Mastering i jego definicja

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
Groch
Posty:437
Rejestracja:piątek 10 gru 2004, 00:00
Re: Mastering i jego definicja

Post autor: Groch » piątek 01 gru 2006, 20:11

...Przeczytaj to, co tam jest (najlepiej wszyztsko ). Bob Katz sam w sobie jest wzorcem dla wielu...
************************
I wcale nie zaprzeczam, ale czy to da się zapisać? Normy muszą być spisane.


...a i wzorce ustanawia (np. wprowadzil unormowany sposob pomiaru i wizualizacji dynamiki K-System - moim zdaniem swietna rzecz)...
**********************
Zgadzam się również. I to się da zapisać, bo to są sprawy analizy cyfrowych danych, jak się nie mylę?


Ja nie twierdzę, że nie ma wzorców. Są. Ale to nie są normy.

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Mastering i jego definicja

Post autor: Sroka » sobota 02 gru 2006, 00:40

A jakie mają być "normy techniczne" dla działalności twórczej? Zestaw obowiązkowych barw dla malarzy? Częstotliwość używania określonych wyrazów dla pisarzy? Jedyną normą jest estetyka i wywoływane dobre uczucia i stany ducha.
...
***************Nie zrozumieliśmy się chyba.
Nie można wykonywać pracy na oko lub na ucho, bo czasy złotych raczek to raczej za nami.
Proste pytanie, poczym poznajesz ze twoja muzyka jest odpowiednio dobrej jakości skoro nie masz na to książkowego potwierdzenia.
To, że jeden robi mastering inaczej od drugiego, jeden woli więcej górki inny zaś woli więcej basów to tylko kwestia "smaku”. Żarówka tez świeci, lecz z abażurem wygląda ładniej, ale wszystko zaczęło się od żarówki nie od abażuru.
Wiec utwór z miksowany w całość powinien posiadać podstawowe parametry plus widzimisie mastera. A wiec ja szukam odpowiedzi na pytanie jakie są podstawowe parametry masteringu.
Pozdrawiam, Sroka
*******
Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Zbynia
Posty:7665
Rejestracja:sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Mastering i jego definicja

Post autor: Zbynia » sobota 02 gru 2006, 22:48

musi brzmiec dobrze ale!!!!

to ale to musisz zachowac brzmienie tego ktory miksowal

bo to on nadaje brzmienie a nie masteringowiec - masteringowiec poprawia tylko bledy(i to w malym stopniu) i brzmienie

przyjelo sie u nas ze cale gowno daja na master i spodziewaja sie bog wie czego......

Awatar użytkownika
Ajgor
Posty:3
Rejestracja:czwartek 23 lis 2006, 00:00
Kontakt:

Re: Mastering i jego definicja

Post autor: Ajgor » niedziela 03 gru 2006, 00:54

......Porównując to do innych dziedzin np. elektrycznych, elektryk ma wykonywać swoja prace wg norm...
**********************
A jakie mają być "normy techniczne" dla działalności twórczej? Zestaw obowiązkowych barw dla malarzy? Częstotliwość używania określonych wyrazów dla pisarzy? Jedyną normą jest estetyka i wywoływane dobre uczucia i stany ducha.
...
**********************


Tak sie sklada, ze akurat malarzy obowiazuja scisle okreslone zasady, ktorych sie malarze ucza :) Podobnie jak fotografikow (nie mowie o fotografach). Nazywaja sie "zasady kompoyzcji". I mozna sie ich nauczyc jak regulek matematycznych. Oczywiscie talent tez jest potrzebny, ale bez niego tez mozna robic poprawne fotki, czy malowac poprawne obrazy.

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Mastering i jego definicja

Post autor: Sroka » niedziela 03 gru 2006, 01:24

Bardzo dziwi mnie to ze nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie. Dawno temu ktoś powiedział ze na tym forum padają banalne pytania wiec zadąłem pytanie na poziomie profesionalistów. Czyżby nikt nie wiedział czy może jest na tym forum jest wielu profesjonalistów, którzy wiedza, lecz nie powiedzą?
Sroka
Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Awatar użytkownika
devil
Posty:849
Rejestracja:środa 05 mar 2003, 00:00

Re: Mastering i jego definicja

Post autor: devil » niedziela 03 gru 2006, 10:03

kiedys MB w pewnym pytaniu fajnie odpowiedzial...
pytanie bylo bodajrze, ktory mikrofon najlepiej kupic czy jakos tak...
odpowiedz byla mniejwiecej taka...

"chce kupic samochod, jezdzic nim do pracy, jaki najlepiej kupic"

Byla to odpowiedz profesjonalisty, i moim zdaniem jak najbardziej trafna.

Moim zdaniem nie ma regól co do msteringu, a co do mnie, staram sie w miksie zrobic jak najwiecej, aby w masteringu robic jak najmniej.
jedynie co przyjmuje jako "moj standard" to zawsze po zmiksowanym do stereo sladzie, usuwam skladowa dc (ktora zreszta usuwam na poszczegolnych sciezkach w miksie tez), oraz dodatkowo wycinam w EQ calkiem najnizsze czestotliwosci, i staram sie zglosnic kawalek do jakiegos tam sredniego poziomu, poprzedzajac to np kompresja wielopasmowa.
czasami naloze na calosc lekki EQ aby nadac calosci inny charakter, i u mnie na tym mastering sie konczy.

reszte, czyli "tylko" cale brzmienie kreuje na poziomie miksu.

pozdrawiam
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

Awatar użytkownika
JM
Posty:831
Rejestracja:sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: Mastering i jego definicja

Post autor: JM » niedziela 03 gru 2006, 12:53

...Tak sie sklada, ze akurat malarzy obowiazuja scisle okreslone zasady, ktorych sie malarze ucza. Podobnie jak fotografikow (nie mowie o fotografach). Nazywaja sie "zasady kompoyzcji"...
**********************
"Tak się (akurat) składa", że ten wątek jest NIE O TWORZENIU tylko o obróbce JUŻ STWORZONEGO.
A słyszał ktoś o "masteringu" obrazów - ktoś trzeci poprawia coś po twórcy???
Skąd to pytanie? Może później rozwinę tę myśl.

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Mastering i jego definicja

Post autor: Sroka » niedziela 03 gru 2006, 13:23

Skąd to pytanie? Może później rozwinę tę myśl....
**********************
Pytanie wzielo sie z tego ze wielu ludzi zadajacych pytania o mastering dostaje odpowiedz na ucho.
Tylko ze to nie jest odpowiedz na poziomie profesjonalisty
Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

Awatar użytkownika
devil
Posty:849
Rejestracja:środa 05 mar 2003, 00:00

Re: Mastering i jego definicja

Post autor: devil » niedziela 03 gru 2006, 21:53

... Skąd to pytanie? Może później rozwinę tę myśl....
**********************
Pytanie wzielo sie z tego ze wielu ludzi zadajacych pytania o mastering dostaje odpowiedz na ucho.
Tylko ze to nie jest odpowiedz na poziomie profesjonalisty ...
**********************
ale co ty za rzeczy opowiadasz

malarz maluje tak, aby mu sie podobalo na "oko", w sensie ze jezeli jemu sie podoba to jest ok, czym innym ma sie kierowac, sluchem ? tym ze zamiast koloru czerwonego uzyl innego niezgodnego "ze standardami" i dzieki temu jego obraz przeszedl do historii, bo inni by go skrytykowali i stoja w miejscu ze swoja "sztuka" ?? przeciez o to wlasnie chodzi...

czym my realizatorzy mamy sie kierowac, jak nie sluchem...
owszem, oczy pomagaja przy odczytywaniu tych takich smiesznych wykresikow :>
ale sory, jezeli wg mnie brzmi cos dobrze to znaczy ze brzmi dobrze,
to jest muzyka, wiec ja sie slucha, a nie czyta, badz mnozy czy dzieli.
a jedyne "niech ci bedzie standardy" jakie przyjalem wypisalem w kilku postach powyzej.

pozdrawiam
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

Awatar użytkownika
Sroka
Posty:652
Rejestracja:piątek 05 wrz 2003, 00:00

Re: Mastering i jego definicja

Post autor: Sroka » niedziela 03 gru 2006, 23:07


malarz maluje tak, aby mu sie podobalo na "oko", w sensie ze jezeli jemu sie podoba to jest ok,
XXXXXXXXXXXXXXXXXXX
No tak robi artysta malarz i jego inwencja tworcza.

czym my realizatorzy mamy sie kierowac, jak nie sluchem...
XXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Oczywiscie ze sluchem, ale czy na studiach realizacji dzwieku studenci tylko siedza i sluchaja czy moze jest teoria?


ale sory, jezeli wg mnie brzmi cos dobrze to znaczy ze brzmi dobrze,
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Patrz wyzej, to jest tylko twierdzenie obiektywne. Tylko nie bierz tego do siebie personalnie. Mam na mysli kogos kto zaczyna z tym zawodem i na samym poczatku moze sie wiele wydawac ze jest cos dobrze dla niego lecz to tylko osobiste odczucie dla ogolu moze byc zupelnie rozne.
WIec mysle ze wiele utworow musi byc przepuszczone przez mierniki ktore pokaza pewne wazne wartosci techniczne.
O te wlasnie pytam.
Pozdrawiam, Sroka



Nie jestem muzykiem, ale jestem na forum, bo lubię zadawać pytania!!!

ODPOWIEDZ