Na dziś może dam Ci już spokuj Matiz, ale w przyszłości chciałbym się jeszcze do Ciebie odezwać, jeśli oczywiście nie umęczyłem Cię zbyt!
Pozdrowionka.
Przester na przetwornikach karty dźwiękowej?
muzykuję amatorsko, pragnę jednakże zgłębić tajniki dokonywania nagrań muzycznych i realizacji dźwięku.
Re: Przester na przetwornikach karty dźwiękowej?
matiz nie wiem jak 16 i 8 bitowych - sprawdzalem kiedys z czystej ciekawosci w soundforge wlasnie na pliku 24 bitowym.....
sciszalem mocno - sejwik i zmiana nazwy zeby jakis bubelek sie nie wdal
pozniej podglosnienie na maksa albo do jakiegos dziwnego poziomu
cala procedure powtorzylem kilka czy kilkanascie razy i porownalem ostateczny plik znormalizowany do zera z pierwowzorem - zwyczajnie poprzez odwrocenie fazy w jednym z nich i ich zmiksowanie....
na full powiekszeniu nie bylo nic........
stestuj
sciszalem mocno - sejwik i zmiana nazwy zeby jakis bubelek sie nie wdal
pozniej podglosnienie na maksa albo do jakiegos dziwnego poziomu
cala procedure powtorzylem kilka czy kilkanascie razy i porownalem ostateczny plik znormalizowany do zera z pierwowzorem - zwyczajnie poprzez odwrocenie fazy w jednym z nich i ich zmiksowanie....
na full powiekszeniu nie bylo nic........
stestuj
Re: Przester na przetwornikach karty dźwiękowej?
wogole to masz jakies dziwne teorie - sciszenie scisza wszystko - nawet najcichszy fragment - pomylilo ci sie z kompresorem chyba.....
a normalizacja to nic innego jak zwykle podglosnienie do zadanej wartosci......
nie nagrywajcie w 32 bitach - szkoda miejsca - pozatym przetworniki karty i tak dzialaja w 24 wiec zysku nie mamy zadnego....
co innego zgrywac material z programu poprzez eksport czy wewnetrzne nagrywanie jak w flstudio(akurat ten program kjompletnie nie obsluguje 24 bitow - jakis kolek o tym nie poomyslal) - wtedy warto jesli jakis bus czy slad wykracza poza zero
a normalizacja to nic innego jak zwykle podglosnienie do zadanej wartosci......
nie nagrywajcie w 32 bitach - szkoda miejsca - pozatym przetworniki karty i tak dzialaja w 24 wiec zysku nie mamy zadnego....
co innego zgrywac material z programu poprzez eksport czy wewnetrzne nagrywanie jak w flstudio(akurat ten program kjompletnie nie obsluguje 24 bitow - jakis kolek o tym nie poomyslal) - wtedy warto jesli jakis bus czy slad wykracza poza zero
Re: Przester na przetwornikach karty dźwiękowej?
matiz nie wiem jak 16 i 8 bitowych - sprawdzalem kiedys z czystej ciekawosci w soundforge wlasnie na pliku 24 bitowym.
To sie zastanow, dlaczego przy innej ilosci bitow mialo by byc inaczej - arytmetyka inna czy jak?
...wogole to masz jakies dziwne teorie - sciszenie scisza wszystko - nawet najcichszy fragment - pomylilo ci sie z kompresorem chyba.....
a normalizacja to nic innego jak zwykle podglosnienie do zadanej wartosci......
Zauwaz jednak, ze "od dolu" jestesmy ograniczeni zarowno zerem jak i przede wszystkim rozdzielczoscia. Jezeli sciszymy sygnal na tyle, ze poziom najcichszych, ale jeszcze dla nas waznych dzwiekow (albo w sumie jakiegokolwiek sygnalu, nawet szumu) spadnie ponizej "pierwszego bitu" to sygnal ten bedzie mial poziom zero i od tego momentu w zaden sposob tych informacji nie odzyskamy. Do tego wszystkiego dochodza bledy zaokroglenia przy wielokrotnych przeliczeniach...
Oczywiscie musimy sie zdecydowac, czy rozmawiamy teoretycznie czy praktycznie - teoretycznie roznice sa, praktycznie dla 24 bitowych plikow ich nie slychac, i tyle.
nie nagrywajcie w 32 bitach - szkoda miejsca - pozatym przetworniki karty i tak dzialaja w 24 wiec zysku nie mamy zadnego.
Tak, ale jezeli wielokrotnie zglasniamy i sciszamy ten plik i zapisujemy posrednie wyniki, to juz zysk jest oczywisty.
To sie zastanow, dlaczego przy innej ilosci bitow mialo by byc inaczej - arytmetyka inna czy jak?

...wogole to masz jakies dziwne teorie - sciszenie scisza wszystko - nawet najcichszy fragment - pomylilo ci sie z kompresorem chyba.....
a normalizacja to nic innego jak zwykle podglosnienie do zadanej wartosci......
Zauwaz jednak, ze "od dolu" jestesmy ograniczeni zarowno zerem jak i przede wszystkim rozdzielczoscia. Jezeli sciszymy sygnal na tyle, ze poziom najcichszych, ale jeszcze dla nas waznych dzwiekow (albo w sumie jakiegokolwiek sygnalu, nawet szumu) spadnie ponizej "pierwszego bitu" to sygnal ten bedzie mial poziom zero i od tego momentu w zaden sposob tych informacji nie odzyskamy. Do tego wszystkiego dochodza bledy zaokroglenia przy wielokrotnych przeliczeniach...
Oczywiscie musimy sie zdecydowac, czy rozmawiamy teoretycznie czy praktycznie - teoretycznie roznice sa, praktycznie dla 24 bitowych plikow ich nie slychac, i tyle.
nie nagrywajcie w 32 bitach - szkoda miejsca - pozatym przetworniki karty i tak dzialaja w 24 wiec zysku nie mamy zadnego.
Tak, ale jezeli wielokrotnie zglasniamy i sciszamy ten plik i zapisujemy posrednie wyniki, to juz zysk jest oczywisty.