze leżeć po stronie zbyt słabego komputera ? czy są jakieś zależnosci pomiedzy tym, skoro virus cytuje: "nie obciąza procesora" ?
Re: Virus TI
...z latencją również kombinowałem - dawałem możliwie największą i niestety cały czas to samo...
Może po prostu "coś" nie radzi sobie z polifonią virusa ?
on zaczyna grać płynnie w chwili, kiedy zaczynam sie pozbywać jakis efektów z virusa - np. wyłaczam delay, czy phaser - wtedy zaczyna on płynnie pracować i nagrywać...
więc czego to moze byc wina ? czy faktycznie wina moze leżeć po stronie zbyt słabego komputera ? czy są jakieś zależnosci pomiedzy tym, skoro virus cytuje: "nie obciąza procesora" ?...
**********************
Czy używasz kilku brzmień z Virusa jednocześnie ? czy tylko jednego .
Teoretycznie polifonia Virusa to ponad 80 głosów , jednak tak naprawde zmniejsza sie ona drastycznie przy uzyciu kolejnych efektow. O 80 głosach można mówić przy uzyciu minimalnych ustawień , 1 OSC , praktrycznie zero efektów itd.
Niektóre brzmienia są tak nafaszerowane efektami , że polifonia spada nawet do kilku dźwięków. Może zauwazyłes to że nie na każdym brzmieniu się "zapycha" i czy korzystasz z większej ilości barw jednoczesnie ?. Jeśli tak to najlepszym rozwiązaniem będzie zgrywanie ścieżek do WAV i potem funkcja MUTE na poszczególnych trackach Virus Control.
Mała uwaga ... Jeśli zgrywałbyś do WAV to wiedz że w trybie VC jeśli Virus ma ustawione OUTs na USB1 lub USB2 działa tylko w 16 bitach. Zdaje się że SPDIF to również 16-bit. żeby Virus zabrzmiał w 24 bitach należy wybrać wyjścia liniowe od 1 do 6 . najprościej w VC zaznaczyć literke "D" co automatycznie przełącza TI na OUT 1-2 liniowe.
Chyba , że o tym już wiesz :) ale przyda się może innym ...
pozdrawiam
Może po prostu "coś" nie radzi sobie z polifonią virusa ?
on zaczyna grać płynnie w chwili, kiedy zaczynam sie pozbywać jakis efektów z virusa - np. wyłaczam delay, czy phaser - wtedy zaczyna on płynnie pracować i nagrywać...
więc czego to moze byc wina ? czy faktycznie wina moze leżeć po stronie zbyt słabego komputera ? czy są jakieś zależnosci pomiedzy tym, skoro virus cytuje: "nie obciąza procesora" ?...
**********************
Czy używasz kilku brzmień z Virusa jednocześnie ? czy tylko jednego .
Teoretycznie polifonia Virusa to ponad 80 głosów , jednak tak naprawde zmniejsza sie ona drastycznie przy uzyciu kolejnych efektow. O 80 głosach można mówić przy uzyciu minimalnych ustawień , 1 OSC , praktrycznie zero efektów itd.
Niektóre brzmienia są tak nafaszerowane efektami , że polifonia spada nawet do kilku dźwięków. Może zauwazyłes to że nie na każdym brzmieniu się "zapycha" i czy korzystasz z większej ilości barw jednoczesnie ?. Jeśli tak to najlepszym rozwiązaniem będzie zgrywanie ścieżek do WAV i potem funkcja MUTE na poszczególnych trackach Virus Control.
Mała uwaga ... Jeśli zgrywałbyś do WAV to wiedz że w trybie VC jeśli Virus ma ustawione OUTs na USB1 lub USB2 działa tylko w 16 bitach. Zdaje się że SPDIF to również 16-bit. żeby Virus zabrzmiał w 24 bitach należy wybrać wyjścia liniowe od 1 do 6 . najprościej w VC zaznaczyć literke "D" co automatycznie przełącza TI na OUT 1-2 liniowe.
Chyba , że o tym już wiesz :) ale przyda się może innym ...
pozdrawiam
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...
Re: Virus TI
......z latencją również kombinowałem - dawałem możliwie największą i niestety cały czas to samo...
Może po prostu "coś" nie radzi sobie z polifonią virusa ?
on zaczyna grać płynnie w chwili, kiedy zaczynam sie pozbywać jakis efektów z virusa - np. wyłaczam delay, czy phaser - wtedy zaczyna on płynnie pracować i nagrywać...
więc czego to moze byc wina ? czy faktycznie wina moze leżeć po stronie zbyt słabego komputera ? czy są jakieś zależnosci pomiedzy tym, skoro virus cytuje: "nie obciąza procesora" ?...
**********************
Czy używasz kilku brzmień z Virusa jednocześnie ? czy tylko jednego .
Teoretycznie polifonia Virusa to ponad 80 głosów , jednak tak naprawde zmniejsza sie ona drastycznie przy uzyciu kolejnych efektow. O 80 głosach można mówić przy uzyciu minimalnych ustawień , 1 OSC , praktrycznie zero efektów itd.
Niektóre brzmienia są tak nafaszerowane efektami , że polifonia spada nawet do kilku dźwięków. Może zauwazyłes to że nie na każdym brzmieniu się "zapycha" i czy korzystasz z większej ilości barw jednoczesnie ?. Jeśli tak to najlepszym rozwiązaniem będzie zgrywanie ścieżek do WAV i potem funkcja MUTE na poszczególnych trackach Virus Control.
Mała uwaga ... Jeśli zgrywałbyś do WAV to wiedz że w trybie VC jeśli Virus ma ustawione OUTs na USB1 lub USB2 działa tylko w 16 bitach. Zdaje się że SPDIF to również 16-bit. żeby Virus zabrzmiał w 24 bitach należy wybrać wyjścia liniowe od 1 do 6 . najprościej w VC zaznaczyć literke "D" co automatycznie przełącza TI na OUT 1-2 liniowe.
Chyba , że o tym już wiesz :) ale przyda się może innym ...
pozdrawiam...
**********************
Jesli korzystam, to póki co z jednego brzmienia.
No i zauważyłem, że chyba największym "pożeraczem" polifonii jest własnie delay - wystarczy że go wyłącze i już wszystko gra jak powinno.
Dzieki za pomoc, bardzo mi pomogłeś, bo już myślałem, ze coś jest nie tak z moim sprzętem :)
Jeszcze tylko pragne poznać odpowiedz na wczesniej zadane pytanie...
Mianowicie czy sam komputer ma na to jakiś wpływ? chodzi o to, czy komputer może sie okazać być za słabym dla virusa i nie jest w stanie poradzic sobie z nim?
Może po prostu "coś" nie radzi sobie z polifonią virusa ?
on zaczyna grać płynnie w chwili, kiedy zaczynam sie pozbywać jakis efektów z virusa - np. wyłaczam delay, czy phaser - wtedy zaczyna on płynnie pracować i nagrywać...
więc czego to moze byc wina ? czy faktycznie wina moze leżeć po stronie zbyt słabego komputera ? czy są jakieś zależnosci pomiedzy tym, skoro virus cytuje: "nie obciąza procesora" ?...
**********************
Czy używasz kilku brzmień z Virusa jednocześnie ? czy tylko jednego .
Teoretycznie polifonia Virusa to ponad 80 głosów , jednak tak naprawde zmniejsza sie ona drastycznie przy uzyciu kolejnych efektow. O 80 głosach można mówić przy uzyciu minimalnych ustawień , 1 OSC , praktrycznie zero efektów itd.
Niektóre brzmienia są tak nafaszerowane efektami , że polifonia spada nawet do kilku dźwięków. Może zauwazyłes to że nie na każdym brzmieniu się "zapycha" i czy korzystasz z większej ilości barw jednoczesnie ?. Jeśli tak to najlepszym rozwiązaniem będzie zgrywanie ścieżek do WAV i potem funkcja MUTE na poszczególnych trackach Virus Control.
Mała uwaga ... Jeśli zgrywałbyś do WAV to wiedz że w trybie VC jeśli Virus ma ustawione OUTs na USB1 lub USB2 działa tylko w 16 bitach. Zdaje się że SPDIF to również 16-bit. żeby Virus zabrzmiał w 24 bitach należy wybrać wyjścia liniowe od 1 do 6 . najprościej w VC zaznaczyć literke "D" co automatycznie przełącza TI na OUT 1-2 liniowe.
Chyba , że o tym już wiesz :) ale przyda się może innym ...
pozdrawiam...
**********************
Jesli korzystam, to póki co z jednego brzmienia.
No i zauważyłem, że chyba największym "pożeraczem" polifonii jest własnie delay - wystarczy że go wyłącze i już wszystko gra jak powinno.
Dzieki za pomoc, bardzo mi pomogłeś, bo już myślałem, ze coś jest nie tak z moim sprzętem :)
Jeszcze tylko pragne poznać odpowiedz na wczesniej zadane pytanie...
Mianowicie czy sam komputer ma na to jakiś wpływ? chodzi o to, czy komputer może sie okazać być za słabym dla virusa i nie jest w stanie poradzic sobie z nim?