Historia przetwarzania dźwięku

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Kawa
Posty:2
Rejestracja:środa 28 lut 2007, 00:00
Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: Kawa » piątek 02 mar 2007, 23:21

Cześć
Znacie historie mikrofonów i przetwarzania dzwieku?
myśle ze to bardzo interesujący temat a wy?

Awatar użytkownika
Gerry
Posty:552
Rejestracja:czwartek 09 cze 2005, 00:00

Re: Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: Gerry » piątek 02 mar 2007, 23:40

Zupełnie ale to zupełnie się z tobą nie zgadzam, to totalnie nieciekawy temat
...kto pyta nie błądzi :-)) Niech milczę jesli nie mam nic ciekawego do powiedzenia...

Awatar użytkownika
jarekz
Posty:245
Rejestracja:niedziela 15 sty 2006, 00:00

Re: Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: jarekz » sobota 03 mar 2007, 09:07

Mnie ciekawi historia wprowadzania roznych efektow dzwiekowych.
Np. chorus i flanger mial odkryc Phil Spector podczas odtwarzania tego samego nagrania z dwoch magnetofonow jednoczesnie. Wokoder - przyrzad uzywany w telekomunikacji - wprowadzil do studia muzycznego Alan Parsons. A utwor "Lucky Man" zespolu ELP jest podobno pierwszym, w ktorym slychac syntezatorowy efekt portamento.

cezex
Posty:228
Rejestracja:wtorek 31 maja 2005, 00:00

Re: Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: cezex » sobota 03 mar 2007, 11:23

A utwor "Lucky Man" zespolu ELP jest podobno pierwszym, w ktorym slychac syntezatorowy efekt portamento....
**********************

Uwielbiam solo w Lucky Manie" ale w "Here comes the sun" też słychać syntezator z lekkim portamento i moim zdaniem to nagranie jest wcześniejsze. Co nie znaczy, że jest to pierwsze użycie tego efektu, może Water Carlos (dzisiaj Wanda)?

JanChrzan
Posty:19
Rejestracja:poniedziałek 24 lip 2006, 00:00

Re: Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: JanChrzan » sobota 03 mar 2007, 16:06

Spectorowi zawdzięczamy również wynalezienie fuzz boxa.Co do Beatlesów to jest i głos przetworzony przez głosniki Leslie w "Tomorrow Never Knows" i gitara przepuszczona przez oscylator w "Dear Prudence"...można tak wymieniać bez końca.Ja bym się zapytał raczej o nagrania ,w których efekty zostały najlepiej zastosowane,np:"All Along Watchtower" Hendrixa- bez "kaczki" ten kawałek byłby zupełnie czymś innym.

Awatar użytkownika
jarekz
Posty:245
Rejestracja:niedziela 15 sty 2006, 00:00

Re: Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: jarekz » sobota 03 mar 2007, 19:17

...Spectorowi zawdzięczamy również wynalezienie fuzz boxa...
A podobno efekt distortion (przesterowany piec gitarowy) pojawil sie po raz pierwszy w "Satisfaction" Stones'ow...

JanChrzan
Posty:19
Rejestracja:poniedziałek 24 lip 2006, 00:00

Re: Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: JanChrzan » sobota 03 mar 2007, 20:05

......Spectorowi zawdzięczamy również wynalezienie fuzz boxa...
A podobno efekt distortion (przesterowany piec gitarowy) pojawil sie po raz pierwszy w "Satisfaction" Stones'ow......
**********************
ok,w "Satisfaction" słychać fuzza takiego jakiego obecnie się używa,jednak to dzięki Spectorowi zawdzieczamy odkrycie zasady działania fuzz boxa.w trakcie nagrania"Zip-A-Dee-Doo-Dah",inżynier,który rozstawiał sprzęt,przeoczył mikrofon w pobliżu gitary.Spectorowi spodobał się tak zniekształcony dźwięk,zostawił go w nagraniu a reszta jest już historią.koniec wykładu.

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: oduck » sobota 03 mar 2007, 20:13


A podobno efekt distortion (przesterowany piec gitarowy) pojawil sie po raz pierwszy w "Satisfaction" Stones'ow......
**********************

ja z kolei slyszalem ze to Sam Philips (odkrywca Elvisa) jako jedyny w studiu nie lamentowal nad wzmacniaczem, ktorego glosnik rozdarl statyw podczas transportu, tylko stwierdzil ze to ciekawe brzmienie i warto to nagrac

niestety nie pamietam, jaki to zespol byl, ale to jakos pierwsza polowa lat 50tych
fan dobrego brzmienia ;)

JanChrzan
Posty:19
Rejestracja:poniedziałek 24 lip 2006, 00:00

Re: Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: JanChrzan » sobota 03 mar 2007, 20:45

...
A podobno efekt distortion (przesterowany piec gitarowy) pojawil sie po raz pierwszy w "Satisfaction" Stones'ow......
**********************

ja z kolei slyszalem ze to Sam Philips (odkrywca Elvisa) jako jedyny w studiu nie lamentowal nad wzmacniaczem, ktorego glosnik rozdarl statyw podczas transportu, tylko stwierdzil ze to ciekawe brzmienie i warto to nagrac

niestety nie pamietam, jaki to zespol byl, ale to jakos pierwsza polowa lat 50tych...
**********************
jak widać fuzz ma wielu ojców:).pewne jest to,że został poczęty w latach 50-tych XX wieku.

Awatar użytkownika
jarekz
Posty:245
Rejestracja:niedziela 15 sty 2006, 00:00

Re: Historia przetwarzania dźwięku

Post autor: jarekz » sobota 03 mar 2007, 22:25

Ciekawostka z naszego podworka:
Dzis w telewizji (TV Kultura) ktos wspominal, ze Niemen, jak kupil organy Hammonda bez glosnikow Leslie, to sam zbudowal glosniki z wirujaca przeslona, napedzana silnikiem od maszyny do szycia (predkosc byla sterowana pedalem noznym)...

ODPOWIEDZ