Monitory - co, gdzie i jak?

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00
Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: preceli » poniedziałek 18 wrz 2006, 20:41

...bo co jesli ktos zajmuje sie elektronika tylko i wylacznie? znam monitory ktore akustyczne rzseczy graja pieknie a wlasnie na takiej madonnie (ktora jest bardzo dobrze zmiksowana w swojej kategorii) klada sie i kwicza. i vice versa

Gdyby to o czym piszesz (elektronika, madonna) było zmiksowane dobrze to nie miałbyś żadnych problemów z odsłuchem nawet na średniej obecnie klasy monitorach.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: oduck » poniedziałek 18 wrz 2006, 21:10

****
Gdyby to o czym piszesz (elektronika, madonna) było zmiksowane dobrze to nie miałbyś żadnych problemów z odsłuchem nawet na średniej obecnie klasy monitorach.
...
**********************

niestety racji ci przyznac nie moge. idac tym tokiem myslenia wszelkie dyskusje o wyborze sprzetu konczylyby sie stwierdzeniem "niewazne, do czego potrzebny ci sprzet i co chcesz na nim uzyskac, i niewazne co kupisz, jak dobrze bedziesz krecil to na wszystkim ukrecisz i wszedzie dobrze to zabrzmi"

ja w monitorach poszukuje dobrego balansu pomiedzy lagodnoscia a brutalnym atakiem (dosyc skrotowo mowiac), stad jak chce cos ztestowac, to biore i madonne, i gabriela, i stanke na ten przyklad. bo tylko przesluchanie odsluchu na szerokim spektrum stylistycznym/brzmieniowym moze cos o nich powiedziec. a nie "same akustyki" - bo mozna sie przejechac latwo

ale to tylko moja opinia, przeciez nie bede nikogo przekonywal bo przeciez to nie moj interes ;)


a z innej beczki - co wam sie nie podoba w miksach madonny z plyty music? konkretnie
bo bardzo mnie to ciekawi
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: MB » poniedziałek 18 wrz 2006, 21:28

niestety racji ci przyznac nie moge. idac tym tokiem myslenia wszelkie dyskusje o wyborze sprzetu konczylyby sie stwierdzeniem "niewazne, do czego potrzebny ci sprzet i co chcesz na nim uzyskac, i niewazne co kupisz, jak dobrze bedziesz krecil to na wszystkim ukrecisz i wszedzie dobrze to zabrzmi"
**********************
Ależ nic podobnego. Nie ma najmniejszego związku pomiędzy stwierdzeniem, że dobre monitory ujawniają koszmar brzmieniowy przekompresowanego popu a stwierdzeniem, że wszystko na wszystkim może dobrze zabrzmieć przy odpowiednim pokręceniu gałkami. Jest wręcz przeciwnie - te dwie tezy stoją w opozycji.


ja w monitorach poszukuje dobrego balansu pomiedzy lagodnoscia a brutalnym atakiem (dosyc skrotowo mowiac)
**********************
Czyli poszukujesz efekciarstwa. Masz prawo, ale nie dawaj innym takich rad, bo to niedźwiedzia przysługa. Dobre monitory muszą przede wszystkim grać neutralnie i precyzyjnie, mieć płaską charakterystykę i we właściwej skali oddawać kontrasty dynamiczne, a nie przerysowywać je. To czasami powoduje nudne i trochę męczące brzmienie. A nie efektowne czy "audiofilskie".


a z innej beczki - co wam sie nie podoba w miksach madonny z plyty music? konkretnie
bo bardzo mnie to ciekawi...
**********************
imho jest bardzo ciekawie zaaranżowana, ale pod względem materingu nie do przyjęcia. Kompletny brak dynamiki, potwornie zniekształcony wokal, wyprostowany autotune'm aż krew z uszu cieknie.

BTW przypomnijmy (a było o tym nie raz na tym forum) - słuchanie na monitorach silnie sprasowanego materiału nie daje wiarygodnego obrazu ich właściwości, bowiem w studio nie pracuje się na takim materiale, ale głównie na surowych śladach i nieskompresowanym miksie.

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: preceli » poniedziałek 18 wrz 2006, 21:30

...niestety racji ci przyznac nie moge. idac tym tokiem myslenia wszelkie dyskusje o wyborze sprzetu konczylyby sie stwierdzeniem "niewazne, do czego potrzebny ci sprzet i co chcesz na nim uzyskac, i niewazne co kupisz, jak dobrze bedziesz krecil to na wszystkim ukrecisz i wszedzie dobrze to zabrzmi"

Toż każde monitory mają swoje anse, problem tylko w tym, że trzeba wiedzieć jakie. A tego trzeba się dłuugo uczyć. Ale jak już się wyumiesz to zrobisz na nich prawie wszystko, a przynajmniej powinieneś.
Chcesz powiedzieć, iż należy kupić monitory, jedne do elektroniki a inne do madonny?
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
Vocel
Posty:160
Rejestracja:sobota 30 mar 2002, 00:00

Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: Vocel » poniedziałek 18 wrz 2006, 21:35


tytulem niby "ztetryczenia" MB:

oduck, stary. wpisz sobie MB w wyszukiwarce i uswiadom sobie chlopie ze EiS forum MB i Dobmattem stoi!!
Padaj na kolana i pros o laske!

Chces rade w sprawie kiczu? pytaj wszystkich, chcesz obiektywnej oceny prawdziwego zawodowca blagaj o audiencje u MB!
Ciesz sie ze i tak dypolomatycznie ci odpisal

Bywal swego czsu Pewu na forum...ten to potrafil
I miss him anyway.

Ludzie nauczcie sie ze uczyc sie trzeba od madrzejszych, a nie od tych co wiedza tyle co ty.
A wiec oduck...ja jestem na kolanach a ty?
musze zaczac traktowac siebie powazniej

Awatar użytkownika
macandroll
Posty:506
Rejestracja:sobota 10 cze 2006, 00:00

Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: macandroll » poniedziałek 18 wrz 2006, 22:16

...
Padaj na kolana i pros o laske!
...
**********************
Nie mogę się powstrzymać.
Panowie! To nie to forum.

Pozdrawiam
Muzyk, gitarzysta

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: oduck » poniedziałek 18 wrz 2006, 22:23

po kolei bede odpisywal :


do MB :

czyli tak jak myslalem zastrzezenia masz do masteru a nie miksu. kwestia autotune to raczej sprawa wykonawcza, ja tego barbarzynstwa nie cierpie i korzystam jedynie w ostatecznosci (a i tak niezle mna trzesie jak musze to zrobic). to samo z wszelka kwantyzacja zreszta.
co do brzmienia wokalu i calosci to problem tylko w tym ze w tzw muzyce uzytkowej i komercyjnej takie standardy obecnie obowiazuja (tez nad tym ubolewam) i sa dwie drogi - albo je olewac i robic to co sie uwaza za sluszne, albo tez przyjac to jako fakt i wkroczyc do babilonu ;) wez pod uwage, ze niektorzy nie maja takiego podejscia, jak ty (i po czesci ja ) i zamiast propagowania wlasnego widzimisie chca po prostu zaczac dzialac na tzw rynku - a on jest bezlitosny i don kichotow nie uznaje, przynajmniej w tym poczatkowym stadium
co do monitorow to mylisz sie troche - wcale nie szukam efekciarstwa. po prostu mam swoje ulubione wzorce brzmieniowe i monitory zawsze dobieralem pod nie, po pierwsze - zeby wygodnie mi sie pracowalo, po drugie - zeby miec podane jasno na tacy to, na czym mi zalezy przy miksie.
podane przez ciebie cechy "idealnego monitora" to przeciez swiety graal wszystkich konstruktorow na swiecie i pokaz mi odsluch ktory spelnia te warunki a osobiscie ci je sprezentuje (serio!)
przyklad z zycia - w postprodukcji pracuje na genelecach (rozne modele) i jakkolwiek uwazam je za swietne monitory do tego celu, to do nagrania kwartetu za chiny bym ich nie chcial. co nie oznacza ze sa to zle monitory - ustawiajac na nich cokolwiek co ma jako cel emisje w TV/Radio moge byc pewien ze zabrzmi ok. i jako narzedzie do tego okreslonego celu sprawdzaja sie wysmienicie.

co do pracy na sprasowanym materiale - sytuacja o ktorej wspominasz, to kwestia wyboru monitorow do NAGRYWANIA. a my mowimy o MIKSIE przeciez. w kazdym razie takie bylo pytanie poczatkowe - o dobre monitory dla poczatkujacego realizatora pracujacego dotychczas na sluchawkach i sb audigy (!).

preceli: ale oczywiscie, ze kazdego odlsuchu mozna (i nalezy!) sie nauczyc. ale przeciez nie o tym mowa. i wcale nie chce powiedziec tego o czym napisales - chodzi mi o to ze jesli ktos porusza sie w takiej a takiej stylistyce to powiniensprawdzic odsluch nie tylko w tej dzialce ale rowniez na ekstremach - zeby miec wlasnie pelen obraz zachowania tychze w okreslonych sytuacjach. bo (nawiazujac do MB) jak sprawdzic czy dane monitory "obnazaja kiepski spompowany miks" jesli sie tego miksu na nich nie przeslucha? ;) (chociaz ja caly czas twierdze ze madonna jest dobrze zgrana)
i wlasnie po to proponuje posluchac skrajnych gatunkow muzycznych, nawet tych najbardziej rynkowych i komercyjnych, zeby nie trzeba bylo kupowac osobnych monitorow do elektroniki i do madonny ;) tylko znalezc takie, na ktorych i jedno, i drugie, i inne tez da sie zrobic. a bazujac na wlasnych doswiadczeniach (i juz wczesniej to napisalem) idealnych monitorow posiadajacych wszystkie cechy nie ma i raczej nie bedzie, dlatego tez trzeba wyposrodkowac wybor, zwracajac uwage na cechy ktore mnie interesuja, a mniejszy nacisk stawiajac na te, ktore sa dla mnie mniej wazne.

Vocel: wyluzuj, chlopie, forum czytam od baardzo dawna, mam wielki szacunek do MB jako forumowicza, redaktora, jak i zawsze jestem na kolanach jesli chodzi o jego wiedze techniczna. niestety nie znam jego zadnych dokonan w dziedzinie realizacji/produkcji, dlatego tez a) nie boje sie popolemizowac b)nie wiem na ile jest to teoria a na ile poparta praktyka
ja tez mam swoich mentorow, darze ich wielkim szacunkiem, i moja wiedza to lektura wypowiedzi internetowych ale wiele lat doswiadczen i nauk roznorakich. w zyciu codziennym widze rezultaty tej wiedzy i nie widze powodu, dla ktorego mialbym nagle stwierdzic ze sie myle np. w kwestii monitorow. dlatego tez jesli ktos wyraza skrajnie inna opinie - czuje sie uprawniony do dyskusji i polemiki.

a porownania do Pewu to dluugo nie wybacze ;)

to tyle :)
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: MB » wtorek 19 wrz 2006, 00:00

jeśli już robimy rozdział etapu rejestracji (czy jak wolisz - nagrywania) od etapu realizacji (czy jak wolisz - miksu), to moim zdaniem do tego pierwszego monitory w ogóle nie są potrzebne, a raczej przydatne są słuchawki. Cechy monitorów o których wspomniałem (oczywiście, że ideał, ale do tego powinno się dążyć a nie do "fajnego" brzmienia) są potrzebne właśnie na etapie realizacji, a nie na etapie nagrania.

Awatar użytkownika
oduck
Posty:997
Rejestracja:wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: oduck » wtorek 19 wrz 2006, 00:30

a widzisz - ja na przyklad w ogole nie uzywam sluchawek na etapach podanych przez ciebie. jedyne zastosowanie u mnie to montaz, i to tylko w przypadku bardzo newralgicznych sklejek. ewentualnie rowniez sytuacje, kiedy sluchawki to jedyna izolacja od otoczenia (gadatliwy kompan, halas za oknem), a ja chce czegos glosno posluchac w celu wylapania szczegolow typu przydzwiek czy stuk
ale, jak to mawia moj znajomy, jeden lubi sledzie, drugi - jak mu z geby jedzie :) kazdy ma ulubione narzedzia, liczy sie efekt. co nie zmienia faktu, ze statystycznie duzo czesciej (przytlaczajaca wiekszosc przypadkow) wszelkie ustawianie brzmienia podczas moich sesji odbywalo sie na odsluchach a nie sluchawkach

pytanie mam ktore moze duzo wyjasnic - co sadzisz o ns10m? :)


poza tym wciskasz mi na sile jakies poszukiwanie "fajnego" brzmienia, gdzie ja cos takiego napisalem?:)

a w sprawie terminologii, skoro juz tak dokladnie punktujesz moje kolokwializmy, to odbije pileczke : realizacja to nazwa czynnosci a nie procesu, i moze sie odnosic zarowno nagrania (realizacja nagrania) czy zgrania (realizacja zgrania/miksu). rejestracja to tez okreslenie podrzedne, jako jeden z elementow procesu nadrzednego czyli nagrania (obok mikrofonizacji, wysterowania sygnalow, i innych czynnosci dokonywanych przed zapisem materialu dzwiekowego czyli rejestracji wlasnie)

cheers
fan dobrego brzmienia ;)

Awatar użytkownika
Yayaya
Posty:196
Rejestracja:niedziela 10 wrz 2006, 00:00

Re: Monitory - co, gdzie i jak?

Post autor: Yayaya » wtorek 19 wrz 2006, 18:15

okej okej, ja to wszystko czytam i nasuwa sie pytanie:
skoro nie mam zadnego doswiadczenia z monitorami, nigdy nie mialem z nimi styku, a jak mowicie - "monitorow nalezy sie nauczyc" w sensie, ze dlugo trzeba z nimi popracowac, zeby je rozpracowac, to jak ja mam biorac jakis album do sklepu od razu to rozpoznac, ktory mi przypasuje? moze to smieszne, ale mam obawy, ze w ogole nie uslysze wiekszej roznicy miedzy nimi ..

ODPOWIEDZ