W zwiazku z tym ze trudno juz gdziekolwiek dostac stare klasyki- NS-10 zastanawiam sie nad kupnem ich nastepcy HS-80.
Czy warto zakrecic sie za NS10 czy tez postawic na postep technologiczny i kupic HS80???
Pozdrawiam
[addsig]
Yamaha NS-10 czy HS-80
Re: Yamaha NS-10 czy HS-80
...W zwiazku z tym ze trudno juz gdziekolwiek dostac stare klasyki- NS-10 zastanawiam sie nad kupnem ich nastepcy HS-80.
Czy warto zakrecic sie za NS10 czy tez postawic na postep technologiczny i kupic HS80???
Pozdrawiam
...
**********************
Ale to sa zupełnie inne monitory , ktos pisałe ze mozna na HS-80 , podcinajac dół uzyskac brzmienie NS-10 ....
hmmm
mam NS-10 , a HS-80 testowałem . nic z tego Brzmienie HS-80 jest inne . nawet po podcieciu dołu ,
nie wiem co Ci polecic. To sa kompletnie inne monitory
Czy warto zakrecic sie za NS10 czy tez postawic na postep technologiczny i kupic HS80???
Pozdrawiam
...
**********************
Ale to sa zupełnie inne monitory , ktos pisałe ze mozna na HS-80 , podcinajac dół uzyskac brzmienie NS-10 ....
hmmm
mam NS-10 , a HS-80 testowałem . nic z tego Brzmienie HS-80 jest inne . nawet po podcieciu dołu ,
nie wiem co Ci polecic. To sa kompletnie inne monitory
Re: Yamaha NS-10 czy HS-80
Zdecydowanie NS 10. Co prawda zdecydowanei dłuzej pracowałem na HS 80, ale za kazdym razem jak miałę okazje przysiasc do ns 10, brzmienei było nieporównywalne. Tak , zgodze sie z tym ze sa to zupełnie inne monitory, a NS naleza do tych bardzo specyficznych z ktorymi sie tzreba mocno oswoic. Mimo wszytsko mi duzo bardziej podobaja sie (brzmieniowo) NS 10
Filip Michalski - główny specjalista ds. emisji i produkcji reklam
Polskie Radio SA
Polskie Radio SA
Re: Yamaha NS-10 czy HS-80
Jeśli wcześniej przez wiele lat nie pracowałeś na NS10 i nie przyzwyczaiłeś się ich paskudnego jazgotliwego brzmienia, to kupowanie ich teraz jest straszliwym głupstwem. Z obiektywnego punktu widzenia to są naprawdę nędzne głośniki.
Re: Yamaha NS-10 czy HS-80
100% racji - ja nigdy ich brzmienia nie lubielem i juz nie polubie. do adam swoich planuje dokupic jako nosnik paskudnego, alternatywnego brzmienia Avantone vel.Auratone. Slyszalem je w akcji i ekstra!!!! sa paskudne jak diabli 
i za mniejsze pieniadze daja cos czego bym poszukiwal w nS10 - czyli papierowy, jazgotliwy dzwiek, z wywalonym srodkiem :) a koszt - ok. 800 zeta za pare
i za mniejsze pieniadze daja cos czego bym poszukiwal w nS10 - czyli papierowy, jazgotliwy dzwiek, z wywalonym srodkiem :) a koszt - ok. 800 zeta za pareRe: Yamaha NS-10 czy HS-80
Hmm zdania podzielone. Sek w tym ze mam Fostexy PM-1 ktore brzmia calkiem solidnie, jednak nie mazna im ufac. Podbicia na niskich pasmach dekoncentruja caly mix. Potrzebuje monitorow referencyjnych ktorym bede mogl zaufac i ktore beda miale super plaskie pasmo. Z tego co mi wiadomo poloczenie NS10 z subem daje calkiem rzetelne brzmienie.
[addsig]
[addsig]
Trzeba rąbac!!!
Re: Yamaha NS-10 czy HS-80
...Jeśli wcześniej przez wiele lat nie pracowałeś na NS10 i nie przyzwyczaiłeś się ich paskudnego jazgotliwego brzmienia, to kupowanie ich teraz jest straszliwym głupstwem. Z obiektywnego punktu widzenia to są naprawdę nędzne głośniki....
**********************
Zgadzam sie z tym że sa to monitoru do których człowiek przyzwyczaja sie cholernie długo, bo sa chyba najbardziejspecyficznymi jakie słyszałem.
MB wytłumacz dlaczego uważasz że sa to nedzne głośniki? Zastanawiam sie w takim razie na czym polega ich fenomen skoro stoja w tak wielu studiach, .. moda? Jestem poprostu Ciekaw twojegoz dania
**********************
Zgadzam sie z tym że sa to monitoru do których człowiek przyzwyczaja sie cholernie długo, bo sa chyba najbardziejspecyficznymi jakie słyszałem.
MB wytłumacz dlaczego uważasz że sa to nedzne głośniki? Zastanawiam sie w takim razie na czym polega ich fenomen skoro stoja w tak wielu studiach, .. moda? Jestem poprostu Ciekaw twojegoz dania
Filip Michalski - główny specjalista ds. emisji i produkcji reklam
Polskie Radio SA
Polskie Radio SA
Re: Yamaha NS-10 czy HS-80
...Jeśli wcześniej przez wiele lat nie pracowałeś na NS10 i nie przyzwyczaiłeś się ich paskudnego jazgotliwego brzmienia, to kupowanie ich teraz jest straszliwym głupstwem. Z obiektywnego punktu widzenia to są naprawdę nędzne głośniki....
**********************
MB zastanawiam sie dlaczego takie bzdury wypisujesz ? powinienes dodac ze to jest twoje opinja !!!!
według mnie w tych monitorach niema nic paskudnego , jazgotliwego itd,
jak mozna pisac ze to obiektywny punkt,.... to jest twój punkt a nie obiektywny ! ZENADA ! kolego MB .
zacznij pisac w swoim imieniu ...!!!!
3/4 Studj i na swiecie korzysta z NS-10 a MB wyskakuje z teoria ze wszyscy pracuja na ""nedznych głosnikach "" , zaraz przeczytam , ze to kwestia przyzwyczajenia , lub ze to były pierwsze monitory bliskiego odsłuchu ., ja juz sie raz pozbyłem NS-10 , i gdy je odkupiłem byłem bardzo szczesliwy ,
Ludzie zachwycaja sie ADAMAmi ... a według mnie to jest kompletny Gniot , ale to jest moja opinja !
NS-10 to bardzo specyficzne monitory o czym napisał Bob Speer a Bob Katz przytoczył te słowa .
Yamaha has discontinued production of this musical workhorse. Why, you ask? Don't we see them perched on the meter bridge of every console in almost every studio? Yes, we certainly do. So, why are they being discontinued? It's because Yamaha says they can no longer obtain the materials needed to produce this famous speaker. They claim that the wood pulp used in the woofer cone is no longer available. Yamaha tried other materials in place of this special wood pulp, but they were never able to duplicate the "NS10 sound." So, after years of faithful service, an era comes to an end.
Yamaha NS10 Press Release
The people that hate this little speaker have several reasons for doing so. They say the speaker just doesn't sound good. They say it's too bright, especially in the upper mid frequencies. Actually, the NS10's have a 7dB peak around 1500Hz. Then, of course, there's the bass response problem. There isn't much there to work with. These are all good reasons not to like this speaker, yet it's an important component in most recording studios and is used by many successful recording engineers worldwide. There must be a reason for this.
In spite of the above claims, the speaker has something very funny about it. Mixes made on this speaker usually translate well to other speaker systems. There is a simple rule of thumb, "if it sounds good on the NS10's, it will sound good on anything." Well, maybe, and maybe not. It all depends on whether or not you know the "secret."
The secret in working with the NS10s, or any speaker for that matter, is knowing what the speaker sounds like. It's no different than knowing what other studio equipment sounds like. Compressors all sound different. EQ's all sound different. Microphones and mic preamps all sound different. Everything in your studio has a "sound." Even cables and speaker wire have their own "sound." Believe it or not, many engineers use compressors not only to control dynamics, but to EQ signals as well. That's because different compressors color the sound in different ways. Some affect the highs, others affect the mids, and still others affect the lows. If you know what your compressors sound like, you can use the appropriate one to achieve the EQ you desire. The NS10s are no different. Like any piece of audio gear, you need to know what they sound like in order to have success using them.
One thing you'll enjoy about these speakers is they don't have the normal 2 to 3db dip in frequency response at the crossover point. This is usually around 2000 to 2500Hz on most near field monitors. This lack of frequency dip is probably the biggest reason why these speakers are loved by so many. As with any monitor, you need to check your mix on several other systems before making your final decisions. Use a car stereo, boom box, headphones, and maybe a good stereo system with a sub woofer. When your mix sounds great on all these systems, including the NS10s, you've got it nailed. Once you learn how the NS10s sound, you'll realize that for the most part, they are a joy to mix on. Isn't that what we all want in a near field monitor?
NS10 Mixing Tip
When mixing with the NS10s, there's a way to make sure your mix will sound good on other systems. Mix at a low level. Use
a level that's similar to background music at a dinner party. When you monitor with the NS10s in this manner, and you hear a good balance of frequencies, you've got it. Monitoring at loud levels is where the NS10s trick us into lowering the mids and raising the lows. This results in mixes that sound great on the NS10s, but muffled or bass heavy (dull) on other systems. Now conventional wisdom says that monitoring in this way is in conflict with the Fletcher Munson Curve. However, with the NS10s, it does seem to work
**********************
MB zastanawiam sie dlaczego takie bzdury wypisujesz ? powinienes dodac ze to jest twoje opinja !!!!
według mnie w tych monitorach niema nic paskudnego , jazgotliwego itd,
jak mozna pisac ze to obiektywny punkt,.... to jest twój punkt a nie obiektywny ! ZENADA ! kolego MB .
zacznij pisac w swoim imieniu ...!!!!
3/4 Studj i na swiecie korzysta z NS-10 a MB wyskakuje z teoria ze wszyscy pracuja na ""nedznych głosnikach "" ,
zaraz przeczytam , ze to kwestia przyzwyczajenia , lub ze to były pierwsze monitory bliskiego odsłuchu ., ja juz sie raz pozbyłem NS-10 , i gdy je odkupiłem byłem bardzo szczesliwy ,
Ludzie zachwycaja sie ADAMAmi ... a według mnie to jest kompletny Gniot , ale to jest moja opinja !
NS-10 to bardzo specyficzne monitory o czym napisał Bob Speer a Bob Katz przytoczył te słowa .
Yamaha has discontinued production of this musical workhorse. Why, you ask? Don't we see them perched on the meter bridge of every console in almost every studio? Yes, we certainly do. So, why are they being discontinued? It's because Yamaha says they can no longer obtain the materials needed to produce this famous speaker. They claim that the wood pulp used in the woofer cone is no longer available. Yamaha tried other materials in place of this special wood pulp, but they were never able to duplicate the "NS10 sound." So, after years of faithful service, an era comes to an end.
Yamaha NS10 Press Release
The people that hate this little speaker have several reasons for doing so. They say the speaker just doesn't sound good. They say it's too bright, especially in the upper mid frequencies. Actually, the NS10's have a 7dB peak around 1500Hz. Then, of course, there's the bass response problem. There isn't much there to work with. These are all good reasons not to like this speaker, yet it's an important component in most recording studios and is used by many successful recording engineers worldwide. There must be a reason for this.
In spite of the above claims, the speaker has something very funny about it. Mixes made on this speaker usually translate well to other speaker systems. There is a simple rule of thumb, "if it sounds good on the NS10's, it will sound good on anything." Well, maybe, and maybe not. It all depends on whether or not you know the "secret."
The secret in working with the NS10s, or any speaker for that matter, is knowing what the speaker sounds like. It's no different than knowing what other studio equipment sounds like. Compressors all sound different. EQ's all sound different. Microphones and mic preamps all sound different. Everything in your studio has a "sound." Even cables and speaker wire have their own "sound." Believe it or not, many engineers use compressors not only to control dynamics, but to EQ signals as well. That's because different compressors color the sound in different ways. Some affect the highs, others affect the mids, and still others affect the lows. If you know what your compressors sound like, you can use the appropriate one to achieve the EQ you desire. The NS10s are no different. Like any piece of audio gear, you need to know what they sound like in order to have success using them.
One thing you'll enjoy about these speakers is they don't have the normal 2 to 3db dip in frequency response at the crossover point. This is usually around 2000 to 2500Hz on most near field monitors. This lack of frequency dip is probably the biggest reason why these speakers are loved by so many. As with any monitor, you need to check your mix on several other systems before making your final decisions. Use a car stereo, boom box, headphones, and maybe a good stereo system with a sub woofer. When your mix sounds great on all these systems, including the NS10s, you've got it nailed. Once you learn how the NS10s sound, you'll realize that for the most part, they are a joy to mix on. Isn't that what we all want in a near field monitor?
NS10 Mixing Tip
When mixing with the NS10s, there's a way to make sure your mix will sound good on other systems. Mix at a low level. Use
a level that's similar to background music at a dinner party. When you monitor with the NS10s in this manner, and you hear a good balance of frequencies, you've got it. Monitoring at loud levels is where the NS10s trick us into lowering the mids and raising the lows. This results in mixes that sound great on the NS10s, but muffled or bass heavy (dull) on other systems. Now conventional wisdom says that monitoring in this way is in conflict with the Fletcher Munson Curve. However, with the NS10s, it does seem to work
Re: Yamaha NS-10 czy HS-80
Master: tak się składa, że ja się angielskim posługuję dość biegle, nie wiem natomiast jak Ty, skoro twierdzisz, że piszę bzdury a na dowód podajesz cytat, który dokładnie potwierdza moje słowa: z obiektywnego (a więc technicznego) punktu widzenia to są fatalne głośniki. Mają bardzo nierówną charakterystykę, bardzo silnie uwypuklają męczące częstotliwości.
Doskonale wiadomo, jaką rolę te monitory pełnią w większości studiów na świecie: to jest punkt referencyjny, standard brzmienia dziadowskiego "HiFi" z epoki lat '80. Wielu realizatorów, poniekąd słusznie, uważa za swój obowiązek dokładnie wybadać jak ich miks zabrzmi na głośnikach od telewizora. Są też tacy, którzy przez wiele lat nauczyli się tolerować zniekształcenia NS10 i miksują na nich. Ich prawo. Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Jednak wmawianie młodym ludziom, że to są dobre monitory to jest niedźwiedzia przysługa.
Uleganie mitomanii i kupowanie w dzisiejszych czasach NS10 tylko dlatego, że były popularne uważam za absurd, ale to wcale nie jest tylko moje prywatne zdanie. Tak uważa 90% ludzi na światowych forach, poczytaj sobie choćby najstarszą grupę usenetową rec.audio.pro
Doskonale wiadomo, jaką rolę te monitory pełnią w większości studiów na świecie: to jest punkt referencyjny, standard brzmienia dziadowskiego "HiFi" z epoki lat '80. Wielu realizatorów, poniekąd słusznie, uważa za swój obowiązek dokładnie wybadać jak ich miks zabrzmi na głośnikach od telewizora. Są też tacy, którzy przez wiele lat nauczyli się tolerować zniekształcenia NS10 i miksują na nich. Ich prawo. Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Jednak wmawianie młodym ludziom, że to są dobre monitory to jest niedźwiedzia przysługa.
Uleganie mitomanii i kupowanie w dzisiejszych czasach NS10 tylko dlatego, że były popularne uważam za absurd, ale to wcale nie jest tylko moje prywatne zdanie. Tak uważa 90% ludzi na światowych forach, poczytaj sobie choćby najstarszą grupę usenetową rec.audio.pro
