Uszkodzona membrana głośnika

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
AT/CD
Posty:40
Rejestracja:wtorek 21 mar 2006, 00:00
Uszkodzona membrana głośnika

Post autor: AT/CD » czwartek 12 kwie 2007, 10:00

Witam,
Może nieskładnie, ale jestem zdenerwowany jak diabli.
Mam pewien problem.
Kot zrzucił mi kolumnę wieży. Nie zdążyłęm dobiec...
Na jednym z głośników (na zewnętrznej otoczce) jest małe nadszarpnięcie. Niecaly centymetr

Kot dostał "wpiernicz", jak nigdy wcześniej (i mam nadzieję nigdy więcej), ale nadszarpnięcie jest.
I teraz mam pytanie - czy to będzie działać w dłuższej perspektywie?
Czy nie będzie charczeć.
Zaraz sprawdziłem - kolumna "gra" normalnie, ale czy nie - gdy puszczę głośniej muzykę - nie będzie chcrczenia i czy to nadszarpnięcie może się powiększać?
Sorry za nietechniczny język, ale jestem tak wściekły, że chyba zaraz tego kota "nadszarpnę" również
Dzięki

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Uszkodzona membrana głośnika

Post autor: JoachimK » czwartek 12 kwie 2007, 10:05

Na jednym z głośników (na zewnętrznej otoczce) jest małe nadszarpnięcie. Niecaly centymetr

Na otoczce czyli gdzie? Resor?

Kot dostał "wpiernicz", jak nigdy wcześniej (i mam nadzieję nigdy więcej), ale nadszarpnięcie jest.

Nic z tego - gwarantuje, ze nie skojarzyl faktow i nie wie za co, ani w ogole co sie stalo. Niepotrzebnie oberwal.
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

AT/CD
Posty:40
Rejestracja:wtorek 21 mar 2006, 00:00

Re: Uszkodzona membrana głośnika

Post autor: AT/CD » czwartek 12 kwie 2007, 10:12

...Na jednym z głośników (na zewnętrznej otoczce) jest małe nadszarpnięcie. Niecaly centymetr

Na otoczce czyli gdzie? Resor?

Kot dostał "wpiernicz", jak nigdy wcześniej (i mam nadzieję nigdy więcej), ale nadszarpnięcie jest.

Nic z tego - gwarantuje, ze nie skojarzyl faktow i nie wie za co, ani w ogole co sie stalo. Niepotrzebnie oberwal....
**********************
:)
Na jakby zewnętrznym pierścieniu. A co do kota, to oberwał tuż po zdarzeniu, zatem (mam nadzieję) chyba wiedział za co :)

Awatar użytkownika
AlfonsoRodeo
Posty:757
Rejestracja:poniedziałek 28 lut 2005, 00:00

Re: Uszkodzona membrana głośnika

Post autor: AlfonsoRodeo » czwartek 12 kwie 2007, 11:20

Na jakby zewnętrznym pierścieniu. A co do kota, to oberwał tuż po zdarzeniu, zatem (mam nadzieję) chyba wiedział za co :)...
**********************
o ile to material tolerujacy rozpuszczalnik nitro, to mozna sie pokusic o delikatne podklejenie dobrej jakosci butaprenem. O ile nie zsoatal wyszarpniety kawalek materialu, to mozna to naprawic praktycznie bez pozostawienia widocznego sladu.

Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:

Re: Uszkodzona membrana głośnika

Post autor: JoachimK » czwartek 12 kwie 2007, 11:39

Na jakby zewnętrznym pierścieniu.

Jesli chodzi o zawieszenie, to lepiej byloby to na wsszelki wypadek naprawic

A co do kota, to oberwał tuż po zdarzeniu, zatem (mam nadzieję) chyba wiedział za co :)...

Jako posiadacz mini zwierzynca w domu wcale nie jestem tego pewien...
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Uszkodzona membrana głośnika

Post autor: Redakcja » czwartek 12 kwie 2007, 14:03

A co do kota, to oberwał tuż po zdarzeniu, zatem (mam nadzieję) chyba wiedział za co :)...

...Jako posiadacz mini zwierzynca w domu wcale nie jestem tego pewien...

Absolutnie się zgadzam. Kot post factum nigdy, przenigdy nie zatrybi za co oberwał. A bicie kota to jedno wielkie barbarzyństwo, wystarczy zaklaskać lub na niego fuknąć (znacznie dotkliwsze).
Jak się ma kota to warto wcześniej po ludzku przewidywać, a nie startować później do sierściucha z rencami. Wrrr...

Wracając do tematu - o postępowaniu (samodzielnym) w takim przypadku znajdziesz sporo informacji w marcowym numerze EiS. Jeśli nie czujesz się na siłach aby samemu coś poreperować, to chyba trzeba się będzie udać z kolumną do jej serwisu , lub poszukać w okolicy firmy nagłośnieniowej i spytać gdzie serwisują swoje głośniki (o ile sami tego nie robią). Jeśli to tylko małe przetarganie (szkoda tylko, że na resorze ) a nie wchodzi w grę uszkodzenie konstrukcji samego głośnika, to wiele nie zapłacisz. Jest też spora szansa, że i widać nie będzie
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

AT/CD
Posty:40
Rejestracja:wtorek 21 mar 2006, 00:00

Re: Uszkodzona membrana głośnika

Post autor: AT/CD » czwartek 12 kwie 2007, 14:41

DZiękuję za wszelkie rady/informacje.
Co do kota, to właśnie jestem na etapie przepraszania :) za co też wszystkich miłośników czworongów przepraszam.

Kot dostał reprymendę tuż po fakcie.

Przyznam, że nie uśmiecha mi się chodzić po serwisach - to Technics a we mnie jeszcze pokutuje stary peerelowski pogląd, że "wsadzą mi dziadowskie części" :)

No, ale zobaczę.

Ale i tak jestem zły (najdelikatniej mówiąc).

PS - co do kota, to nie zdarza mi się go karcić - sam odbierałem jego poród i mam jeszcze jednego oprócz tego rozrabiaki. I zgoda jest - ale sami widzicie :)
Pozdrówka

Redakcja
Posty:1410
Rejestracja:środa 23 sty 2002, 00:00

Re: Uszkodzona membrana głośnika

Post autor: Redakcja » czwartek 12 kwie 2007, 14:57

...sam odbierałem jego poród i mam jeszcze jednego oprócz tego rozrabiaki. I zgoda jest - ale sami widzicie :)...

Masz wybaczone, ale no more
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS

ODPOWIEDZ