veron jedne z najlepszych wiatrakow na rynku( w dodatku bardzo tanie) to Arctic - polecam - za to nie polecam wszelkich przereklamowanych cudeniek ktore wyrozniaja sie tylko dluga zywotnoscia(np.Akasa) bo jednak sa glosniejsze a kosztuja i 5-6 razy wiecej.......
artsro a moze miales uszkodzona tasme? - te 80 zylowe niestety latwo sa podatne na uszkodzenie a objawy sa podobne przy formacie jak czesto sa problemy z poprawnym wykryciem dysku w biosie i zawieszki kompa
co do certyfikatu iso to mogl sie on naprzyklad tyczyc obslugi klienta wiec z jakoscia sprzedawanych tam produktow mogl nie miec nic wspolnego....
wogole iso jest na tyle dziwnym certyfikatem ze przestalem na niego zwracac uwage bo gwarantuje niewiele(procz wlasnie zgodnosci z nim ale czego tego nikt nie wie poki nie sprawdzi w necie)
Głośne dyski Seagate Barracuda
Re: Głośne dyski Seagate Barracuda
Jedyna rzeczywista roznica to taka, ze juz dawno dyski SCSI mialy 10krpm, a wspolczesne SATA tylko jedna rodzina, reszta ma 7200 i wystarcza.
**********************
Kolejna roznica jest taka, ze dyski SCSI zawsze byly zaprojektowane do ciaglej pracy. Do jakiegos momentu (do dwoch czy trzech miesiecy wstecz) takich dyskow ide/ata/sata po prostu nie bylo.
Imho w zastosowaniach studyjnych to calkowicie zbedny wydatek, chocby ze wzgledu na to, ze z reguly sa glosniejsze, a i trzeba dokupic jeszcze kontroler SCSI.
Hubi
**********************
Kolejna roznica jest taka, ze dyski SCSI zawsze byly zaprojektowane do ciaglej pracy. Do jakiegos momentu (do dwoch czy trzech miesiecy wstecz) takich dyskow ide/ata/sata po prostu nie bylo.
Imho w zastosowaniach studyjnych to calkowicie zbedny wydatek, chocby ze wzgledu na to, ze z reguly sa glosniejsze, a i trzeba dokupic jeszcze kontroler SCSI.
Hubi
Re: Głośne dyski Seagate Barracuda
artsro a moze miales uszkodzona tasme? - te 80 zylowe niestety latwo sa podatne na uszkodzenie a objawy sa podobne przy formacie jak czesto sa problemy z poprawnym wykryciem dysku w biosie i zawieszki kompa
co do certyfikatu iso to mogl sie on naprzyklad tyczyc obslugi klienta wiec z jakoscia sprzedawanych tam produktow mogl nie miec nic wspolnego....
wogole iso jest na tyle dziwnym certyfikatem ze przestalem na niego zwracac uwage bo gwarantuje niewiele(procz wlasnie zgodnosci z nim ale czego tego nikt nie wie poki nie sprawdzi w necie)...
**********************
Co do taśmy, jej awaryjności masz rację, sprawdziłem to oczywiście też, zapinałem dysk zarówno w konfiguracji master jak i slave na dwóch portach ATA na różnych taśmach, wszędzie taka sama sytuacja. Na tych samych taśmach pracowały zresztą wcześniej inne dyski i nie było żadnych problemów. W biosie dyski były identyfikowane prawidłowo także na 100% obydwai były uszkodzone.
Co gwarantuje ów certyfikat rzeczywiście nie sprawdzałem, natomiast na stronie tej niemałej zresztą firmy jest notka:
„Certyfikacji poddano wszystkie kluczowe procesy firmy, tj
sprzedaż
produkcję
serwisowanie sprzętu komputerowego
projektowanie sieci komputerowych
projektowanie oprogramowania
Staramy się aby nasze produkty i usługi były na jak najwyższym poziomie i aby coraz lepiej zaspokajały potrzeby naszych klientów.....”
co do certyfikatu iso to mogl sie on naprzyklad tyczyc obslugi klienta wiec z jakoscia sprzedawanych tam produktow mogl nie miec nic wspolnego....
wogole iso jest na tyle dziwnym certyfikatem ze przestalem na niego zwracac uwage bo gwarantuje niewiele(procz wlasnie zgodnosci z nim ale czego tego nikt nie wie poki nie sprawdzi w necie)...
**********************
Co do taśmy, jej awaryjności masz rację, sprawdziłem to oczywiście też, zapinałem dysk zarówno w konfiguracji master jak i slave na dwóch portach ATA na różnych taśmach, wszędzie taka sama sytuacja. Na tych samych taśmach pracowały zresztą wcześniej inne dyski i nie było żadnych problemów. W biosie dyski były identyfikowane prawidłowo także na 100% obydwai były uszkodzone.
Co gwarantuje ów certyfikat rzeczywiście nie sprawdzałem, natomiast na stronie tej niemałej zresztą firmy jest notka:
„Certyfikacji poddano wszystkie kluczowe procesy firmy, tj
sprzedaż
produkcję
serwisowanie sprzętu komputerowego
projektowanie sieci komputerowych
projektowanie oprogramowania
Staramy się aby nasze produkty i usługi były na jak najwyższym poziomie i aby coraz lepiej zaspokajały potrzeby naszych klientów.....”
Re: Głośne dyski Seagate Barracuda
Wymieniałem 3 razy dysk 80 GB Samsunga i powiedziałem że nigdy więcej tej firmy. Za trzecim razem wymienili mi de facto na mało awaryjny (mało dlatego, że na poczatku zawiesił sie kilka razy -??) ale za to średnio cichy a napewno mało wydajny. Teraz uważam że dyski samsunga to firma dla odważnych- znajomy miał i chwalił ja miałem i nie polecam. Ten dysk w starym kompie mogłem bezpośrednio skonfrontowac z ze 2 lata starszą Barracudą-BEZ PORÓWNAINA pod wzgledem i głośności a co najważniejsze wydajności dysków. Jakiś czas temu kupiłem dysk 16 mb cache 250 gb Barracuda już do nowego kompa i faktycznie miałem go na reklamacje nieść przez te jego odgłosy skrobania, ale się wstrzymałem; wszak był sprawny pomimo tych chrobotów. Teraz nie mogę powiedzieć, że jest dyskiem jakimś tam super cichym, ale chyba się wyrobił bo skrobanie trochę zmniejszyło się, natomiast to co dla mnie najwżniejsze- wydajność- Super. Wiem, że to może człowieka, który chciałby totalnej ciszy doprowadzić do szaleństwa hehe, ale myślę, że jego niezawodność pozwoli Ci zapomnieć o jego odgłosach ( przynajmniej słychać że działa ;) ).
Re: Głośne dyski Seagate Barracuda
...Wiem, że to może człowieka, który chciałby totalnej ciszy doprowadzić do szaleństwa hehe...
**********************
Mnie również przeszkadzały odgłosy (wprawdzie ciche) moich dwóch Barracud. Skonstruowałem miedziany cover na dysk z odpowiednimi warstwami termoprzewodzącymi. W szczególności zwracałem uwagę na zapewnienie właściwych warunków chłoczenia (niezawodność). Temperatura dysku nawet nieco się obniżyła. Dysk niesłyszalny nawet przy otwartej obudowie. Może gdzieś opublikuję opis konstrukcji.
**********************
Mnie również przeszkadzały odgłosy (wprawdzie ciche) moich dwóch Barracud. Skonstruowałem miedziany cover na dysk z odpowiednimi warstwami termoprzewodzącymi. W szczególności zwracałem uwagę na zapewnienie właściwych warunków chłoczenia (niezawodność). Temperatura dysku nawet nieco się obniżyła. Dysk niesłyszalny nawet przy otwartej obudowie. Może gdzieś opublikuję opis konstrukcji.
Re: Głośne dyski Seagate Barracuda
dyski generalnie sa ciche....za to obudowy jakie mamy na rynku to w 100% zlom robiony bardziej ze sreberka do czekolady niz z blachy.....
jeszcze 5-8 lat temu obudowa naprawde duzo wazyla - spokojnie drugie tyle
teraz jest blaszka robiaca wielki halas przy byle wibracji
a juz montaz stacji dyskow w tych "wynalazkach" to porazka..halas potworny
dlatego czaje sie na obudowe della ze starszych serii(jeszcze p3) bo sa nie dosc zeladne to mocne i bardzo ciche......
nawet te wspaniale nowosci chiefteca coolermastera itp to badziew nastawiony na super wentylacje a nie cisze...podziurawione jak sito(co ma pozatym olbrzmi minus generujac zaklocenia el-mag. na zewnatrz) kompletnie nie daja rady jak chcemy czegos cichego......
tox poczytaj moje posty znajdziesz odpowiedz dlaczego zle trafiles....ja nigdy tak nie trafilem z samsungiem(hdd) ale z nagrywarkami zle trafialem(takze lg,asus,i raz liteon)
co ciekawsze w moim komputerze dziala idealnie 3 rok 300watowy codegen - najmniejszych problemow ze stabilnoscia moca itp...
chieftec sie spalil po pol roku........a takie cudo mialo byc....
ale co do awaryjnosci pamietajmy o jednym - ilosci sprzedanych egzeplarzy bo okarze sie ze sporo ludzi oddaje takie codegena ze sie psuje ale procentowo moze sie okazac ze taki chieftec psuje sie 2 razy czesciej.......i druga kwestia - cena
pamietajmy tez o innej sprawie - taki lement(jakikolwiek) sklada sie z podzespolow - kondensatorki rezystorki pcb zlacza...w kazdym z tych elementow moze trafic sie bubel na ktory prajktycznie nikt nie ma wplywu........
ale nie przesadza to o jakosci firmy sprzedajacej gotowa czesc....
tak zamulil nec oferujac fujitsu wadliwy czip.....i cala wrecz olbrzymia seria zdechla - wczesniej czy pozniej....
podobnie bylo z ibm ale tam to chyba zawiodl montaz...
jeszcze 5-8 lat temu obudowa naprawde duzo wazyla - spokojnie drugie tyle
teraz jest blaszka robiaca wielki halas przy byle wibracji
a juz montaz stacji dyskow w tych "wynalazkach" to porazka..halas potworny
dlatego czaje sie na obudowe della ze starszych serii(jeszcze p3) bo sa nie dosc zeladne to mocne i bardzo ciche......
nawet te wspaniale nowosci chiefteca coolermastera itp to badziew nastawiony na super wentylacje a nie cisze...podziurawione jak sito(co ma pozatym olbrzmi minus generujac zaklocenia el-mag. na zewnatrz) kompletnie nie daja rady jak chcemy czegos cichego......
tox poczytaj moje posty znajdziesz odpowiedz dlaczego zle trafiles....ja nigdy tak nie trafilem z samsungiem(hdd) ale z nagrywarkami zle trafialem(takze lg,asus,i raz liteon)
co ciekawsze w moim komputerze dziala idealnie 3 rok 300watowy codegen - najmniejszych problemow ze stabilnoscia moca itp...
chieftec sie spalil po pol roku........a takie cudo mialo byc....
ale co do awaryjnosci pamietajmy o jednym - ilosci sprzedanych egzeplarzy bo okarze sie ze sporo ludzi oddaje takie codegena ze sie psuje ale procentowo moze sie okazac ze taki chieftec psuje sie 2 razy czesciej.......i druga kwestia - cena
pamietajmy tez o innej sprawie - taki lement(jakikolwiek) sklada sie z podzespolow - kondensatorki rezystorki pcb zlacza...w kazdym z tych elementow moze trafic sie bubel na ktory prajktycznie nikt nie ma wplywu........
ale nie przesadza to o jakosci firmy sprzedajacej gotowa czesc....
tak zamulil nec oferujac fujitsu wadliwy czip.....i cala wrecz olbrzymia seria zdechla - wczesniej czy pozniej....
podobnie bylo z ibm ale tam to chyba zawiodl montaz...
Re: Głośne dyski Seagate Barracuda
JM: ... Skonstruowałem miedziany cover na dysk z odpowiednimi warstwami termoprzewodzącymi ... Dysk niesłyszalny nawet przy otwartej obudowie. Może gdzieś opublikuję opis konstrukcji...
**********************
A no poproszę
o ile nie będzie to coś trudnego do wykonania bo "majsterklepka" ze mnie cienki.
Tak zauważyłem, że dysk po nagrzaniu chyba daje się mniej we znaki. Tak licze, że może się jeszcze "dotrze", a jego łożyska ułożą (albo wyłożą - oby nie)
Zbynia: jeszcze 5-8 lat temu obudowa naprawde duzo wazyla - spokojnie drugie tyle teraz jest blaszka robiaca wielki halas przy byle wibracji a juz montaz stacji dyskow w tych "wynalazkach" to porazka
Dzięki Zbynia za przedstawienie faktów co do tych pisków. Mam nadzieję, że będzie jeszcze ok.
Na pewno są obudowy tanie i drogie. W tradycyjncych "blaszakach" dyski wibrują niemiłosiernie. Po zastosowaniu zawieszenia na gumkach np. Vibe Fixer, akurat ten problem eliminuje się w 100%, natomiast gorzej z elektroniką dysku i buczeniem spowodowanymi obracaniem się talerzy.
Nie wiem, czy jakaś extra obudowa z jakimś filtrem tłumiącym wysokie hałasy z wnętrza komputera dawałaby dobry efekt. Są takie obudowy, czy trzeba "we własnym zakresie" kombinować ?
Właśnie przeszukuję artykuły p. Macieja Dobrskiego, o wyciszaniu komponentów komputera było sporo na ten temat
Ciekaw jestem spraw odnośnie dysków.
**********************
A no poproszę

Tak zauważyłem, że dysk po nagrzaniu chyba daje się mniej we znaki. Tak licze, że może się jeszcze "dotrze", a jego łożyska ułożą (albo wyłożą - oby nie)

Zbynia: jeszcze 5-8 lat temu obudowa naprawde duzo wazyla - spokojnie drugie tyle teraz jest blaszka robiaca wielki halas przy byle wibracji a juz montaz stacji dyskow w tych "wynalazkach" to porazka
Dzięki Zbynia za przedstawienie faktów co do tych pisków. Mam nadzieję, że będzie jeszcze ok.
Na pewno są obudowy tanie i drogie. W tradycyjncych "blaszakach" dyski wibrują niemiłosiernie. Po zastosowaniu zawieszenia na gumkach np. Vibe Fixer, akurat ten problem eliminuje się w 100%, natomiast gorzej z elektroniką dysku i buczeniem spowodowanymi obracaniem się talerzy.
Nie wiem, czy jakaś extra obudowa z jakimś filtrem tłumiącym wysokie hałasy z wnętrza komputera dawałaby dobry efekt. Są takie obudowy, czy trzeba "we własnym zakresie" kombinować ?
Właśnie przeszukuję artykuły p. Macieja Dobrskiego, o wyciszaniu komponentów komputera było sporo na ten temat

Re: Głośne dyski Seagate Barracuda
...dyski generalnie sa ciche....za to obudowy jakie mamy na rynku to w 100% zlom robiony bardziej ze sreberka do czekolady niz z blachy.....
**********************
Fakt. Niestety. Dlatego kupując niedawno nową obudowę (a dokonałem przeglądu naprawdę wielu konstrukcji występujących na rynku łącznie z obudowami aluminiowymi - w tym solidnymi konstrukcjami z profili radiatorowych) dokonałem najpierw jej "tuningu". Przede wszystkim usztywniłem blachę mocującą płytę główną (zabudowałem dwa profile z duralu) oraz wszystkie blachy wykleiłem sztywną płytą bitumiczną służącą jednocześnie jako tłumienie (sztywne bitumy do tego świetnie się nadają). Obudowa dwukrotnie przybrała na masie, teraz jest sztywna i solidna. Materiały na te przeróbki kosztowały tylko ok. 40 zł lecz za to sporo pracy.
WG. Konstrukcja obudowy na dysk jest niestety dość pracochłonna (składa się z kilku warstw) i bez staranności "daru Bożego" w rękach nie ma co się zabierać za jej budowę. Za to efekt spełnił wszelkie założenia projektowe. Można również kupić gotowe covery tłumiące dysk (np. Scythe - ok. 130 zł) lecz mnie osobiście nie do końca przekonywało to rozwiązanie dlatego porwałem się na własne.
**********************
Fakt. Niestety. Dlatego kupując niedawno nową obudowę (a dokonałem przeglądu naprawdę wielu konstrukcji występujących na rynku łącznie z obudowami aluminiowymi - w tym solidnymi konstrukcjami z profili radiatorowych) dokonałem najpierw jej "tuningu". Przede wszystkim usztywniłem blachę mocującą płytę główną (zabudowałem dwa profile z duralu) oraz wszystkie blachy wykleiłem sztywną płytą bitumiczną służącą jednocześnie jako tłumienie (sztywne bitumy do tego świetnie się nadają). Obudowa dwukrotnie przybrała na masie, teraz jest sztywna i solidna. Materiały na te przeróbki kosztowały tylko ok. 40 zł lecz za to sporo pracy.
WG. Konstrukcja obudowy na dysk jest niestety dość pracochłonna (składa się z kilku warstw) i bez staranności "daru Bożego" w rękach nie ma co się zabierać za jej budowę. Za to efekt spełnił wszelkie założenia projektowe. Można również kupić gotowe covery tłumiące dysk (np. Scythe - ok. 130 zł) lecz mnie osobiście nie do końca przekonywało to rozwiązanie dlatego porwałem się na własne.