Nagłośnienie pod klawisz

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
kubistyczny
Posty:4
Rejestracja:piątek 08 wrz 2006, 00:00
Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: kubistyczny » poniedziałek 11 wrz 2006, 13:14

Witam. Chciałem się zapytać co byście polecali jako nagłośnienie pod klaiwsze (jazzowo-funkowy zespół) do grania w klubach,pubach,restauracjach i/lub jako odsłuch na kobcerty.Na czym Wy gracie?Myślałem nad RCF ART 310/315, JBL Eon,albo jakąs yamahą czy mackie. Chodzi mi głównie o to by paczka nie była za ciężka,a jednak dobrze brzmiało na niej piano,rhodes czy synth.pogadajmy.

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty:1732
Rejestracja:czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: szkudlik » poniedziałek 11 wrz 2006, 13:43

...Witam. Chciałem się zapytać co byście polecali jako nagłośnienie pod klaiwsze
**********************

moze to dziwadlo BOSE? Slyszalem, wprawdzie tylko w sklepie a nie w praktyce, ale pierwsze wrazenie bylo bardzo przywoite. Brzmi bardzo naturalnie.

[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: preceli » poniedziałek 11 wrz 2006, 16:01

...Chciałem się zapytać co byście polecali jako nagłośnienie pod klaiwsze...

Rozejrzyj się trochę po kraju, bo zamiast przepłacać bez sensu za niegrające przecież logo "firmowe" za całkiem rozsądne pieniądze możesz nabyć sprzęt, który zagraznacznie lepiej w danej kwocie:
- LDM
- HandBox
- Pol-Audio
- Soundman
- może jeszcze ktoś kogoś dopisze...
Mało tego, można go zwykle zamówić "pod siebie". Już dawno skończyły się czasy, że Polak nie potrafi albo czegoś nie zrobi.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
Groch
Posty:437
Rejestracja:piątek 10 gru 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: Groch » poniedziałek 11 wrz 2006, 19:06

No nie wiem. Trzeba się liczyć z tym, że w cenie jaką widzimy na stronie producenta (polskeigo) w danym sprzęcie mogą siedzieć słabsze (czyt. tańsze) podzespoły - w sensie: zbyt słabe, by porównać je z brzmieniem zachodnich - i jak najbardziej możesz sobie zamówić wersję z lepszymi, ale zapłacisz też dodatkowo. Wiem coś o tym. I wtedy może się okazać, że cena wychodzi porównywalna z "zachodem". Niskie ceny nie biorą się znikąd. Np. Karolak, czy Raduli robili specjalne wersje pod siebie, jak sami piszą, a to oznacza, że niby ten sam model, który stoi w sklepie muzycznym, ale wnętrzności może mieć zupełnie inne...

Moje zdanie? Polscy producenci potrafią, jak najbardziej, ale często nie za oficjalną cenę.

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: preceli » poniedziałek 11 wrz 2006, 19:38

...No nie wiem. Trzeba się liczyć z tym, że w cenie jaką widzimy na stronie producenta (polskeigo) w danym sprzęcie mogą siedzieć słabsze (czyt. tańsze) podzespoły...

Rozumiem obawy, ale rzadko się zdarza (czyt. obecnie już prawie nigdy) abyś spotkał bebechy inne niż zamawiałeś.

...w sensie: zbyt słabe, by porównać je z brzmieniem zachodnich...

Łoj, tutaj chciałbym wzorem MB (z innego topicu) poprosić o definicję tego "zachodniego" brzmienia.
Dla mnie brzmienie ma być po prostu dobre dla mnie, i żadne inne. A tego nie wynegocjujesz w sklepie z żadną "firmą" natomiast u polskiego producenta BEZ PROBLEMU.

...i jak najbardziej możesz sobie zamówić wersję z lepszymi, ale zapłacisz też dodatkowo. Wiem coś o tym. I wtedy może się okazać, że cena wychodzi porównywalna z "zachodem"...

Więć jeśli taki polski producent daje taką alternatywę to po prostu go olej i basta. Wtedy rzeczywiście na wspomnianym logo wyjdziesz do przodu, i to nielicho! A przy okazji powiedz mu o tym coby sobie to zakonotował, jak nie w notesie, to w osobistych zwojach. Choć nie wydaje mi się aby (w podanych linkach) spotkała Cię taka konieczność.

...Niskie ceny nie biorą się znikąd. Np. Karolak, czy Raduli robili specjalne wersje pod siebie, jak sami piszą, a to oznacza, że niby ten sam model, który stoi w sklepie muzycznym, ale wnętrzności może mieć zupełnie inne...

Otoż nie, czasem chodzi tylko o zwykłą korekcję, która akurat Tobie wcale nie musi pasować, a czasem wręcz o kolor szlaczka na grillu czy rancie (to akurat możesz sobie spokojnie odpóścić).

...Moje zdanie? Polscy producenci potrafią, jak najbardziej, ale często nie za oficjalną cenę...

Tak jest na całym świecie.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

paskud
Posty:25
Rejestracja:poniedziałek 13 mar 2006, 00:00

Re: Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: paskud » poniedziałek 11 wrz 2006, 19:46

Kubistyczny - a skąd jesteś - bo jak ze śląska to zapraszam na przetestowanie mojego laney`a ck165 - ja na razie sprawuje się znakomicie :)
Szczęśliwy posiadacz Clavia Nord Electro3 ;)

Awatar użytkownika
preceli
Posty:2452
Rejestracja:poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: preceli » poniedziałek 11 wrz 2006, 20:03

...na razie sprawuje się znakomicie :)...

Na razie?
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
Groch
Posty:437
Rejestracja:piątek 10 gru 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: Groch » poniedziałek 11 wrz 2006, 21:38

...ale rzadko się zdarza (czyt. obecnie już prawie nigdy) abyś spotkał bebechy inne niż zamawiałeś.
*********************************
Chodzi mi o to, że nie wiesz co zamawiasz, jeżeli nie zajrzałeś do obudowy, albo nie uzgodniłeś tego wcześniej z producentem. Nigdzie nie ma w specyfikacji szczegółowo wymienionych podzespolów z parametrami i markami. Nie chodzi mi, że producent wymienia je na słabsze przed samą wysyłką. Chodzi generalnie o to, że ten sam typ (model) sprzętu u dwóch różnych właścicieli może się różnić zależnie od tego, kto, gdzie i kiedy zamawiał... Dlatego nie kierowałbym się opiniami "Karolaków", tylko sam posłuchał konkretnego egzemplarza, który zamierzałbym kupić.
Cholera, nie dodałem, że chodzi mi o zakupy robione tylko na podstawie opinii innych i raczej stąd te nieporozumienie. Przepraszam.


...definicję tego "zachodniego" brzmienia...
*********************************
Chodzi mi o porównanie polskiego produktu ze sprzętem największych firm światowych w tej branży, który na pierwszy rzut oka w specyfikację ma podobne parametry, a brzmieniowo może (choć nie musi) się różnić. Przykładowo: mamy dwa głośniki stosowane w piecach gitarowych, oba mają po 100W i tę samą śrenicę membrany, ale pochadzą z różnych produkcji - każdy z nich będzie brzmiał inaczej i miał inną skuteczność i od razu inaczej kosztował, a specyfikacje urządzeń w ktorych są zamontowane mówią tylko, że ma 100W, 10" średnicy i jest gitarowy... I to samo może być (choć nie musi) z innym podzespołami w takim piecu. Mam na myśli to, że czasem jakiś np. wzmak może być tylko względnie tańsze od inego... Prosta sprawa... Mój przekaz nie był najlepszy, bo jestem nieco nie wyspany:D. Jeszcze raz przepraszam...


...Wtedy rzeczywiście na wspomnianym logo wyjdziesz do przodu, i to nielicho!...
******************************
Nawet nie o to mi chodzi. Niech sprzęt będzie nawet taki sam za takie same pieniądze - to lepiej dać zarobić swojemu. Chodzi o "wiarygodnoćś" rekomendowania sprzętu przez osobistości. Np. Pan Karolak nie byłby pewnie zadowolony z KSX'a kupinego np. w muzycznym w Białymstoku (sam słyszałem ten piec), a z tego, co dostał na zamówienie jest, bo to inna bajka. I wcale nie musi kłamać i tego nie robi, i jest faktycznie zadowolony.



... czasem chodzi tylko o zwykłą korekcję, która akurat Tobie wcale nie musi pasować, a czasem wręcz o kolor szlaczka na grillu czy rancie (to akurat możesz sobie spokojnie odpóścić)...
*********************************
Oczywiście, że tak! W większości przypadków tak właśnie jest, ale nie zawsze TYLKO o to chodzi.

Chcę tylko sprostować, że nie jestem zwolennikiem tylko zagramanicznych produktów. Polskie też często jest kul:) Pozdrawiam

paskud
Posty:25
Rejestracja:poniedziałek 13 mar 2006, 00:00

Re: Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: paskud » poniedziałek 11 wrz 2006, 22:56

......na razie sprawuje się znakomicie :)...

Na razie?
...
**********************
oprócz wagi nie mam nic do zarzucenia - moc wystarcza na nagłośnienie w knajpach i klubach muzycznych i na próbach oczywiście też.
ma fajne ścięcie z tyłu - więc "bulisz" go na plecy i stoi pod kątem 45stopni jak odsłuch. Można podpiąć drugą kolumnę - jak dla mnie to spoko piec :)
Szczęśliwy posiadacz Clavia Nord Electro3 ;)

kubistyczny
Posty:4
Rejestracja:piątek 08 wrz 2006, 00:00

Re: Nagłośnienie pod klawisz

Post autor: kubistyczny » wtorek 12 wrz 2006, 15:04

.........na razie sprawuje się znakomicie :)...

Na razie?
...
**********************
oprócz wagi nie mam nic do zarzucenia - moc wystarcza na nagłośnienie w knajpach i klubach muzycznych i na próbach oczywiście też.
ma fajne ścięcie z tyłu - więc "bulisz" go na plecy i stoi pod kątem 45stopni jak odsłuch. Można podpiąć drugą kolumnę - jak dla mnie to spoko piec :)...
**********************
Niestety mieszkam w Warszawie,ale bywam na śląsku...do tego laneya można podpiąc drugą paczke?

ODPOWIEDZ