Witam wszystkich!!!
Chciałbym podłączyc urzadzenie typu PenDRIVE do KORGa TRitona, lecz mam tylko SCSI. znalazłem w necie przejściówki SCSI/USB, są do nich sterowniki, i nie wiem czy po podłączeniu takiej przejściówki SCSI/USB (bez instalacji sterowników-bo takiej możliwości niema!!) Korg będzie widział Pendrive.
SCSI USB
- metronomus
- Posty:88
- Rejestracja:poniedziałek 25 wrz 2006, 00:00
Stary chałturnik :-)
Re: SCSI USB
...Korg będzie widział Pendrive....
Nie będzie. System Korga jest na to "za głupi". Sterowniki o których piszesz tyczą się (w sumie skomplikowanych) systemów komputerowych. A i tam bez nich ani rusz
[addsig]
Nie będzie. System Korga jest na to "za głupi". Sterowniki o których piszesz tyczą się (w sumie skomplikowanych) systemów komputerowych. A i tam bez nich ani rusz

[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
- metronomus
- Posty:88
- Rejestracja:poniedziałek 25 wrz 2006, 00:00
Re: SCSI USB
Ok!!!Ale czy w ogóle taka przejściówka bedzie działać, gdybym podłączył nie PEndrive tylko czytnik kart lub cos podobnego???
Może ktoś ma inną alternatywe ??Co można na SCSI podłączyc do Tritona STUDIO , żeby szybko przenieśc dane na PC???
Może ktoś ma inną alternatywe ??Co można na SCSI podłączyc do Tritona STUDIO , żeby szybko przenieśc dane na PC???
Stary chałturnik :-)
Re: SCSI USB
...Co można na SCSI podłączyc do Tritona STUDIO , żeby szybko przenieśc dane na PC???...
Np. zewn. HD + coś takiego lub podobnego dla komputera. Najwygodniej jest mieć wew. CD-RW (opcja).
[addsig]
Np. zewn. HD + coś takiego lub podobnego dla komputera. Najwygodniej jest mieć wew. CD-RW (opcja).
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: SCSI USB
Ależ to są przejściówki w drugą stronę, to znaczy do podłączania urządzenia pamięci SCSI do komputera wyposażonego w USB. Jakim cudem spodziewacie się, że to ma działać w odwrotnym kierunku, skoro nawet wtyczki się nie zgadzają?
Re: SCSI USB
...Ależ to są przejściówki w drugą stronę, to znaczy do podłączania urządzenia pamięci SCSI do komputera wyposażonego w USB. Jakim cudem spodziewacie się, że to ma działać w odwrotnym kierunku, skoro nawet wtyczki się nie zgadzają?...
**********************
Ma pracować jak bufor. Z Korga wypuszczam dane na zew. dysk HD SCSI, następnie podłączam go przez tę przejściówkę z komputerem i zbieram z niego dane. Oczywiście działa to w obie strony.
[addsig]
**********************
Ma pracować jak bufor. Z Korga wypuszczam dane na zew. dysk HD SCSI, następnie podłączam go przez tę przejściówkę z komputerem i zbieram z niego dane. Oczywiście działa to w obie strony.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: SCSI USB
Oczywiście alternatywą dla przejściówki na USB jest porządna karta SCSI do blaszaka (wyjdzie taniej), ale tu odpadnie mobilność. Skolei dla laptopa można zafasować np. Adaptec SlimSCSI 1480 - karta PCMCIA (wyjdzie drożej).
[addsig]
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
- metronomus
- Posty:88
- Rejestracja:poniedziałek 25 wrz 2006, 00:00
Re: SCSI USB
NO.... cóż....znalazłem na necie przejściówkę scsi która posiada wtyczkę żeńską scsi (triton posiada męskie gniazdo) i z drugie strony normalne USB wtyczkę(nie gniazdo!!!!)więc nie wiem już ..... chciałem nabyc tą przejściówkę lecz juz wszystkie sprzedane, może macie jakieś namiary gdzie mozna to dostać???przetstowałbym ...
Stary chałturnik :-)
Re: SCSI USB
...znalazłem na necie przejściówkę scsi która posiada wtyczkę żeńską scsi (triton posiada męskie gniazdo) i z drugie strony normalne USB wtyczkę(nie gniazdo!!!!)więc nie wiem już...
Wciąż nie rozumiesz, ale po kolei...
Standard SCSI (Small Computer System Interface) wymyślono w roku 1986(!) i pewnie spore grono z obecnych forumowiczów musi zajrzeć wręcz do Encyklopedii Techniki (są takie jeszcze?) aby mieć jakiekolwiek pojęcie czym był na owe czasy. Mogę tylko podpowiedzieć, iż była to rewolucja (o ile wręcz nie błogosławieństwo), bo pierwszy SCSI-1 umożliwiał podłączenie do jednego kontrolera do 7 różnych urządzeń, a na tamte czasy była to wręcz "masakra"
.
Obecnie obowiązuje SCSI-2 (zwiększenie taktowania zegara szyny, mniejsze złącze, 16 bitów, sprawdzanie parzystości szyny, 16 urządzeń zależnie od długości szyny). Wciąż trwają prace nad SCSI-3, mocno zbliżonym do FireWire (albo odwrotnie
). I to tyle z historii.
A wracając do tematu - na nic Twe nadzieje. Jak dotąd nie ma (i pewnie nie będzie) prostej przejściówki SCSI => USB aby chciał pracować na niej jakiś pendrive, choćby spasowało Ci ze sto wtyczek. Podobnie jak przez proste połączenie instrumentu z komputerem (przez kartę SCSI w tym drugim) niczego fajnego nie osiągniesz, oprócz frustracji. Czemu? Tu poczytaj troszkę, dziś znajdziesz mnóstwo na ten temat. Taka wiedza przyda Ci się jeszcze nieraz! Tym bardziej, że masz zawodowy instrument, a to do czegoś zobowiązuje
Reasumując:
- albo skorzystasz z przepinanego, wspomnianego już "bufora" w postaci autonomicznego (z własnym zasilaniem) dysku HD SCSI jako kolejnego (choć może być i jedynym) w łańcuchu urządzeń SCSI od strony instrumentu a później komputera,
- albo rozejrzyj się za CD-RW dla Tritona i wypalaj płytki.
W praktyce niestudyjnej zdecydowanie polecam to drugie.
[addsig]
Wciąż nie rozumiesz, ale po kolei...
Standard SCSI (Small Computer System Interface) wymyślono w roku 1986(!) i pewnie spore grono z obecnych forumowiczów musi zajrzeć wręcz do Encyklopedii Techniki (są takie jeszcze?) aby mieć jakiekolwiek pojęcie czym był na owe czasy. Mogę tylko podpowiedzieć, iż była to rewolucja (o ile wręcz nie błogosławieństwo), bo pierwszy SCSI-1 umożliwiał podłączenie do jednego kontrolera do 7 różnych urządzeń, a na tamte czasy była to wręcz "masakra"

Obecnie obowiązuje SCSI-2 (zwiększenie taktowania zegara szyny, mniejsze złącze, 16 bitów, sprawdzanie parzystości szyny, 16 urządzeń zależnie od długości szyny). Wciąż trwają prace nad SCSI-3, mocno zbliżonym do FireWire (albo odwrotnie

A wracając do tematu - na nic Twe nadzieje. Jak dotąd nie ma (i pewnie nie będzie) prostej przejściówki SCSI => USB aby chciał pracować na niej jakiś pendrive, choćby spasowało Ci ze sto wtyczek. Podobnie jak przez proste połączenie instrumentu z komputerem (przez kartę SCSI w tym drugim) niczego fajnego nie osiągniesz, oprócz frustracji. Czemu? Tu poczytaj troszkę, dziś znajdziesz mnóstwo na ten temat. Taka wiedza przyda Ci się jeszcze nieraz! Tym bardziej, że masz zawodowy instrument, a to do czegoś zobowiązuje

Reasumując:
- albo skorzystasz z przepinanego, wspomnianego już "bufora" w postaci autonomicznego (z własnym zasilaniem) dysku HD SCSI jako kolejnego (choć może być i jedynym) w łańcuchu urządzeń SCSI od strony instrumentu a później komputera,
- albo rozejrzyj się za CD-RW dla Tritona i wypalaj płytki.
W praktyce niestudyjnej zdecydowanie polecam to drugie.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.