Budowa utworu muzycznego

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00
Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: preceli » wtorek 24 kwie 2007, 16:24

..A jeśli chodzi o opisywanie rzeczywistości przy pomocy matematyki to wlasnie chyba o to chodzi w ... matematyce I nie zgadzam się z osobami, które uważają, że muzyka = matematyka.

Oczywista, też się z tym nie zgadzam
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
BigGuns
Posty:248
Rejestracja:poniedziałek 28 lis 2005, 00:00

Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: BigGuns » wtorek 24 kwie 2007, 16:28

- twierdzenie, że są "tam" tylko 3 funkcje może wysnuć tylko totalny ignorant muzyczny, do którego pozostałe "funkcje" dotrą pewnie dopiero po latach, o ile się jeszcze uchowa w branży,

Maksymiuk jest ignorantem? no jasne, przecież on nie jest "w branży"

- spróbuj jeden z drugim "współcześnie wirtualnym" wymyśleć i rozpisać prawidłowo nawet te owe trzy funkcje na orkiestrę, chór i solistów, choć raz!

Niejeden tu pisze, poza tym co to znaczy "spróbuj sam"? jezeli coś jest prymitywne to nie ma potrzeby sprawdzać tego czy to nabierze wartości, rozpisując poprawnie wlazł kotek na płotek na orkiestre, chór i solistów.

- pewnie się nie uda, więc już tylko choćby na tych trzech funkcjach spróbuj zrobić jakąkolwiek muzykę coby się tak sprzedawała.

Sedesy też się sprzedają, Wiśniewski też się sprzedawał. To żaden argument.

- I to tyle koledzy frustraci.

jasne, wypowiedzi negatywne od razu sugerują frustrację. a nie można po prostu z czymś sie nie zgadzać, czy potrzebujemy od szanownego kolegi pozwolenie na piśmie?

Awatar użytkownika
spiker
Posty:1211
Rejestracja:czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: spiker » wtorek 24 kwie 2007, 16:30

......A według mnie takie techniczne opisywanie budowy utworu zabija artyzm
========
A ja mam kolegę, który trudni się robieniem szyldów i ma takie urządzenie co się nazywa "ploter tnący". Wizyta u tego kolegi była raz wielkim szokiem. Okazało sie bowiem, ze muzyka ma fizyczny kształt. Skąd ten wniosek? A stąd, że ja przyniosłem owemu koledze literki do wycięcia w tworzywie sztucznym i on (ten kolega) zapisał wzór do wycięcia w komputzerze i kazał maszynie ciąć....co się zaczeło dziać !!! Te wszystkie siłowniki pneumatyczne i łozyska jak zaczęły buczeć, gwizdać, syczeć, mruczeć....normalnie melodia i to z rytmem. Wynika z tego, że litera np. "K" ma swoja interpretację muzyczną, na tym konkretnym ploterze. Pomyślałem: a może by pójść dalej i przeprowadzić proces w odwrotną stronę i tak zaprogramować ruchy plotera aby uzyskać konktertne dźwięki, podczas których wykonywania ploter wytnie kształt....jaki? No własnie, jaki? A gdyby tak zapodać tak ploterowi jakiś kawałek Mozarta to ciekawe jaki kształt by wyciął ?

pozdrowienia
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty:1517
Rejestracja:czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: PiotrK » wtorek 24 kwie 2007, 17:36

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 08:07 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

richtig
Posty:845
Rejestracja:wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: richtig » wtorek 24 kwie 2007, 17:38

Ja uważam że w muzyce najważniejsze są emocje. I równie dobrze można je przekazać będąc po wieloletnich studiach (np. Arvo Part, Erik Satie), jak i będąc praktycznie muzycznym ignorantem (np. zespół Sigur Rós, w którym tylko klawiszowiec ma wykształcenie muz.)
Ciekawe tylko że muzyka którą tu wymieniłem jest aż do bólu prosta, wręcz prymitywna. Nie wiem czy chodzi tu o mój gust (zapewne tak) czy o to, że wartość muzyki często jest odwrotnie proporcjonalna do skomplikowania utworu i kombinowania.
Pozdrawiam
www.myspace.com/pchelki

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: grembo » wtorek 24 kwie 2007, 22:27

nie wiem preceli - mam wrazenie ze do mnie pijesz:
- ja ogolnie nie mam nic do Rubika - ale zgodnie ze swoim gustem i osluchaniem traktuje go raczej jako zjawisko medialne niz artystyczne. I nic Tobie do mojego gustu, jak i mnie do Twojego
- Rubik nie jest zagrozeniem dla Maksymiuka, szczegolnie ze ten drugi jest dyrygentem (kim nie jest ten pierwszy). Zdanie Maksymiuka jest o tyle cenne ze jako dyrygent analizuje przed wykonaniem kompozytorów, rowniez tych o ktorych pamietamy od 300 i wiecej lat) - ma analityczne spojrzenie
- nie wiem czy orkiestracje Rubika mozna uznac za wzorcowe (jakies jednoglosowe chóry, choc ich melodyka juz na homofonie zbyt malo zwiewna)
- ja kocham np. Impressions- Coltrane'a - a tam sa dwa akordy i to cholera, nawet te same akordy(kosmetycznie przesuniete). Ilosc akordów nie ma wplywu - predzej - wspomniane emocje.Nie wiedze ich u Rubika - widze natomiast wsrod jego fanów i admiratorów :)
- co jakis czas utwory wczxesniej wykonane na rockowo sa wykonywane przez orkiestry - i opinie sa tak samo podzielone jak przy Rubiku (Waters, Metalika, nawet o zgrozo Esbjorn Swennson Trio), czyzby jakosc wrazliwosci Rubika byla blizszej rockowej niz klasycznej...

Peace

Ps.To ma byc chyba dyskusja a nie obrzucanie sie erystycznymi wybiegami - w rodzaju - "a Ty co zazdroscisz?" - nie wnosza one wiele.

PsII. Tintinabuli Arvo Parta - przywolane przez Richtiga - kocham ta muzyke- z zalozenia prosta, raczej zimna (sorry richtig, ale tak oceniam ogolnie emocje Arvo - jak i Satie'ego- jeden w sumie Skandynaw, a Sati - troche matmatyczny jak dla mnie, ale oczywiscie czolem wale w posadzke), nawiazujaca do dalekiej historii muzyki (mowie o Litany) - a jednak piekna, slucham jej czesto - zapewne moze kilkadziesiat tysiecy w tym kraju to zna, i czy to oznacza ze dla kultury europejskiej (nie popkultury) Arvo jest mniej wazny niz Rubik ktorego sluchaja miliony?

ciembor
Posty:10
Rejestracja:niedziela 22 kwie 2007, 00:00

Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: ciembor » środa 25 kwie 2007, 00:48

moim zdaniem, bardziej konstruktywne byloby rozmawianie o geniuszu Preisnera niz o jego braku u Rubika. dzieki takiemu zabiegowi medialni stawali by sie ludzie ktorzy sa tego warci, a nie ci, ktorzy tego chca.

Awatar użytkownika
grembo
Posty:2289
Rejestracja:czwartek 16 mar 2006, 00:00

Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: grembo » środa 25 kwie 2007, 00:51

nie wiem, co powiedziec o Preisnerze - nie slyszalem go od czasu Trzech Kolorów.... moze tak tak jak z Greenwayem i Nymanem?

Awatar użytkownika
BigGuns
Posty:248
Rejestracja:poniedziałek 28 lis 2005, 00:00

Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: BigGuns » środa 25 kwie 2007, 13:57

...nie wiem, co powiedziec o Preisnerze - nie slyszalem go od czasu Trzech Kolorów.... moze tak tak jak z Greenwayem i Nymanem?...
**********************
a propos Nymana niedawno czytałem jego ksiażkę, Experimental Music: Cage and Beyond, reedycja z chyba 1974 roku, okazuje się że był dziennikarzem muzycznym, po napisaniu tej książki (Brian Eno w przedmowie napisał że do dżiś nikt nic podobnego nie napisał) zaczął komponować.

są tam opisane różne eksperymentalne techniki i utwory muzyczne, co jest suma sumarum bardzo pouczające i powiedziałbym nawet inspirujące. Z szerzej znanych omawiani tam są Cage, Glass, Reich, Ichiyanagi, Riley.

I to właśnie opis jednego z utworów ekperymentalnych Rileya mnie rozbawił :

Piano Piece for Terry Riley #1

Push the piano up to a wall and put the flat side flush against it. Then continue pushing into the wall. Push as hard as you can. If the piano goes through the wall, keep pushing in the same direction regardless of new obstacles and continue to push as hard as you canwhether the piano is stopped against the obstacle or moving. The piece is over when you are too exhausted to push any longer.


a propos Rileya, tu macie jego
stronkę

richtig
Posty:845
Rejestracja:wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Budowa utworu muzycznego

Post autor: richtig » środa 25 kwie 2007, 14:43

- co jakis czas utwory wczxesniej wykonane na rockowo sa wykonywane przez orkiestry - i opinie sa tak samo podzielone jak przy Rubiku (Waters, Metalika, nawet o zgrozo Esbjorn Swennson Trio)
**********************
Trochę nie zrozumiałem - EST gra coś z repertuaru muzyki rockowej, czy ich ktoś 'zorkiestrował'? Nic o tym nie słyszałem


PsII. Tintinabuli Arvo Parta - przywolane przez Richtiga - kocham ta muzyke- z zalozenia prosta, raczej zimna (sorry richtig, ale tak oceniam ogolnie emocje Arvo - jak i Satie'ego- jeden w sumie Skandynaw, a Sati - troche matmatyczny jak dla mnie, ale oczywiscie czolem wale w posadzke)
**********************
Owszem, bardzo zimny. Ale to przecież nie oznacza że wyzbyty z emocji (co sam zauważyłeś)
www.myspace.com/pchelki

ODPOWIEDZ