Waves L1 Ultramaximizer +

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
JoachimK
Posty:3148
Rejestracja:środa 12 paź 2005, 00:00
Kontakt:
Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: JoachimK » wtorek 27 mar 2007, 12:54

Musisz jednak byc swiadomym tego, ze Warmer (szczegolnie v1) moze obcinac transjenty przy sporych kompresjach/limitach.
To nie jest w dzialaniu taki limiter jak np. dwa slynne produkty SONY na Powercore/TDM....
**********************

No tak ale podobno trzeba mieć do sony karte! Ja nie mam i nie zamierzam mieć...
**********************

A czy ja namawiam Cie w swojej wypowiedzi do limitera SONY?
Nie odpowiadam na porady via prywatny mail. Od tego jest to forum!

Awatar użytkownika
Master
Posty:1390
Rejestracja:poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: Master » wtorek 27 mar 2007, 13:40

...Musisz jednak byc swiadomym tego, ze Warmer (szczegolnie v1) moze obcinac transjenty przy sporych kompresjach/limitach.
**********************
Miedzy VW-1 a VW-2 jest spora róznica w jakosci limitowania , na korzysc Vw-2 ....
Osobiscie nie lubiłem wersji pierwszej natomiast wers.-2 jest doskonała .
mowa tylko o czesci Limiter , czesc EQ - nie podoba mi sie , jako kompresor nie korzystam .

Awatar użytkownika
Kuma
Posty:319
Rejestracja:sobota 13 lis 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: Kuma » wtorek 27 mar 2007, 15:49

Panowie, tak tylko nieśmiało zwrócę Waszą uwagę na darmowe wtyczki Antress Modern Plugins - jeśli chodzi o podnoszenie poziomu głośności, to jak się paroma pobawić, to można niezłego kopa osiągnąć. Nie do wszystkiego to się nada, ale polecam sprawdzić.

pozdr
bębniarz

ratio
Posty:282
Rejestracja:niedziela 05 mar 2006, 00:00

Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: ratio » wtorek 27 mar 2007, 18:58

Całą prawde napisał Mb
Jeśli aranż bedzie kiepski i żle zmiksowany to l1 nie pomoze
Logic pro X | Focusrite Pro 26 | M Audio Project Mix IO

Caramba
Posty:122
Rejestracja:czwartek 07 gru 2006, 00:00

Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: Caramba » wtorek 27 mar 2007, 21:31

L1, L2, inflator..., tez sie podpisze pod wypowiedzia MB, bo co mozna jeszcze dokladac i podnosic, jesli aranzacja (w moim przypadku mowie) bezposrednio zgrana do pliku ma -9dB RMS. Dobry material nie potrzebuje limitera, do podniesienia średniej. A jesli nawet uzyskasz srednia w granicach np. -19~22dB RMSu w aranzacji, to i "O!!! moj Boże nie pomoże!"... Takie to moje skromne zdanko.

Leff
Posty:545
Rejestracja:sobota 13 kwie 2002, 00:00

Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: Leff » wtorek 27 mar 2007, 21:55

...L1, L2, inflator..., tez sie podpisze pod wypowiedzia MB, bo co mozna jeszcze dokladac i podnosic, jesli aranzacja (w moim przypadku mowie) bezposrednio zgrana do pliku ma -9dB RMS. Dobry material nie potrzebuje limitera, do podniesienia średniej. A jesli nawet uzyskasz srednia w granicach np. -19~22dB RMSu w aranzacji, to i "O!!! moj Boże nie pomoże!"... Takie to moje skromne zdanko....
**********************
Wszystko jeszcze zależy jaką muzykę się nagrywa bądź tworzy. Są gatunki bardzo głośne, są i takie, które mają dużą rozpiętość dynamiczną. Nie można moim zdaniem określić, że dobry aranż, to taki, który ma x dB poziomu średniego.
Pozdrawiam - Leff
Leff - Szczecin

Caramba
Posty:122
Rejestracja:czwartek 07 gru 2006, 00:00

Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: Caramba » wtorek 27 mar 2007, 22:09


Wszystko jeszcze zależy jaką muzykę się nagrywa bądź tworzy. Są gatunki bardzo głośne, są i takie, które mają dużą rozpiętość dynamiczną. Nie można moim zdaniem określić, że dobry aranż, to taki, który ma x dB poziomu średniego.
Pozdrawiam - Leff...
**********************
Taka jest prawda, ale nie wiem czy mozna by nazwac, juz moze nie aranzacją, a dobrym miksem, cos co ma -20 RMSu, co nie znaczy ze np. gatunki kameralnej muzyki, zagraja fajnie przy -10. Tu chodzi o limiter by podniesc srednice, jak pisze autor. Ja dalem tylko przyklad (moim zdaniem). Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Jull
Posty:117
Rejestracja:niedziela 07 mar 2004, 00:00

Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: Jull » środa 28 mar 2007, 14:15

Rynek Panowie wymusza tę chorą sytuację by grać głośno.
Spotkałem nagrania z -7db w poziomie średnim. Ciekawostką jest to , że nic się nie zapierało, nie było pompowania. Umówmy się grało poprawnie, dynamicznie ale baaardzo głośno, za głośno. Osobiście nie znoszę takiej formy realizacji, co najmniej trzeba być masochistą by dokładać tak do pieca, "krew z uszu cieknie" gdy słyszę te reklamy w telewizji z założoną taką pałą i Bóg wie tylko czym jeszcze, aby głośniej, aby ostrzej.
Bardzo powaznie rozważam zakup telewizora z wbudowanym limiterem ( już są) ograniczający sygnał do jednego poziomu.

Czasy subtelnej realizacji (piszę o komercji) obrały dziwny kierunek, nieliczne marki mogą sobie pozwolić by zatrzymać się w granicy -12db w RMS. Jest bardzo dużo racji w tym, że zawodowo zrealizowany mix, potrzebuje lekkiego szlifu (mastering), który wielu osobą kojarzy się dowaleniem db i założeniem pały!!!.

Nie do zdefiniowania jest, który limiter jest najlepszy. Mam inflatora, limiter z PoCo, percision limiter z UA, i każdy z nich inaczej zachowuje się w określoniej sytuacji. Nie mam PSP, a byc może on mógłby zachować się dużo lepiej w danym projekcie.

Najwazniejsze jest to, by wiedzieć , które narzędzie będzie miało konkretne zastosowanie, w konkretnym momencie.


Awatar użytkownika
rb338
Posty:83
Rejestracja:czwartek 27 kwie 2006, 00:00

Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: rb338 » środa 28 mar 2007, 14:42

... "krew z uszu cieknie" gdy słyszę te reklamy w telewizji z założoną taką pałą i Bóg wie tylko czym jeszcze, aby głośniej, aby ostrzej.
...

Najwazniejsze jest to, by wiedzieć , które narzędzie będzie miało konkretne zastosowanie, w konkretnym momencie.

...
**********************

zgadzam się z przedmówcą To jest jakaś powszechna choroba... o uszy trzeba dbać tak samo jak o wątrobę... Co do narządzia to właśnie VW sprawdził się własnie na moim projekcie. L1 odpadł...
Tworzę muzykę jak narazie tylko i wyłącznie na PCecie. Cubase 3 + VST instruments... Emu 0404

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty:2591
Rejestracja:niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Waves L1 Ultramaximizer +

Post autor: DJOZD » środa 28 mar 2007, 20:17

...Witam wszystkich.

Używam tej wtyczki na sam koniec do zwiększenia głośności i w związku z tym mam mały problem. Czym to może być spowodowane, że te moje utwory można jedynie zwiększyć o ok 6dB? Zazwyczaj gdy robię na więcej to dźwięk zaczyna sie zniekształcać. Zaznaczam, że po tym wszystkim utwory nie brzmią tak głośno jakbym tego chciał. Często porównuje do innych oryginalnych i różnica jest duża. Utwory wcześniej czyszczę jak tylko mogę z niepotrzebnych częstotliwości itd. Zazwyczaj zniekształcenia pojawiają się na wyższych częstotliwościach, werbel, hihat itd... Prosże o pomoc!

Pozdrawiam...
**********************

Niezaleznie od tego czy dobrze zaaranzowales twoje kawalki czy nie - glosne nagranie uzystkuje sie tyko i wyłącznie kiedy aranzacja i miks jest poprawnie zrobiony. Zaden limiter nie pomoze. I jestem pewny, ze jesli L1 zniekształacał mocno twoj numer, i nawet nie doszło do poziomu okolo -10 RMS to twoj numer nie jest optymalnie zmisowany. To ju zpierwszy sygnał. Udało ci sie dociągnąć VM, ale to nie jest rozwiązanie. W konfrontacji z prawdziwie profesjonalnymi produkcjami moga wystapic powazne braki. Ale skoro ich nie slyszysz - nie przejmuj sie.

ODPOWIEDZ