wlasciciele cubase SL..

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
Helmer
Posty:296
Rejestracja:poniedziałek 26 sie 2002, 00:00
Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: Helmer » poniedziałek 19 maja 2003, 13:41

...

SL dziala pod Windows 98, stabilnie i nie ma z nim problemow (oczywiscie karta z dobrymi sterownikami ASIO).

**********************



hm.. bardzo wyczerujaca odpowiedz..

posiadam juz taki interfejs zewnetrzny na usb.. a moze jakies dodatkowe uwagi mr Helmer ? testowal Pan to "nie ma z nim problemow" gruntownie ? na jakim kompie ? jaka karta ? jaki procek ? ile ramu ? jaka plyta glowna ?



Gruntownie. PIII 600MHz/ 512MB RAM Kingston/ plyta ASUS P3B bodajze taka/ karta Aardvark Q10

Do stabilnej pracy nalezy zaopatrzyc sie przede wszystkim w dobra karte dzwiekowa (sterowniki ASIO!). Przydalby sie lepszy komputer w oparciu o lepsze komponenty, ale nie wynalazki, a markowe.






Awatar użytkownika
pawello
Posty:968
Rejestracja:piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja:Tarnów, Polska
Kontakt:

Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: pawello » poniedziałek 19 maja 2003, 13:48

mr Helmer



dzienx..



powiedz Pan jeszcze prosze jaka najwieksza sesje Pan na tym zestawie opedzil ? ile sladow audio z jakim probkowaniem.. ile efektow insert i send oraz ile instrumentow virtualnych o ile Pan uzyl jakowych ( np 10 kompresowrow.. 3 poglosy..jeden dilej..korekcja na 20 sladach..etc )



mozna prosic ?



dziekuje uprzejmie za dotychczas i zapraszam innych do kontynuowania dziela testu i recenzji ;)

uniżenie kłaniam :-)

Awatar użytkownika
Helmer
Posty:296
Rejestracja:poniedziałek 26 sie 2002, 00:00

Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: Helmer » poniedziałek 19 maja 2003, 20:47

...mr Helmer



dzienx..



powiedz Pan jeszcze prosze jaka najwieksza sesje Pan na tym zestawie opedzil ? ile sladow audio z jakim probkowaniem.. ile efektow insert i send oraz ile instrumentow virtualnych o ile Pan uzyl jakowych ( np 10 kompresowrow.. 3 poglosy..jeden dilej..korekcja na 20 sladach..etc )



mozna prosic ?



dziekuje uprzejmie za dotychczas i zapraszam innych do kontynuowania dziela testu i recenzji ;)

...

**********************

Specjalnie na zyczenie przeprowadze owe testy i dam odpowiedz wkrotce. Sprobuje wycisnac z kompa wszystko ;)



BTW

Wszystko zalezy od uzywanych wtyczek i instrumentow (ile "zra"), takze testy beda sie roznic. U Ciebie moga byc zgola inne osiagi. Nie mam pewnosci czy tego typu testy sa do konca wiarygodne (chyba, zeby oprzec sie jedynie na tym co "wszyte" jest w SL'a).

Awatar użytkownika
pawello
Posty:968
Rejestracja:piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja:Tarnów, Polska
Kontakt:

Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: pawello » wtorek 20 maja 2003, 09:17

Mr Helmer..



jestes Pan bardzo uprzejmy..

ja wiem ze wtyczki maja rozny apetyt na procek..te kupowane przewaznie maja mniejszy bo developerzy sie staraja.. ja uzywam na razie tylko darmowych.. mam posrod nich swoich faworytow.. jak zauwazylem jednak obecie one tez apetyt maja juz niezbyt wielki w porownaniu z pierwotnymi wersjami..

w studio to co innego.. tam mam jeszcze troche roznych wtyczek za pieniadze i uzywam jesli sa potrzebne..nie wspomne o sprzetach..

jestem przeciwnikiem piractwa w moim kompie wiec wtyczek za kase w nim nie zobacze jesli za nie nie zaplace :)



swoja droga trzeci raz kompletuje sobie studio domowe hihihih..zycie przynosi przerozne zwroty akcji ;)
uniżenie kłaniam :-)

Paweł
Posty:864
Rejestracja:piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: Paweł » wtorek 20 maja 2003, 09:40

.. poprobuj.. i daj znac co ciekawego sie odbylo..

**********************

Są jednak rzeczy na ziemi i niebie, o których... O ile na jesieni program (rzeczywiście ver. 1.01) nie chciał się zainstalować, zasłaniając się jakimiś idiotycznymi błędami, tak teraz ruszył jak burza (telepatia, czy co inszego?). Dziękuję za motywację i dobre słowo. Co do spostrzeżeń z użytkowania, to jeszcze zdecydowanie za wcześnie, ale jak takowych nabiorę z pewnością się podzielę.

Pozdrawiam


Awatar użytkownika
pawello
Posty:968
Rejestracja:piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja:Tarnów, Polska
Kontakt:

Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: pawello » środa 21 maja 2003, 17:04

O ile na jesieni program (rzeczywiście ver. 1.01) nie chciał się zainstalować, zasłaniając się jakimiś idiotycznymi błędami, tak teraz ruszył jak burza

...

**********************

Pawel dbaj o "czystosc kompa" :) wtedy nie bedzie glupich komunikatow.. a klopoty sie pojawiaja po instalacji nawet jakiegos jednego programu.. czesto okazuje sie ze "rownowaga softwareowa" w kompie zostala zachwiana.. poszly sie "golic" jakies biblioteki lub inne wazne elementy systemu i zamiast nich przybyly jakies przestarzale badz w niewlasciwej wersji jezykowej.. ja mysle ze to mogla byc przyczyna tych bledow przy instalacji ;)



mam lekarstwo na takie problemy.. skuteczne i owszem bardzo :).. obraz dysku systemowego - 5 minut i po krzyku - winda jak nowa :).. bardziej zorientowani beda wiedziec o czym mowa ;) .. soft do tego jest za free w internecie..
uniżenie kłaniam :-)

Paweł
Posty:864
Rejestracja:piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: Paweł » środa 21 maja 2003, 19:05

...Pawel dbaj o "czystosc kompa" :) wtedy nie bedzie glupich komunikatow.. a klopoty sie pojawiaja po instalacji nawet jakiegos jednego programu.........

**********************

Oj to napewno nie była tego typu kwestia, bo w ramach higieny właśnie, co pół roku zachowuję się jeszcze bardziej "bestialsko" i przeprowadzam formatowanie dysku systemowego, co przy okazji polecam innym (komputer chodzi jak nowy, zresztą to logiczne). Poza tym mój sprzęt to już emeryt i chcąc, nie chcąc (a pewnie jak każdy, bardziej bym chciał, niż nie chciał) nie mam w nim zbyt dużo programów. Na dodatek, gdy pierwszy raz próbowałem zainstalować SL, to komputer był właśnie świeżo po tym zabiegu, a obecnie jest już siłą rzeczy nieco zachwaszczony, a udało się właśnie teraz. Do tej pory uważałem stanowczo, że wszelkie komputerowe problemy i ich ewentualne rozwiązanie zależą tylko i wyłącznie od naszej wiedzy czy niewiedzy, a teraz zaczynam wierzyć w komputerową "metafizykę". Mam nadzieję że nie zostanie mi tak na dłużej.



A z obserwacji na gorąco to narazie tyle, że SL obciąża komputer bardziej niż Logic. Poza tym kiedy nadejdzie już (a z wiadomych względów nastąpi to z pewnością, tylko oby jak najpóźniej) czas na pełną przesiadkę na Cubase'a, przyjdzie mi to zdecydowanie ciężko. Jakoś zwyczajnie, po ludzku "nie leży" mi on zbytnio, ale mam nadzieję że jest to kwestia drugiej natury człowieka, czyli przyzwyczajenia.

Awatar użytkownika
pawello
Posty:968
Rejestracja:piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja:Tarnów, Polska
Kontakt:

Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: pawello » czwartek 22 maja 2003, 00:30

......Pawel dbaj o "czystosc kompa" :) wtedy nie bedzie glupich komunikatow.. a klopoty sie pojawiaja po instalacji nawet jakiegos jednego programu.........

**********************

jesli bedziesz sie chcial go pozbyc to daj znac ;) odkupie za godziwa cene - oczywiscie nizsza niz w sklepie hihihihi



owszem...format c: to totalne bestialstwo.. ja juz tego nie robie.. zrobilem tak:

1. format c:

2. instalacja windy

3. sterowniki

4. programy

5. pelna defragmentacja c:

6. obraz dysku do pliku



teraz wystarczy w razie W zbakapowac poczte i pare innych drobiazgow..uruchomic program ktory przywroci mi z obrazu dokladna kopie stabilnej windy po defragmentacji.. 5 minut i mam znow stabilny system :)



instalacja windowsa i programow trwa caly dzien - ja wole 5 minut :)

pozdrawiam
uniżenie kłaniam :-)

Paweł
Posty:864
Rejestracja:piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: Paweł » czwartek 22 maja 2003, 12:58

instalacja windowsa i programow trwa caly dzien...

**********************

Oj nie jest tak żle... Wystarczy wypracować sobie pewne metody: np. Win nie z CD tylko z dysku (1/3 czasu mniej), to samo sterowniki i wtyczki (nie żonglujesz płytami) itp. Mnie wszystko zajmuje góra 2 godz. Ale nie przecze, że twoja metoda też jest O. K. tyle że nie mam takiego programiku. Skąd go masz dokładnie?





jesli bedziesz sie chcial go pozbyc to daj znac ;) odkupie za godziwa cene - oczywiscie nizsza niz w sklepie hihihihi

**********************

Chyba nie da rady, bo małżonka koniecznie chce internet w domu, tak więc dostanie ten sprzęt właśnie do tego celu.

Awatar użytkownika
pawello
Posty:968
Rejestracja:piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja:Tarnów, Polska
Kontakt:

Re: wlasciciele cubase SL..

Post autor: pawello » czwartek 22 maja 2003, 13:02



jesli bedziesz sie chcial go pozbyc to daj znac ;) odkupie za godziwa cene - oczywiscie nizsza niz w sklepie hihihihi

**********************

Chyba nie da rady, bo małżonka koniecznie chce internet w domu, tak więc dostanie ten sprzęt właśnie do tego celu. ...

**********************

Pawel ! nie chce twojego kompa ;))))) ale cubase SL chetnie odkupie jesli nie przekonasz sie do niego.. program wysle ci poczta jesli chcesz.. albo podam strone w necie z ktorej go zdjalem



pozdrawiam
uniżenie kłaniam :-)

ODPOWIEDZ