A jak robią to najlepsi?

[lakiernik]

.........
widać jak zawężone masz horyzonty muzyczne, skoro nieodróżniasz "upcy dupcy" od np. Detroit Techno że nie wspomnę o Vogelu czy Jamie Lidellu...A poza tym skąd tyle nienawiści?...
**********************

wszystko na jedno kopyto, jak disco polo. też mi gatunek. dla ludzi o zawężonych horyzontach muzycznych. ...
**********************
A moze pierw nalezy spojrzec na swoj horyzont a pozniej oceniac innych.
I widac w Twoim poscie jak niewiele wiesz na temat muzyki klubowej.
Wybacz atak ale tak napisales, ze nie moglem przejsc obok tego obojetnie.
...
**********************
najpierw może byś spojrzał na poprzednie posty a potem plótł farmazony, kto kogo zaczął oceniać.

a z kolei po Twoim poście widać że niewiele wiesz na temat muzyki disco polo. niby dlaczego techno ma być lepsze? bo jest z Zachodu? Bo zamiast melodyjki na podkład jest łup łup łup i arpeggiator? Że jedynym "wyzwaniem" jest dobranie brzmień? Te dwa gatunki wymagają od artysty dokładnie tyle samo umiejętności. Jest tylko jeden gatunek który wymaga mniejszych umiejętności - hip hop.

a propos zagłębiania się w gatunek - są takie rzeczy że bez zagłębiania się widać że nie warto. nasza epoka zrodziła masę prymitywnych gatunków muzycznych dla prymitywnych ludzi do których to przemawia. Ale nie ma nic złego w byciu prymitywnym, wiec nie pękaj ...
**********************
Tak się składa, że o "troszeczke" innych gatunkach dyskutujemy... Dla mnie techno z pod znaku jak to określiłeś łup łup łup + arpeggiator to nie jest techno a dance...Ja mam cały czas na myśli undergrandowe techno którego nie uświadczysz w polskich mediach, w sensie formalnym bliżej tej muzyce do muzyki konkrektnej (jeśli wiesz wogóle co to takiego ) czy takich bandów jak Can...Polecam otworzyć uszy gdyż podejrzewam, że jeszcze nigdy nie słyszałeś prawdziwego tekno (Porter Ricks, Monolake, Neil Landstrumm, Christian Vogel-gościu praktycznie gra jazz-tekno,) Acha taki przykład dla uzmysłowienia że techno niejedno ma imię:
Kapela Scorpions-gatunek: Rock
Kapela King Crimson-gatunek: Rock
Rozumiesz??

[Zbynia]

oh big guns - widze ze malo wiesz o hiphopie.....prosze wlacz tv i zrob tak prostacka muzyczke jak timbaland czy dre............

po czesci masz racje ze discopolo techno czy hiphop to prosta muzyka ale nie rozmawiamy o prostackich kawalkach ktore ktos sklecil w 3 minuty i jest lup lup......sa tez awalki ktore sa genialne pod wzgledem muzycznym i maja to cos - i takie nalezy sluchac a gowno to zostawmy dla mas...ja to przelaczam na nastepny jak slysze dziadostwo...szkoda uszu

trzeba tylko umiec odroznic syf od dobrej muzyki

[greengo]

.........
widać jak zawężone masz horyzonty muzyczne, skoro nieodróżniasz "upcy dupcy" od np. Detroit Techno że nie wspomnę o Vogelu czy Jamie Lidellu...A poza tym skąd tyle nienawiści?...
**********************

wszystko na jedno kopyto, jak disco polo. też mi gatunek. dla ludzi o zawężonych horyzontach muzycznych. ...
**********************
A moze pierw nalezy spojrzec na swoj horyzont a pozniej oceniac innych.
I widac w Twoim poscie jak niewiele wiesz na temat muzyki klubowej.
Wybacz atak ale tak napisales, ze nie moglem przejsc obok tego obojetnie.
...
**********************
najpierw może byś spojrzał na poprzednie posty a potem plótł farmazony, kto kogo zaczął oceniać.

a z kolei po Twoim poście widać że niewiele wiesz na temat muzyki disco polo. niby dlaczego techno ma być lepsze? bo jest z Zachodu? Bo zamiast melodyjki na podkład jest łup łup łup i arpeggiator? Że jedynym "wyzwaniem" jest dobranie brzmień? Te dwa gatunki wymagają od artysty dokładnie tyle samo umiejętności. Jest tylko jeden gatunek który wymaga mniejszych umiejętności - hip hop.

a propos zagłębiania się w gatunek - są takie rzeczy że bez zagłębiania się widać że nie warto. nasza epoka zrodziła masę prymitywnych gatunków muzycznych dla prymitywnych ludzi do których to przemawia. Ale nie ma nic złego w byciu prymitywnym, wiec nie pękaj ...
**********************
Widze, ze Twoj poziom wiedzy na temat muzyki klubowej jest zerowy. W ogole dziwie sie ze jestes w stanie odroznic discopolo od techno bo i tu jest "umcy umcy". Swoja wiedze oparles chyba na Kalwusach, ktorych zaslyszales w Esce. To dopiero jest prymitywizm i zawezone horyzonty. I nie dziele gatunkow muzycznych na lepsze i gorsze bo to nigdy nie mialo sensu. Ale widac Ty wiesz najlepiej....Zenada....

[lakiernik]

...oh big guns - widze ze malo wiesz o hiphopie.....prosze wlacz tv i zrob tak prostacka muzyczke jak timbaland czy dre............

po czesci masz racje ze discopolo techno czy hiphop to prosta muzyka ale nie rozmawiamy o prostackich kawalkach ktore ktos sklecil w 3 minuty i jest lup lup......sa tez awalki ktore sa genialne pod wzgledem muzycznym i maja to cos - i takie nalezy sluchac a gowno to zostawmy dla mas...ja to przelaczam na nastepny jak slysze dziadostwo...szkoda uszu

trzeba tylko umiec odroznic syf od dobrej muzyki...
**********************
W 100% popieram(Zbynia)!! A dodam jeszcze, że jeśli coś w swojej formie jest proste to nieoznacza że jest prostackie. A fakt że łatwo jest coś wykonać od strony technicznej....Chodzi o pomysł !!! Czy Sex Pistols jest dla Ciebie prostackie ? A Kaliber 44?

[BigGuns]

no i co tak się burzycie? nie używałem słowa "prostackie", nie udaję też znawcy disco polo czy techno. jako słuchacz z gruntownym podłożem muzycznym stwierdzam że wyżej opisywane gatunki są PRYMITYWNE. Jako oprawca muzyczny stwierdzam że czasami są przydatne, ale nadal uważam że sa PRYMITYWNE.

natomiast pochodne tychże gatunków już NIE SĄ tymi gatunkami, tylko zupełnie czymś nowym, i o tym tutaj nie dyskutowałem. niektóre połączenia są owocne i ciekawe, ale na pewno nie bazowane na łup łup.

poza tym, nikt dzisiaj nie może uchodzić za znawcę niczego, ponieważ wszystkiego jest po prostu tyle że nie wystarczyłoby życia na przesłuchanie wszystkiego chociażby jeden raz.

natomiast wymienianie King Crimson w tym wątku uważam za mało stosowne, raz że jest to zespół który jest ultra undergroundowy, a dwa że oni sami tak naprawdę nie wiedzą w jakim stylu pracują, ale na pewno gatunek tem ma się nijak do techno, disco polo czy hip hopu.

powyższe gatunki to tabliczka mnożenia i nabudowane najczęściej na chybił trafił warstwy, i to się ma nijak do muzyki przemyślanej czy nawet eksperymentalnej.

nie ujmując jej twórcom oczywiście, wszystko wymaga jakichś tam umiejętności, ale akurat te gatunki nie są zbyt wymagające, wystarczy mieć trochę talentu i posiedzieć przy kompie. Zresztą poczytajcie sobie wywiady z niektórymi z wymienionychwcześniej, oni tego nawet nie ukrywają, i słusznie, bo po co? nie ma w tym nic złego, po prostu każdy powinien znać swoje miejsce i nie ma co sie burzyć że nie możemy być wszystkim naraz.

[Thor96]

a z kolei po Twoim poście widać że niewiele wiesz na temat muzyki disco polo. niby dlaczego techno ma być lepsze? bo jest z Zachodu? Bo zamiast melodyjki na podkład jest łup łup łup i arpeggiator? Że jedynym "wyzwaniem" jest dobranie brzmień? Te dwa gatunki wymagają od artysty dokładnie tyle samo umiejętności. Jest tylko jeden gatunek który wymaga mniejszych umiejętności - hip hop.
a propos zagłębiania się w gatunek - są takie rzeczy że bez zagłębiania się widać że nie warto. nasza epoka zrodziła masę prymitywnych gatunków muzycznych dla prymitywnych ludzi do których to przemawia. Ale nie ma nic złego w byciu prymitywnym, wiec nie pękaj ...
**********************
Pymitywna to jest twoja wypowiedź. To nie gatunki są prymitywne, tylko ludzie tworzący w ich obrębie. Jak ktoś ma talent i umiejętności to potrafi stworzyć utwór, który będzie klasykiem muzyki wogóle. "Jest tylko jeden gatunek który wymaga mniejszych umiejętności - hip hop." - to tak jakby powiedzieć, że np. kryminał to prymitywny gatunek literatury i żadna powieść w tym gatunku nie jest "prawdziwą literaturą". Więc rozumiem, że Ty jesteś wysublimowany i dlatego patrzysz na muzykę elektroniczną z pogardą? Dla mnie to brzmi jak snobizm. "Ale nie ma nic złego w byciu prymitywnym, wiec nie pękaj" - to już jest szczyt snobizmu. I jest dużo złego w byciu snobem, więc pękaj.

[lakiernik]

...
natomiast wymienianie King Crimson w tym wątku uważam za mało stosowne, raz że jest to zespół który jest ultra undergroundowy, a dwa że oni sami tak naprawdę nie wiedzą w jakim stylu pracują, ale na pewno gatunek tem ma się nijak do techno, disco polo czy hip hopu...

*************************
Doskonale zdaje sobie sprawę że muzyka King Crimson ma się nijak do techno (choć solowe dokonania Roberta Frippa jak najbardziej) ale chciałem Ci na przykładzie muzyki rockowej wyjaśnić że Techno i techno to nie to samo: czytaj_ mógłbym przecież napisać że rock jest gówniany bo słyszałem Scorpionsów i jest to wiocha !! Kazdy gatunek ma swój nurt główny komercyjny i pobocza, undergrand, z tym że z techno i hip hopem było troszkę inaczej bo nurtem głownym i w jednym i drugim przypadku było podziemie, a dopiero potem do tego dołączyli ci którzy na tym zwęszyli interes i zaczeli produkować prymitywne łup łup łup + arpeggio.Tak tak panie BigGuns techno powstało w latach 1987-1990 a nawet są tacy którzy zaliczają do techno dokonania postrockowców 1968-1974 i póżniejszy nurt ebm/industrial, także opisane przez ciebie łup łup jest właśnie pochodną a nie odwrotnie....pozdrawiam

[BigGuns]

dobra, nie rozumiemy się i tyle. jak prawie każda dyskusja gdzie poruszana jest niewygodna i drażliwa dla niektórych prawda, kończy się na osobistych przytykach i wypowiedziach nie ma temat. śmiać mi się chce z "życzliwości" i żółci co niektórych.nie udławcie się koledzy.

peace

[lakiernik]

...dobra, nie rozumiemy się i tyle. jak prawie każda dyskusja gdzie poruszana jest niewygodna i drażliwa dla niektórych prawda, kończy się na osobistych przytykach i wypowiedziach nie ma temat. śmiać mi się chce z "życzliwości" i żółci co niektórych.nie udławcie się koledzy.

peace ...
**********************
peace