Koncert - tracki z VST

[Damien]

Mam pytanko natury technicznej. Otóż z zespołem włąsnie skończyłem prace na nowym materiałem - przeszło roczna dłubanina w szczególikach, praca z vst i wirtualnymi syntezatorami. Namnożyło się więc trochę ścieżek które egzystują na płycie ale na żywo już nie bardzo (wspomniane syntezatory, partie orkiestry itp.) Nie posiadamy klawiszowca ani nie palnujemy takowej osoby w zespole, natomiast szczera jes chęć wprowadzenia ścieżek "sztucznych" do repertuaru koncertowego. Pytanie tylko jak?. Wiem że jakieś samplery pewnie, klawiatury sterujące, koordynowanie sprzętu z drumerem - ale konkretnie nie mam pojęcia czego potrzebuję aby móc to wszytko wykonać na zywo. Wszytkie potrzebne tracki mam w wavach. Czy mógłby mi ktoś doradzić lub naprowdzic na właściwą drogę. Tak a propos pomysły typu laptop przy drumerze podłączony do lini jakos mnie nie przekonują. Bardziej interesuje mnie przeniesienie całej kontroli nad wszytkim w kierunku wokalisty za pomoca jakijś kalwiatury sterującej (a tak nawiasem mówiąc może to inna bajka ale chcemy także niebawem zakupić jakis syntezator hardwarowy). Tylko czego tak naprawde potrzebuję? - bo obraz mam bardzo mętny.

[havier3]

...Mam pytanko natury technicznej. Otóż z zespołem włąsnie skończyłem prace na nowym materiałem - przeszło roczna dłubanina w szczególikach, praca z vst i wirtualnymi syntezatorami. Namnożyło się więc trochę ścieżek które egzystują na płycie ale na żywo już nie bardzo (wspomniane syntezatory, partie orkiestry itp.) Nie posiadamy klawiszowca ani nie palnujemy takowej osoby w zespole, natomiast szczera jes chęć wprowadzenia ścieżek "sztucznych" do repertuaru koncertowego. Pytanie tylko jak?. Wiem że jakieś samplery pewnie, klawiatury sterujące, koordynowanie sprzętu z drumerem - ale konkretnie nie mam pojęcia czego potrzebuję aby móc to wszytko wykonać na zywo. Wszytkie potrzebne tracki mam w wavach. Czy mógłby mi ktoś doradzić lub naprowdzic na właściwą drogę. Tak a propos pomysły typu laptop przy drumerze podłączony do lini jakos mnie nie przekonują. Bardziej interesuje mnie przeniesienie całej kontroli nad wszytkim w kierunku wokalisty za pomoca jakijś kalwiatury sterującej (a tak nawiasem mówiąc może to inna bajka ale chcemy także niebawem zakupić jakis syntezator hardwarowy). Tylko czego tak naprawde potrzebuję? - bo obraz mam bardzo mętny....
**********************
Laptop z sekwencerem, który będzie za pomoca MIDI "grał" na instrumentach VST - trzeba będzie tylko póxniej pogłówkowac jak to wszystko zsynchronizować z tym co będzie grane na żywo, ale to juz czytsa przyjemnośc

[mr-hammond]

Kolego podstawowa rzecz w tych kwestiach to synchronizacja tych dzwieków z perkusistą.
Albo wykorzystasz laptopa i karte wielokanałową gdzie na 2 sciezkach beda te dzwieki ( stereo), a na oddzielnej metronom by nie rozałaziło się z perkusistą.
Biedniejsza wersja jest taka ze karta zintegrowana i na jednej idzie cały dzwiek a na drugiej sciezce metronom.
Można wykorzystac do tego celu takze rejestrator hd np fostex bądź yamahe.
Pozdro

PS: jesli perkusista nie gra równo to darujcie sobie bo warunkiem powodzenia tej akcji jest równo grajacy perkusista!!

[Secondhand]

...Mam pytanko natury technicznej. Otóż z zespołem włąsnie skończyłem prace na nowym materiałem - przeszło roczna dłubanina w szczególikach, praca z vst i wirtualnymi syntezatorami. Namnożyło się więc trochę ścieżek które egzystują na płycie ale na żywo już nie bardzo (wspomniane syntezatory, partie orkiestry itp.) Nie posiadamy klawiszowca ani nie palnujemy takowej osoby w zespole, natomiast szczera jes chęć wprowadzenia ścieżek "sztucznych" do repertuaru koncertowego. Pytanie tylko jak?. Wiem że jakieś samplery pewnie, klawiatury sterujące, koordynowanie sprzętu z drumerem - ale konkretnie nie mam pojęcia czego potrzebuję aby móc to wszytko wykonać na zywo. Wszytkie potrzebne tracki mam w wavach. Czy mógłby mi ktoś doradzić lub naprowdzic na właściwą drogę. Tak a propos pomysły typu laptop przy drumerze podłączony do lini jakos mnie nie przekonują. Bardziej interesuje mnie przeniesienie całej kontroli nad wszytkim w kierunku wokalisty za pomoca jakijś kalwiatury sterującej (a tak nawiasem mówiąc może to inna bajka ale chcemy także niebawem zakupić jakis syntezator hardwarowy). Tylko czego tak naprawde potrzebuję? - bo obraz mam bardzo mętny....
**********************
Wszystko czego potrzebujesz to: Laptop(z software'owym samplerem) + karta dźwiękowa + pady\\klawiatura sterująca. Wokalista nie bedzie musiał wtedy grać, bedzie wyzwalał loop/sample za pomoca jednego uderzenie w pad/klawisz.

[Damien]

PS: jesli perkusista nie gra równo to darujcie sobie bo warunkiem powodzenia tej akcji jest równo grajacy perkusista!!...
**********************
No to zdaje się jest oczywiste.
Pytam tylko czy Laptop aby na pewno jest profesjonalnym rozwiązaniem.

Nie mam o temacie pojęcia więc wybaczcie ale wyobrażałem sobie to mniej więcej tak:

Przed wokalistą stoi klawiatura sterująca podłączona do profesjonalnego samplera (w tym momencie nie wiem co w tym wypadku znaczy profesjonalny, ale wydaje mi się że laptop to średnio profesjonalne rozwiązanie) Oczywiście sampler jest w jakimś sensie sprzężony z drumerem, który rzecz jasna słyszy metronom w słuchawkach. A więc jak widać obiekcje mam tylko do samego samplera. No chyba że jestem przewrażliwiony, ale na koncercie np. closterkeller nigdy nie widziałem żadnego laptopa a sampli tam pełno.

[richtig]

Przed wokalistą stoi klawiatura sterująca podłączona do profesjonalnego samplera (w tym momencie nie wiem co w tym wypadku znaczy profesjonalny, ale wydaje mi się że laptop to średnio profesjonalne rozwiązanie) Oczywiście sampler jest w jakimś sensie sprzężony z drumerem, który rzecz jasna słyszy metronom w słuchawkach. A więc jak widać obiekcje mam tylko do samego samplera. No chyba że jestem przewrażliwiony, ale na koncercie np. closterkeller nigdy nie widziałem żadnego laptopa a sampli tam pełno....
**********************
Czyli Twoim głównym celem jest wyglądać profesjonalnie??

[Laliszon]

...Przed wokalistą stoi klawiatura sterująca podłączona do profesjonalnego samplera (w tym momencie nie wiem co w tym wypadku znaczy profesjonalny, ale wydaje mi się że laptop to średnio profesjonalne rozwiązanie) Oczywiście sampler jest w jakimś sensie sprzężony z drumerem, który rzecz jasna słyszy metronom w słuchawkach. A więc jak widać obiekcje mam tylko do samego samplera. No chyba że jestem przewrażliwiony, ale na koncercie np. closterkeller nigdy nie widziałem żadnego laptopa a sampli tam pełno....
**********************
Czyli Twoim głównym celem jest wyglądać profesjonalnie??
...
**********************
Laptopy z jabłkiem czesto stoją na poważnych zagranicznych i krajowych oncertach, to chyba nie jest tak żle:)

[zwierzu]

Laptopy z jabłkiem czesto stoją na poważnych zagranicznych i krajowych oncertach, to chyba nie jest tak żle:)...
**********************
a niektórzy to nawet jabłko na pc'ty przyklejają żeby lepiej wyglądało (sam widziałem)
[addsig]

[Dobmatt]

To będzie robota trochę od tzw. d... strony, skoro cały materiał "ozdobny" do koncertu jest już w postaci luźnych plików WAV... Po pierwsze do sprawnej kontroli wszystkiego konieczny będzie komputer z interfejsem audio, który ma przynajmniej 4 wyjścia liniowe do stołu mikserskiego. W komputerze musi być zainstalowany sekwencer (DAW). w którym cały koncert będzie zawarty w jednym projekcie. Oczywiście projekt będzie o zmiennym tempie dla każdego utworu. Teraz sztuka będzie polegała na imporcie tych plików WAV w odpowiednie miejsca sekwencji. Będzie to stosunkowo łatwe, jeśli materiał został zgrany idealnie z zegarem metronomu i zgodzi się z zegarem sekwencera, w co bardzo wątpię. Rzecz w tym, że klik sekwencera musi być podany perkusiście, i on będzie decydował o grze całego zespołu. Wokaliście nie jest potrzebny żaden kontroler oprócz klawiatury komputera - musi jedynie baczyć, żeby zatrzymać sekwencję w odpowiednim momencie i ustawić start na następnym znaczniku. Jedna para audio podaje muzykę, druga klik metronomu do słuchawek bębniarza.

W najgorszym scenariuszu konieczna będzie żmudna edycja cięcia i przesuwania skrawków audio z funkcją crossfade, żeby skorygować tempo zaimportowanych plików z siatką metronomu. Dla nowicjusza trudne zadanie, ale całkiem możliwe.

MD.

[richtig]

W najgorszym scenariuszu konieczna będzie żmudna edycja cięcia i przesuwania skrawków audio z funkcją crossfade, żeby skorygować tempo zaimportowanych plików z siatką metronomu. Dla nowicjusza trudne zadanie, ale całkiem możliwe.

MD....
**********************
W Abletonie jest funkcja dopasowania tempa projektu do tempa klipu. W tym wypadku chyba idealne rozwiązanie. I jeżeli funkcja ta jest również w wersji 5 (a tego pewien nie jestem) to wystarczy Ableton LE dołączany do niektórych interfejsów audio.