Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00
Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: Darkthrone » poniedziałek 17 lip 2006, 11:21

Miałem w rękach mnóstwo markowych i mniej markowych wzmacniaczy. I to uzasadnienie nasuwa się samo. Nie jestem elektronikiem więc nie podam Ci szczegółów, dlaczego te tanie nie brzmią. Ale taka jest prawda. Martwi mnie tylko to "przejedzenie". Tak traktując sprawę, każdy Ci sie przeje. Jesli chcesz mieć sound ala new metal to tylko:
1. Mesa Boogie
2. Marshall DSL/TSL
3. Diezel
3. Peavey 5150

Kolejność nie przypadkowa.
Resztę możesz odpuścić. Akurat masz świetny wzmacniacz. Ma trochę mało dołu, bo ma tylko 40 W i jeden głośnik. Ale gdybyś usłyszał wersję HEAD z paką, to nie wchodziłbyś na forum juz nigdy

...
**********************
No to teraz trochę inaczej:
Brian 'Head' Welch

Wzmacniacze:
Wzmacniacze (w studio):
- Hughes Kettner Tri-Amp head, GC 412
- Hughes Kettner Attax
- Mesa Boogie Triple Rectifier Heads 150W
- Hughes and Kettner speaker cabinets
Wzmacniacze (w trasie):
- 2 Mesa/Boogie Triple Rectifiers (stereo)
- Vintage 4x12 Marshall Cabs (100W)

James 'Munky' Shaffer

Wzmacniacze:
• Wzmacniacze (w studio):
- Marshall JCM 900
- Vintage 4x12 Marshall Cabs (100W)
- Mesa Boogie Triple Rectifiers

• Wzmacniacze (w trasie):
- Mesa/Boogie Triple Rectifiers
- Vintage (1964) 4x12 Marshall Cabs (100W)

Nie napiszę jakch urzywają gitar bo to by było zbyt dużo Ale jak widać nie tylko Mesa, a przecież to Korn...jak mogli ehehe

Awatar użytkownika
a_tech
Posty:21
Rejestracja:środa 05 lis 2003, 00:00

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: a_tech » poniedziałek 17 lip 2006, 12:10

A co drodzy koledzy mysla o B-52 At 100, bo chcialbym kupic taka glowke ?
Gral ktos na tym dluzej ?

Awatar użytkownika
hid37
Posty:59
Rejestracja:poniedziałek 13 lut 2006, 00:00

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: hid37 » poniedziałek 17 lip 2006, 12:55

Ekhm, prosiłbym o odpowiedzi na temat i nie wkładanie tu "a co koledzy myślą o tym i o tym" itp. Można sobie samemu zalozyć osobny topic.

Jak macie coś jeszcze do polecenia (do grania mocnej muzy - aczkolwiek nie nawalanki) to chętnie przejrze propozycje.

Może ktoś mi coś ciekawego powie na temat RIVERA? Jakaś seria nada się by ją wsadzic to tego topicu?

Awatar użytkownika
fatman
Posty:157
Rejestracja:czwartek 02 mar 2006, 00:00

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: fatman » poniedziałek 17 lip 2006, 13:12

hmm zaczynasz topic od Ashdowna a konczysz na Riverze... troche to dziwne zwazywszy na przedzial cenowy, swoja droga ten B52 mogl by Cie zainteresowac bo o ile sie nei myle ma podobna konstrukcje do mesy czyli ma lampy w doslownie wszystkim zobacz sam .

Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: Darkthrone » poniedziałek 17 lip 2006, 14:30

...hmm zaczynasz topic od Ashdowna a konczysz na Riverze... troche to dziwne zwazywszy na przedzial cenowy, swoja droga ten B52 mogl by Cie zainteresowac bo o ile sie nei myle ma podobna konstrukcje do mesy czyli ma lampy w doslownie wszystkim zobacz sam ....
**********************
Jak najbardziej. Do tego jeszcze dobra gitara (przetworniki na poziomie), kabel "z klasą" umiejętności i gada jak ta lala Aha i świetna paczka do tej głowy i masz zawodowy sprzęt.

Awatar użytkownika
Feefrock
Posty:720
Rejestracja:sobota 12 mar 2005, 00:00

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: Feefrock » poniedziałek 17 lip 2006, 16:06



Ale jak widać nie tylko Mesa, a przecież to Korn...jak mogli ehehe
...
**********************
Mylisz uzytkowników z posiadaczami. PODA też mają wszyscy, a jakoś nikt na tym nie nagrywa. Posłuchaj uwaznie wszystkch płyt Korna i powiedz mi gdzie słyszysz tam inny wzmacniacz niz mesa (mówię o podkładach). Wes Borland (Limp Bizkit) ma kilka Rolandów np, które służą mu do czystych brzmień.

Awatar użytkownika
fatman
Posty:157
Rejestracja:czwartek 02 mar 2006, 00:00

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: fatman » poniedziałek 17 lip 2006, 18:08

na PODach nagrywa Meshuggah, oczywiscie efekt jest bleee ale robia to.

Awatar użytkownika
Feefrock
Posty:720
Rejestracja:sobota 12 mar 2005, 00:00

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: Feefrock » poniedziałek 17 lip 2006, 19:13

...na PODach nagrywa Meshuggah, oczywiscie efekt jest bleee ale robia to....
**********************
Jesli ktos lubi może nagrywać nawet na Paiste 202

Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: Darkthrone » poniedziałek 17 lip 2006, 20:51

...

Ale jak widać nie tylko Mesa, a przecież to Korn...jak mogli ehehe
...
**********************
Mylisz uzytkowników z posiadaczami. PODA też mają wszyscy, a jakoś nikt na tym nie nagrywa. Posłuchaj uwaznie wszystkch płyt Korna i powiedz mi gdzie słyszysz tam inny wzmacniacz niz mesa (mówię o podkładach). Wes Borland (Limp Bizkit) ma kilka Rolandów np, które służą mu do czystych brzmień....
**********************
Nie mam zamiaru się spierać, ponieważ tego nie widziałem...a to, co słyszę hmmm to może być wszystko. Wziałem to zestawienie ze strony o tej i nie wiem jak było na prawdę. Ja ze swojej strony gratuluję Ci absolutnego słuchu i umiejętności, ponieważ niestety nie potrafię rozpoznać pieca na jakim było nagrywane coś tam i dlatego opieram się na opisach. Tak samo jak nie potrafię rozróżnić jakie bębny zostały użyte w sesji a gram na nich...

Darkthrone
Posty:243
Rejestracja:czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel

Post autor: Darkthrone » poniedziałek 17 lip 2006, 22:23

...na PODach nagrywa Meshuggah, oczywiscie efekt jest bleee ale robia to....
**********************
I gitary 8 strunowe...no comments

ODPOWIEDZ