Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
Który wzmacniacz (head) będzie się lepiej sprawdzał w muzyce nu-metalowej, grunge,? Mowa o Peavey Valveking 100w i Ashdown Fallen Angel DSP 60w.
Głowe Peavey'a Valve można dostać za ok. 1800zł, a Fallen Angel w promocji jest po 2000zł. Który lepiej sprawuje się? Miał ktoś do czynienia z obydwoma? Prosiłbym o opinie i próbki brzmienia jeśli ktokolwiek takowe posiada.
mail: h1d@o2.pl / gg: 5224941
Thx.
Głowe Peavey'a Valve można dostać za ok. 1800zł, a Fallen Angel w promocji jest po 2000zł. Który lepiej sprawuje się? Miał ktoś do czynienia z obydwoma? Prosiłbym o opinie i próbki brzmienia jeśli ktokolwiek takowe posiada.
mail: h1d@o2.pl / gg: 5224941
Thx.
Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
**********************
Ani jeden ani drugi. Full lampa za 1800 zł to jakaś ściema. A już do nu metalu tonaprawdę. Lepiej kupić używanego marshalla. Ważna nie mniej jest paka, o instrumencie już nie wspomnę.
Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
...
**********************
Ani jeden ani drugi. Full lampa za 1800 zł to jakaś ściema. A już do nu metalu tonaprawdę. Lepiej kupić używanego marshalla. Ważna nie mniej jest paka, o instrumencie już nie wspomnę.
...
**********************
Akurat posiadam Marshalla DSL401, ogólnie fajnie brzmi, ale jakoś mi się przejadł.. i ten przester, fajny jest bo potężny, ale potrzebuje czegos mniej warczącego.
**********************
Ani jeden ani drugi. Full lampa za 1800 zł to jakaś ściema. A już do nu metalu tonaprawdę. Lepiej kupić używanego marshalla. Ważna nie mniej jest paka, o instrumencie już nie wspomnę.
...
**********************
Akurat posiadam Marshalla DSL401, ogólnie fajnie brzmi, ale jakoś mi się przejadł.. i ten przester, fajny jest bo potężny, ale potrzebuje czegos mniej warczącego.
Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
**********************
Akurat posiadam Marshalla DSL401, ogólnie fajnie brzmi, ale jakoś mi się przejadł.. i ten przester, fajny jest bo potężny, ale potrzebuje czegos mniej warczącego....
**********************
Po co chcesz zamienić BMW na Jelcza? Bo Jelcz większy? Ściagnij środek z Marshala i masz bez warczenia.
Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
a ja mam Randall-a RH50T (50W) full lampa za 2200, tani bo poskladany w chinach, ale na lampach Elektro Harmonix, gra bardzo ladnie jak za ta cene choc nie mam do neigo jeszcze wlasciwej paczki, oczywiscie zaczyna gadac jak sie go rozkreci powyzej 50% ale to normalne z lampami, na niskiej glosnosci brzmi bardzo tranzystorowo, ale 50W to moc w sam raz zeby mozna bylo pograc w domu i na probach oraz jaksi maly koncercik.
Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
fatman, z tego co pamietam to właśnie Ty zadałes na forum podobne pytanie. Czemu akurat zdecydowałeś sie na Randalla? Masz moze jakąś próbke jak to gada?
Feefrock, bawie się tym marshalem od ponad roku i ukręcam z niego wiele fajnych brzmień, ale poprostu mi się przejadł jak już wcześniej pisałem. Nie dokładnie takiego brzmienia szukałem, aczkolwiek dobrze mi się na nim gra. A teraz nie prosze o rade typu: 'nie zamieniaj dobrego sprzętu na gówno' tylko chce mieć rozeznanie co warto kupić, a co nie i czy ktoś miał do czynienia z wymienionymi przezemnie wzmakami.
chyba każdy ma upatrzone jakies swoje brzmienie i pod to szuka sprzętu, slyszyalem wiele ciekawych opini na temat FA 60 Ashdown.. no i próbki dziwekowe i brzmi naprawde rewelacyjnie jak na taką cene, wiec czemu by nie spróbować?
Feefrock, bawie się tym marshalem od ponad roku i ukręcam z niego wiele fajnych brzmień, ale poprostu mi się przejadł jak już wcześniej pisałem. Nie dokładnie takiego brzmienia szukałem, aczkolwiek dobrze mi się na nim gra. A teraz nie prosze o rade typu: 'nie zamieniaj dobrego sprzętu na gówno' tylko chce mieć rozeznanie co warto kupić, a co nie i czy ktoś miał do czynienia z wymienionymi przezemnie wzmakami.
chyba każdy ma upatrzone jakies swoje brzmienie i pod to szuka sprzętu, slyszyalem wiele ciekawych opini na temat FA 60 Ashdown.. no i próbki dziwekowe i brzmi naprawde rewelacyjnie jak na taką cene, wiec czemu by nie spróbować?
Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
Z resztą.. jeśli już coś mi odradzasz, to poprosze o jakieś lepsze uzasadnienie niż tanie - gówno
Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
...Z resztą.. jeśli już coś mi odradzasz, to poprosze o jakieś lepsze uzasadnienie niż tanie - gówno...
**********************
Miałem w rękach mnóstwo markowych i mniej markowych wzmacniaczy. I to uzasadnienie nasuwa się samo. Nie jestem elektronikiem więc nie podam Ci szczegółów, dlaczego te tanie nie brzmią. Ale taka jest prawda. Martwi mnie tylko to "przejedzenie". Tak traktując sprawę, każdy Ci sie przeje. Jesli chcesz mieć sound ala new metal to tylko:
1. Mesa Boogie
2. Marshall DSL/TSL
3. Diezel
3. Peavey 5150
Kolejność nie przypadkowa.
Resztę możesz odpuścić. Akurat masz świetny wzmacniacz. Ma trochę mało dołu, bo ma tylko 40 W i jeden głośnik. Ale gdybyś usłyszał wersję HEAD z paką, to nie wchodziłbyś na forum juz nigdy
**********************
Miałem w rękach mnóstwo markowych i mniej markowych wzmacniaczy. I to uzasadnienie nasuwa się samo. Nie jestem elektronikiem więc nie podam Ci szczegółów, dlaczego te tanie nie brzmią. Ale taka jest prawda. Martwi mnie tylko to "przejedzenie". Tak traktując sprawę, każdy Ci sie przeje. Jesli chcesz mieć sound ala new metal to tylko:
1. Mesa Boogie
2. Marshall DSL/TSL
3. Diezel
3. Peavey 5150
Kolejność nie przypadkowa.
Resztę możesz odpuścić. Akurat masz świetny wzmacniacz. Ma trochę mało dołu, bo ma tylko 40 W i jeden głośnik. Ale gdybyś usłyszał wersję HEAD z paką, to nie wchodziłbyś na forum juz nigdy

Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
Niestety probek nie posiadam bo nie posiadam mikrofonu zeby je nagrac, natomiast slyszalem probki Ashdowna i Peaveya, w przypadku tego pierwszego WSZYSCY posiadacze narzekaja na brak srodka co koryguja EQ Bossa, co do Peaveya jest krytykowany glownie za opoznienie przy przelaczaniu kanalow, brak footswitcha i bardzo niskiej jakosci lampy (co w moim przypadku go zdyskwalifikowalo) a jak brzmi mozna posluchac na stronce peaveya tutaj. Swoja droga wydaje mi sie ze niema czegos takiego jak wzmacniacz do numetalu, to raczej reklamowe slogany i nic wiecej, wszystko zalezy od gitarzysty. Do Randalla przekonaly mnie lampy EH no i jakies probki z netu ktore gdzies wygrzebalem, do mojego grania (czyli zdecydowanie ciezkiego metalu) nadaj sie swietnie (prznajmniej mnie sie podoba) a moze innymi slowami: nie widzialem i nie slyszalem tranzystora ktory za te cene gral by rownie dobrze, chyba tylko Peavey XXl ale to juz 3000 pln.
Re: Peavey Valveking vs Ashdown Fallen Angel
Swoja droga wydaje mi sie ze niema czegos takiego jak wzmacniacz do numetalu,
**********************
To dlaczego w tej muzie 90% gitarzystów gra na mesie? pozostałe 10 to marshall, a na Ashdownie, Peaveyu nikt. Odpowiedz jest prosta. Wystarczy posłuchać.
**********************
To dlaczego w tej muzie 90% gitarzystów gra na mesie? pozostałe 10 to marshall, a na Ashdownie, Peaveyu nikt. Odpowiedz jest prosta. Wystarczy posłuchać.