Kompresory z UAD do masteringu?

[JoachimK]

...Ja szukam czegos na sume wlasnie. Tylko Timeworks jest limierem, na dodatek z tego co sie doczytalem, dzialajacym na sumie w taki sposob, ze nawet przy mocnym upakowanu sygnalu nie slychac znaczaco jego pracy. Czyli jest swietny do robienia bardzo glosno (czy to sie komus podoba czy nie).
**********************

Jak piszesz - doczytales. Zainstaluj demo i sprawdz sam, jak dziala. Tak bedzie najprosciej.

[CM]

Jak piszesz - doczytales. Zainstaluj demo i sprawdz sam, jak dziala. Tak bedzie najprosciej.
...
**********************
Nie mam teraz mozliwosci - brak karty w kompie...zawsze zastanawialem sie nad definicja pracy kompresora i limitera. Z moich sluchowych obserwacji jedno na drugie sie zazebia. Bo z tego co wiemy limitery tez kompresuja i wplywaja na brzmienie, tak jak typowe kompresory. Tylko sam limiter na sumie - jeszce taki jak Timeworks Mastering moze pieknie 'zrobic glosno" zachowujac atak bebnow, ale gdy chce sie tego pazura brzmieniowego dodac (szzcegolnie w muzyce rockowej) to chyba wypadaloby troszke dopakowac kompresorem jeszcz.?. moze sie myle?
Problemem jest to zeby nie zabic kompresorem roboty ktora wykonuje Timeworks Mastering. Bede mial karte - sciagne demo - potestuje...

[grembo]

kompresor po Timeworks? to juz chyba bedzie rzeżnia

[CM]

...kompresor po Timeworks? to juz chyba bedzie rzeżnia ...
**********************
Timeworks to limitrer...

[CM]

......kompresor po Timeworks? to juz chyba bedzie rzeżnia ...
**********************
Timeworks to limitrer......
**********************

ssorry zle przeczytalem...jak juz to chyba kompresor przed Timeworks..??

[grembo]

no mnie sie tak wydaje. Limiter wraz z ditheringiem (jesli potrzebny) juz na koncu. Jak widac niektorzy stosuja go na bus perkusji. Ja do miazdzenia (lekkiego, tylko w sumie do szczotek) perkusji uzywam SSL. Jest na ich stronie jedna rzecz za free- bardzo przydatna jesli chce sie zmiazdzyc perke (szczegolnie fajnie gra z werblem). To jakis kompresor z talkback ich konsolet 4000E- nie jestem pewien nazwy. Listen Mic Compresor. Chyba LMC-1.

[JoachimK]

Nie ma drugiego takiego limitera, ktory w takim stopniu zachowuje atak
**********************

Sprawdz chocby Inflatora

[Master]

...kompresor po Timeworks? to juz chyba bedzie rzeżnia ...
**********************
nie do konca

mozna tak robic , oczywiscie limitujac same szczyty , a nie katujac plik ...
taki układ działa np. w TC electronic finalizer...
sygnsł przechodzi przez limiter- ktory obcina same szczyty tzw.normalizer , potem kompresor pasmowy , potem limiter pasmowy i na koncu clip-limiter

[matiz]

sygnsł przechodzi przez limiter- ktory obcina same szczyty tzw.normalizer

Zawsze mi sie wydawalo, ze normalizer w finalizerze jest tylko tym, czym jest - czyli normalizerem - i zadna zmiana dynamiki tam nie zachodzi...

[grembo]

no tak, ale normalizacja w czasie rzeczywistym przez wtyczke a nie offlinowo - destruktywna (ktora chyba bierze pod uwage caly plik audio) to sie musi tak skonczyc - podniesieniem glosnosi i dynamiki wg. zarzadzonego poziomu :( czyli w sumie maksymalizacja, brutalna i bez serca.

no cóż , wciaz walka zeby sie przebic glosnoscia wsrod innych nagran...

W sumie to oznacza ze akurat ten TC do muzyki klasycznej, jazzowej czy etnicznej sie nie przyda.

Zawsze sposobie perkusiow z ktorymi gram do grania dynamicznego (w sensie od cicho do glosno) a tu taki kwiatek na koncu im gotuja :( nie podoba mi sie to jak cholera