Dobry klawisz na chałturki

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
mkanty
Posty:10
Rejestracja:poniedziałek 21 maja 2007, 00:00
Dobry klawisz na chałturki

Post autor: mkanty » poniedziałek 21 maja 2007, 10:50

Witam wszystkich,
Gram po chałturkach już pare latek,a od 8 lat na Korgu iX300 i myslę, że pora coś nowego kupić. Oczywiście Korga sobie zostawię chociażby na nadstawkę (żal mi by było się pozbywać). Pomóżcie mi proszę, co by tu dobrego brzmieniowo kupić (do 5000 pln) - jakiś syntezator, czy workstation? Obecnie, od roku gram w dużym składzie na żywo, tak że keybord mi zbędny. Dużo juz czytałem i może przychylny bym był do Yamahy MO6 ale gdzieś się doczytalem, że w niej podczas zmieniania ustawień instrument nagle zamilnie. To prawda? Trochę mi sie nie uśmiecha, jeżeli mam podzieloną klawiaturę, na lewą rękę pada, czy jakieś stringi i chcę zmienic barwę z prawej strony klawiatury, to co? nagle mi instrument zamilknie? Podobno tak jest we wszystkich syntezatorach. Jest jakiś wyjątek w tej regule?
[addsig]

Awatar użytkownika
mkanty
Posty:10
Rejestracja:poniedziałek 21 maja 2007, 00:00

Re: Dobry klawisz na chałturki

Post autor: mkanty » poniedziałek 21 maja 2007, 11:19

Może coś jeszcze dodam,
Ponieważ jestem z wykrztałcenia waltornistą i dłuuuugo grałem w orkiestrze dętej mam zwyczaj dużo urzywania wszelkich dęciaków z klawisza. No niestety w iX300 wg mnie sporo brakuje w tych brzmieniach do realu, co zawsze mi przeszkadzało. Może ktoś, coś mi dobrego poleci, prooooooszęęęęę
[addsig]

Awatar użytkownika
Gerry
Posty:552
Rejestracja:czwartek 09 cze 2005, 00:00

Re: Dobry klawisz na chałturki

Post autor: Gerry » poniedziałek 21 maja 2007, 11:39

Korg X50
...kto pyta nie błądzi :-)) Niech milczę jesli nie mam nic ciekawego do powiedzenia...

Awatar użytkownika
mkanty
Posty:10
Rejestracja:poniedziałek 21 maja 2007, 00:00

Re: Dobry klawisz na chałturki

Post autor: mkanty » poniedziałek 21 maja 2007, 11:49

...Korg X50...
**********************
No ale co? Trzymać się kurczowo jednej firmy? W ix300 mam sporo gotowych ustawień barw do konkretnych utworów i nadal bym zabierał na grania ten instrument. To by wyszło na to, ze na dwóch instrumentach tej samej firmy grać?

Awatar użytkownika
mkanty
Posty:10
Rejestracja:poniedziałek 21 maja 2007, 00:00

Re: Dobry klawisz na chałturki

Post autor: mkanty » poniedziałek 21 maja 2007, 12:12

...Korg X50...
**********************
No dobra, a co z tym przerwaniem brzmienia lewej ręki podczas zmiany brzmienia na prawą rękę? Kolega, ktory ma Tritona mowił, że u niego to przerywa, a to juz przecież syntezator ze średnio-wyższej półki.

Awatar użytkownika
midishiner
Posty:341
Rejestracja:czwartek 29 mar 2007, 00:00

Re: Dobry klawisz na chałturki

Post autor: midishiner » poniedziałek 21 maja 2007, 12:24

......Korg X50...
**********************
No ale co? Trzymać się kurczowo jednej firmy? W ix300 mam sporo gotowych ustawień barw do konkretnych utworów i nadal bym zabierał na grania ten instrument. To by wyszło na to, ze na dwóch instrumentach tej samej firmy grać? ...
**********************

A co ma piernik do wiatraka? w ix300 nie znajdziesz ani jednego brzmienia X50. Chodzi ci o brzmienie, czy o to, aby obstawić się sklepem muzycznym?
Lucas May On Tour
5-21.V.2009

Awatar użytkownika
mkanty
Posty:10
Rejestracja:poniedziałek 21 maja 2007, 00:00

Re: Dobry klawisz na chałturki

Post autor: mkanty » poniedziałek 21 maja 2007, 12:41

A co ma piernik do wiatraka? w ix300 nie znajdziesz ani jednego brzmienia X50. Chodzi ci o brzmienie, czy o to, aby obstawić się sklepem muzycznym? ...
**********************
oczywiście chodzi mi o brzmienie. Myślałem, ze mogło by się coś powtórzyć, skoro ta sama firma. Tak jak porównując IX300 z np X3 to to samo.

diesrecords
Posty:100
Rejestracja:niedziela 09 paź 2005, 00:00

Re: Dobry klawisz na chałturki

Post autor: diesrecords » poniedziałek 21 maja 2007, 13:58

Witam,
Wg mnie nie ma sensu kupować drugiego instrumentu tej samej firmy. Wszystkie korgi brzmią bardzo podobnie więc najlepiej rozejrzyj się za yamahą ew. rolandem.

Awatar użytkownika
mkanty
Posty:10
Rejestracja:poniedziałek 21 maja 2007, 00:00

Re: Dobry klawisz na chałturki

Post autor: mkanty » poniedziałek 21 maja 2007, 14:23

...Witam,
Wg mnie nie ma sensu kupować drugiego instrumentu tej samej firmy. Wszystkie korgi brzmią bardzo podobnie więc najlepiej rozejrzyj się za yamahą ew. rolandem....
**********************
no, no, myślałem o yamaszce MO6 Słyszałem, że brzmieniowo fajny klawisz ale dodatkowo bardzo mnie interesuje ten podzial klawiatury i czy nie ma przerw w brzmieniu podczas przełaczania barw. Wiesz coś o tym?

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Dobry klawisz na chałturki

Post autor: ast » poniedziałek 21 maja 2007, 15:16

......Witam,
Wg mnie nie ma sensu kupować drugiego instrumentu tej samej firmy. Wszystkie korgi brzmią bardzo podobnie więc najlepiej rozejrzyj się za yamahą ew. rolandem....
**********************
no, no, myślałem o yamaszce MO6 Słyszałem, że brzmieniowo fajny klawisz ale dodatkowo bardzo mnie interesuje ten podzial klawiatury i czy nie ma przerw w brzmieniu podczas przełaczania barw. Wiesz coś o tym?...
**********************
ZTCW przerwy są. Jak na razie jedyny klawisz jaki znam, w którym można te przerwy zlikwidować, to stareńki Ensoniq SQ2. Pamiętam, że już był ten temat na forum, i ktoś wymienił jeszcze parę innych modeli, ale teraz nie pamiętam... Coś mi się tłucze po głowie, że może jakiś Solton/Ketron??
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

ODPOWIEDZ