Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00
Re: Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Post autor: ast » czwartek 06 lip 2006, 21:05

...Zobacz, na tym schemacie ...
**********************
Właśnie z tego schematu korzystałem przy montażu. I na nim elektrolit w sprzężeniu ma odwróconą polaryzację, co było źródłem opisywanego na początku problemu :-/ Ponadto dziwna jest wartość R52 - 5k6; na wszystkich innych schematach jest 150R.
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Post autor: ast » czwartek 06 lip 2006, 21:07

Kolejny błąd to użycie na dole w źródle prądowym tranzystora [6;7;8] z CA3046, podczas gdy powinien tam siedzieć [12;13;14] bo nóżka 13 musi być podłączona do najniższego potencjału... kosztowało mnie to przy uruchamianiu cięcie ścieżek i dokładanie kabelków...
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Awatar użytkownika
synt
Posty:110
Rejestracja:poniedziałek 08 maja 2006, 00:00

Re: Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Post autor: synt » piątek 07 lip 2006, 01:21

wzmacniacz wyjściowy oraz skrajne pary drabinki i źródło prądowe na dole zrealizowane na układach CA3046, a właściwie UL1111 ).

**********************
pamietam moje problemy sprzed lat ze scalakiem UL1111.
te piec tranzystorkow nie jest calkowicie od siebie odizolowanych !
przy połączeniu emterow do masy nie bylo problemow,ale w innych konfiguracjach byly klopoty! Po wstawieniu osobnych tranzystorów do ukladu problemy wszelkie znikały.
(moze mialem jakąś wadliwą serie UL 1111)?
pozdr.
synt
Interesuję się elektroniką muzyczną. Projektuję i konstruuję proste syntezatory i przystawki modyfikujące dźwięk.

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Post autor: MB » piątek 07 lip 2006, 01:41

tak, to prawda - wspólne podłoże tych tranzystorów z jednej strony pozwala zachować identyczną temperaturę, zatem i uzyskać ten sam punkt pracy, ale z drugiej strony bywa przyczyną kłopotów (najprostsza sprawa: sprzężenia pojemnościowe). A trzeba jeszcze dodać, że parametry tych tranzystorów są mizerne: wysoki rbe, kiepskie h21e.

Filtr drabinkowy Mooga wymaga dobrej zgodności dwóch najwyższych i dwóch najniższych tranzystorów. Można tam użyć dyskretnych elementów (tak zresztą jest w większości konstrukcji Mooga, poza Micro i Prodigy), tylko trzeba je sparować. Ba, widziałem krążący po sieci schemacik prostego układu dra Moooga, który służy do odpowiedniego dobierania par. Mogę poszukać, jakby co.

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Post autor: ast » piątek 07 lip 2006, 09:24

**********************
pamietam moje problemy sprzed lat ze scalakiem UL1111.
te piec tranzystorkow nie jest calkowicie od siebie odizolowanych !
przy połączeniu emterow do masy nie bylo problemow,ale w innych konfiguracjach byly klopoty! Po wstawieniu osobnych tranzystorów do ukladu problemy wszelkie znikały.
(moze mialem jakąś wadliwą serie UL 1111)?
pozdr.
synt
...
**********************
Pierwotnie, gdy zmontowałem układ wg schematu z linku podanego przez MB również były problemy - filtr wogóle nie działał. Przyczyną był fakt, że podłoże (nóżka 13) było na wysokim potencjale, gdyż ten tranzystor pracował w górnej parze. Po zamianie go z dolnym źródłem prądowym - czyli podłączeniu podłoża do masy, również wszelkie problemy zniknęły.

Filtr drabinkowy Mooga wymaga dobrej zgodności dwóch najwyższych i dwóch najniższych tranzystorów.
************************
A czym się (akustycznie) objawia niezgodność tych tranzystorów, ewentualnie ich marne parametry? Bo póki co, 'na ucho' filtr na tych UL1111 i BC547 w drabince działa poprawnie.
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Post autor: MB » piątek 07 lip 2006, 10:39

A czym się (akustycznie) objawia niezgodność tych tranzystorów, ewentualnie ich marne parametry? Bo póki co, 'na ucho' filtr na tych UL1111 i BC547 w drabince działa poprawnie....
**********************
przede wszystkim ograniczonym zakresem przestrajania Fc, oraz rozjeżdżaniem się częstotliwości biegunów, co się przekłada na nieostro zarysowany pik rezonansowy

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Post autor: ast » piątek 07 lip 2006, 14:37

...A czym się (akustycznie) objawia niezgodność tych tranzystorów, ewentualnie ich marne parametry? Bo póki co, 'na ucho' filtr na tych UL1111 i BC547 w drabince działa poprawnie....
**********************
przede wszystkim ograniczonym zakresem przestrajania Fc, oraz rozjeżdżaniem się częstotliwości biegunów, co się przekłada na nieostro zarysowany pik rezonansowy...
**********************
Zakres przestrajania mam OK (tzn pełne pasmo akustyczne), natomiast co do ostrości rezonansu to musiałbym pomierzyć.
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

Awatar użytkownika
MB
Posty:3318
Rejestracja:wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Post autor: MB » piątek 07 lip 2006, 14:51

Zakres przestrajania mam OK (tzn pełne pasmo akustyczne), natomiast co do ostrości rezonansu to musiałbym pomierzyć. ...
**********************
a czy raz ustawiony poziom rezonansu (np. na granicy wzbudzenia) utrzymuje się w całym zakresie przestrajania?

Awatar użytkownika
ast
Posty:621
Rejestracja:środa 03 kwie 2002, 00:00

Re: Problem z filtrem drabinkowym Mooga - brak rezonansu

Post autor: ast » piątek 07 lip 2006, 15:50

...Zakres przestrajania mam OK (tzn pełne pasmo akustyczne), natomiast co do ostrości rezonansu to musiałbym pomierzyć. ...
**********************
a czy raz ustawiony poziom rezonansu (np. na granicy wzbudzenia) utrzymuje się w całym zakresie przestrajania?...
**********************
Nie. Im wyższa częstotliwość odcięcia tym łatwiej o wzbudzenie. Aczkolwiek gdzieś na Synth-Diy wyczytałem, że ten filtr tak ma, i że owo osłabienie rezonansu dla niższych częstotilwości wynika ze sprzężenia zmiennoprądowego (kondensatory) między drabinką a wzmacniaczem wyjściowym. Aczkolwiek nie wiem, czy powinno to występować aż w takim stopniu. I jeszcze jedną rzecz zaobserwowałem przed chwilą przy pomiarach - przy sterowaniu szumem białym i zwiększaniu rezonansu w momencie wzbudzenia obniża się nieco częstotliwość odcięcia - np pik rezonansowy jest na 2kHz, a oscylacje pojawiają się np na 1,95kHz...
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...

ODPOWIEDZ