...
A Polska ma MASĘ ciekawej muzyki ludowej, i nie rozumiem do końca dziwnego podejścia Polaków do swego własnego folku.
Ooo....zawsze takiego kogoś chciałem spotkać. Powiedz mi co bys mi zaproponował (do posłuchania, obejrzenia, zainteresowania się) abym mógł odnaleść w muzyce ludowej coś innego niż prosta rubaszność której po prostu nie mogę.
Tylko niech to będzie w muzyce ludowej (no oczywiść kontekst trzeba zachować) a nie folklorze-czyli kulturowości ogólnej. Bo ja ogólnie jestem entuzjastą-mediewistą oraz, dodatkowo, etonologii prasłowian-a mimo tego ostatniego folklor jakiego resztki mamy dzisiaj i jaki jeszcze był kilkaset lat temu-Baaaaardzo mi sie nie podoba....
...
**********************
masz rację z tą rubasznością, nie wiedzieć czemu akurat ten kierunek jest u nas najłatwiej dotępny

chociaż nie powiem, Czerwony Jagody czy Dziadek w dobrym wykonaniu to całkiem niezłe folkowe hiciory
z "gigantów" folku jest taki zespół PROMNI (na SGGW), oni wydali kilka płyt. Słyszałem u nich niezłe utwory na jednej, m.in. z okolic Biłgoraja, parę tytułów pamietam - Dobra Nocka Dobra, Tęskno mi oj tęskno. Był jeszcze zespół Magician Carpats, ale nie wiem co z nimi teraz się dzieje.
jest jeszcze Marysia Pomianowska (grała, a może jeszcze gra, w Zespole Polskim), gra na
Suce Biłgorajskiej. grała też z Yo Yo Ma.
Oprócz tego ciekawa jest muzyka Łemków, tam jest sporo elementów tatarsko-tureckich, niezłe z tego wyszło połączenie.
A propos utworów bazowanych na folku, polecam płytę Paris Music "Polish Images", jest niezła, w kilku miejscach gdzie bywam oprawcy korzystają z niej non stop.
tyle na razie mi przyszło do głowy.