Dysk, partycja - jak?

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Krizz
Posty:263
Rejestracja:sobota 09 lis 2002, 00:00
Kontakt:
Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: Krizz » wtorek 20 cze 2006, 15:12


Akurat nie do konca tak jest.

Plik owszem, nie bedzie zdefragmentowany

Nic takiego nie napisałem, ponieważ napisałem że nie będzie fragmentowany. Nie myl stanu zfragmentowanego ze zdefragmentowanym.

Jedno jest pewne, nie ma szans by plik wymiany zfragmentowany (czyli na partycji z systemem) powodował sprawniejsze działanie systemu niz plik wymiany znajdujący sie na osobnej partycji, a zatem zawsze ze zdefragmentowanym plikiem wymiany. Byc może osobna partycja na swapa przyspieszy system o 1%, może o 10%... wielkość przyspieszenia bedzie dosyć stochastyczna, ale jedno jest pewne - będzie szybciej. Dla niektórych to wystarczy by było warto.
Dla mnie nie :D

Awatar użytkownika
Hubba
Posty:585
Rejestracja:wtorek 28 sty 2003, 00:00

Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: Hubba » wtorek 20 cze 2006, 16:00

Nic takiego nie napisałem, ponieważ napisałem że nie będzie fragmentowany. Nie myl stanu zfragmentowanego ze zdefragmentowanym.

**********************
Nie rozumiemy sie. Nie ma znaczenia o jaki stan chodzi i jak sie go nazywa. On bedzie fragmentowany "wewnetrznie" (w sensie zapisow w strukturze pliku, a nie na dysku). W zdecydowanie wiekszej ilosci przypadkow glowice dyskow beda mialy srednio taka sama droge do pokonania czy to na specjalnej partycji pod plik wymiany czy tez na partycji systemowej (o ile faktycznie plik nie bedzie bardzo mocno rozrzucony po dysku- ale wlasnie dlatego ustawia sie stala wielkosc pliku wymiany aby temu zapobiec).
Duzo wieksze znaczenie ma fizyczne umiejscowienie pliku wymiany na dysku, niestety na to za bardzo nie mamy wplywu w windowsie, chyba, ze sprytnie spartycjonujemy dysk, ale tego nie zrobi poczatkujacy.


Jedno jest pewne, nie ma szans by plik wymiany zfragmentowany (czyli na partycji z systemem) powodował sprawniejsze działanie systemu niz plik wymiany znajdujący sie na osobnej partycji, a zatem zawsze ze zdefragmentowanym plikiem wymiany.
**********************
Co znaczy dla Ciebie "sprawniejsze" ? Poza tym generalizujac jestes w malym bledzie. Z powodow jak powyzej, zdefragmentowany plik wymiany ze wzgledu na swoja strukture moze w szczegolnym przypadku oferowac lepsze czasy dostepu niz niefragmentowany plik na osobnej partycji. Nalezalo by sprawdzic statystycznie jak to wypada, ale to nie ma za bardzo sensu bo nie ma sie o co bic. Na 3 roku studiow informatycznych jest przedmiot, na ktorym projektuje sie algorytmy zapisu/odczytu z dysku m. in. dla implementacji pamieci wirtualnej. Odsylam do adekwatnych podrecznikow, jesli chcesz poglebic wiedze.
Reasumujac, w DAW generalnie chodzi o to aby system jednak nie korzystal z pliku wymiany, dlatego cala ta dyskusja nie bardzo ma sens.

Hubi

Montuno
Posty:105
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00

Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: Montuno » wtorek 20 cze 2006, 19:06

Przeczytałem Lektóre J.H.

Zatem powracając do pytania i go troche powiększają, wole sie dopytać teraz:



Wyboraźcie sobie panowie że mam w tej chwili dysk.

Jeden Sata 160 GB.

I drugi Ata 50 GB

System XP prof. Internet z Chello. Zabezpieczenie AVAST tylko

i wyłacznie.(avast nie pokazuje virów i i generalnie niby system jest czysty:) ), czy mam mu wierzyć? czy też coś innego powinienem zainstalować i sprawdzić zanim podłacze moj nowy dysk 320 i problem może się rozprzestrzenić. Zatem to było jedno pytanie.



Założywszy że dyski które miałem są czyste, podpinam nowy dysk Sata II(jak pisałem wczesniej musze go przejumperować bo moja płyta tylko sata1. Porty LP1 mam wyłaczone w biosie, karte audio też(bo mam rme) Ale usb używam Drukarka, telefon,aparat cyforwy. I karta sieciowa też musi być w biosie włączona bo jej używam do intenretu. Zatem pozostawiam to włączone.



Moment kiedy został podpiety nowy dysk, prawidłowo wykryty.

Oczywiście bootCd.

przłączam na AcPI? bo chyba moja rme i karta Ati Radeon X300 nie bedą miały nic przeciwko.



Zatem tworze na nowym (320)dysku partycje podstawową powiedzmy 10 GB ustawiam NTFS i formatowanie pełne.

Poki co nie tworze kolejnych partycji. Po zainstalowaniu systemu. Wyłanczam wszystkie usługi zgodnie z artykułem. dotyczące m.in.internetu. Którego w kóncu na systemie do audio nie chce używać.

Oczywiście instalacja driverów od chipsetu itd.



Przeskakuje teraz do Instalacji drugiego systemu. No właśnie mam dla niego stworzyć drugą partycje na dysku tym 320GB? prawda? Ona też ma być podstawowa?- jestem lejkiem sory.(w życiu nie stawiałem dwóch systemów).



Założmy że mam już dwa systemy.

Odpalam Teraz naprzykład ten co ma być do muzyki.

Odpalam Narzędzia administracyjne/ zarządzanie komputerem.

I tam dziele moj dysk na Partycje.

-Powiedzmy że na systemy oba poszło- 20 GB;



-Programy (Typu Office, Jezyki programowania,itd), VST, Pluginy - 100 GB



-Sample 100 GB



-Swap - 10 GB



- I z tego co widzę zostało mi jakieś 90 GB na Projekty (czyli sesje nagraniowe)



P.S.

Czy wszystkie poza systemowymi to partycje rozszerzone?

Czy nie powinienem rozdzielić Vst Pluginy? z softem nie muzycznym? ( czy jest sens ? skoro robiąc format i tak instaluje się od nowa? -przynajmniej tak dotychczas robiłem...

Czy może sample powinny być na tym starym dysku sata?...



Prosze o wskazówki. Jak rozsadnie to zrobić dziękuje Kamil.
RME, MSP5, Yamacha P-120, Korg R-3, OSX

Krizz
Posty:263
Rejestracja:sobota 09 lis 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: Krizz » wtorek 20 cze 2006, 23:46

On bedzie fragmentowany "wewnetrznie" (w sensie zapisow w strukturze pliku, a nie na dysku). W zdecydowanie wiekszej ilosci przypadkow glowice dyskow beda mialy srednio taka sama droge do pokonania

Tyle, że wystarczy by plik wymiany był w dwóch fragmentach, a czas dostępu do danych w nim sie znajdujących w 50% przypadków (bo dwa fragmenty) będzie równy czasowi wyszukiwania wewnątrz pliku wymiany + czasowi alokacji drugiego fragmentu. Czyli co najmniej taki sam, a w większości przypadków większy. A czas alokacji plików z tablicy alokacji jest zdecydowanie dłuższy niż czas alokacji danych wewnątrz swapa (inaczej idea swapa nie mialaby sensu).

zdefragmentowany plik wymiany ze wzgledu na swoja strukture moze w szczegolnym przypadku oferowac lepsze czasy dostepu niz niefragmentowany plik na osobnej partycji.

Jakim cudem? Pomijając fakt iz niektore sektory dysku są czytane szybciej niz inne, nie widzę możliwości by swap (w jednym fragmencie) znajdujący się na partycji systemowej działał szybciej niż taki sam swap o identycznej strukturze działający na osobnej partycji. Mogą działać co najwyżej tak samo szybko, skoro maja tę samą strukturę.

Na 3 roku studiow informatycznych jest przedmiot, na ktorym projektuje sie algorytmy zapisu/odczytu z dysku m. in. dla implementacji pamieci wirtualnej. Odsylam do adekwatnych podrecznikow, jesli chcesz poglebic wiedze.

Dziekuję za troskę, ale inżyniera z inżynierii komputerowej mam już za sobą.

Awatar użytkownika
Hubba
Posty:585
Rejestracja:wtorek 28 sty 2003, 00:00

Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: Hubba » środa 21 cze 2006, 10:09

Tyle, że wystarczy by plik wymiany był w dwóch fragmentach, a czas dostępu do danych w nim sie znajdujących w 50% przypadków (bo dwa fragmenty) będzie równy czasowi wyszukiwania wewnątrz pliku wymiany + czasowi alokacji drugiego fragmentu. Czyli co najmniej taki sam, a w większości przypadków większy. A czas alokacji plików z tablicy alokacji jest zdecydowanie dłuższy niż czas alokacji danych wewnątrz swapa (inaczej idea swapa nie mialaby sensu).
**********************
Jesli mowimy o zapisie- tak, jesli mowimy o odczycie- nie. Jako absolwent inzynierii komputerowej powinienes wiedziec, ze duzo mniej kosztowna jest operacja odczytu i w zwiazku z tym algorytmy obslugi pamieci wirtualnej daza m. in. do zminimalizowania ilosci zapisow na dysku. Pytanie testowe: do czego jeszcze ?


Jakim cudem? Pomijając fakt iz niektore sektory dysku są czytane szybciej niz inne, nie widzę możliwości by swap (w jednym fragmencie) znajdujący się na partycji systemowej działał szybciej niż taki sam swap o identycznej strukturze działający na osobnej partycji. Mogą działać co najwyżej tak samo szybko, skoro maja tę samą strukturę.
**********************
Dokladnie tak samo jest w druga strone. Ale ja mowilem o szczegolnym przypadku. A takich przypadkow nie trudno wyobrazic sobie kilka. Przyklad pierwszy z brzegu. Jesli zakladasz partycje na plik wymiany, z duza doza prawdopodobienstwa mozna powiedziec, iz zajmie on dalsze sekory dysku o gorszym czasie dostepu niz plik wymiany (zalozenie: o plik stalym rozmiarze- ale to standard konfiguracji DAW) na partycji systemowej. Drugi przyklad z brzegu, lecz zwiazany z odpowiedzia na pytanie testowe , wynikac moze z organizacji danych na dysku.

A tak w ogole robimy off topic . Duzo wiekszy sens niz partycja na plik wymiany ma drugi dysk, jesli system juz koniecznie musi swapowac. W koncu ceny dyskow i pamieci nie sa wysokie i duzo mniej czasu zajmie wycieczka do sklepu niz jakiekolwiek dywagacje natury teoretycznej w tym temacie.

Hubi

Awatar użytkownika
JM
Posty:831
Rejestracja:sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: JM » środa 21 cze 2006, 13:04

Dyskusja dość akademicka, choć ciekawa.
W przypadku audio "zadziałanie" pliku wymiany przy obciążonym systemie z reguły słychać. Najlepszym więc rozwiązaniem jest duuużo ramu.

Krizz
Posty:263
Rejestracja:sobota 09 lis 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: Krizz » czwartek 22 cze 2006, 11:44

A czas alokacji plików z tablicy alokacji jest zdecydowanie dłuższy niż czas alokacji danych wewnątrz swapa (inaczej idea swapa nie mialaby sensu).
**********************
Jesli mowimy o zapisie- tak, jesli mowimy o odczycie- nie.

Przecież czały czas mówie o odczycie, inaczej nie mówiłbym o alokacji plików/danych. Sugerujesz że odczyt ze swapa jest wolniejszy niż odczyt z dysku? :D

Pytanie testowe: do czego jeszcze ?
Cwany jesteś, boś na świeżo i zapewne z książką przed nosem. Za kilka lat inaczej będziesz śpiewał :)
Podejrzewam, że alg. dążą też do utrzymywania ciągłości danych należacych do jednego pliku, co by zminimalizować czas potrzebny na wyszukiwanie danych.

Chciałbym też zauważyć że w środowiskach Linux/Unix swap jest tworzony na całkowicie osobnej partycji (najczęsciej znajdującej się ZA partycją root). Dlaczego? Dlatego że dostęp do takiego swapa jest po prostu szybszy. Jednak faktem jest też, że taka partycja "nie posiada" systemu plików, a to ma duży wpływ na szybkość.

Awatar użytkownika
Hubba
Posty:585
Rejestracja:wtorek 28 sty 2003, 00:00

Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: Hubba » czwartek 22 cze 2006, 16:28

Przecież czały czas mówie o odczycie, inaczej nie mówiłbym o alokacji plików/danych. Sugerujesz że odczyt ze swapa jest wolniejszy niż odczyt z dysku? :D
**********************
Podczas odczytu nie trzeba nic alokowac. A i odczyt ze swapa jest wolniejszy niz z dysku i sam ponizej sobie napisales dlaczego (hint: linux)


Cwany jesteś, boś na świeżo i zapewne z książką przed nosem. Za kilka lat inaczej będziesz śpiewał :)
Podejrzewam, że alg. dążą też do utrzymywania ciągłości danych należacych do jednego pliku, co by zminimalizować czas potrzebny na wyszukiwanie danych.
**********************
Cwany jestem, bo na tym zarabiam od klikunastu lat :D . Nie wyobrazasz sobie chyba, ze moglbym przed klientem siedziec z ksiazka (a znam takich).
Wracajac do tematu, dobrze napisany algorytm dazy do zmininalizowania ruchu glowic, bo ta operacja niby prosta, a jednak najwolniejsza, bo mechaniczna, stad m. in. pomysly (juz zrealizowane, do kupienia) na zapis prostopadly.
I o to chodzi przy calej tej fragmentacji aby jej unikac, bo to ona generuje niepotrzebne operacje mechaniczne dysku, ktore maja zasadniczy wplyw na predkosc odczytu/zapisu.

Hubi

Awatar użytkownika
netes
Posty:592
Rejestracja:piątek 11 cze 2004, 00:00

Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: netes » czwartek 22 cze 2006, 16:41

i wyłacznie.(avast nie pokazuje virów i i generalnie niby system jest czysty:) ), czy mam mu wierzyć? czy też coś innego powinienem zainstalować i sprawdzić zanim podłacze moj nowy dysk 320 i problem może się rozprzestrzenić. Zatem to było jedno pytanie.
***
AVAST wystarczy.


Przeskakuje teraz do Instalacji drugiego systemu. No właśnie mam dla niego stworzyć drugą partycje na dysku tym 320GB? prawda? Ona też ma być podstawowa?- jestem lejkiem sory.(w życiu nie stawiałem dwóch systemów).
***
Partycja dla kolejnego systemu może być rozszerzona, nie ma z tym żadnego problemu.


P.S.
Czy wszystkie poza systemowymi to partycje rozszerzone?
***
Nie. Partycje rozszerzoną masz tylko jedną, na niej tworzysz dyski logiczne.
Pozdrawiam

Krizz
Posty:263
Rejestracja:sobota 09 lis 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Dysk, partycja - jak?

Post autor: Krizz » czwartek 22 cze 2006, 23:19

Podczas odczytu nie trzeba nic alokowac.

FAT - file allocation table: sugerujesz że ta tablica jest stosowana tylko podczas zapisu na dysku? A podczas odczytu system czarodziejsko wie, gdzie się znajduje kazdy plik? :D

A i odczyt ze swapa jest wolniejszy niz z dysku i sam ponizej sobie napisales dlaczego (hint: linux)

Pojedynczej danej tak. Ale sam napisałeś że alg. obsł. pam. wirt. dąży do zminimalizowania zapisów w swapie, a zatem zmaksymalizowania stosunku odczytów do zapisów. Jaki zatem jest jest sens idei swapa? Tak, odczytanie pojedynczej danej ze swapa to alokacja pliku swapa+alokacja danych we swapie, ale, jak sądzę, głowica generalnie przez większość czasu "wisi" nad swapem, więc odczyt będzie szybki, tym bardziej że dane są tak upakowane, by zminimalizować ruchy głowicy. Zatem odczyt ze swapa musi być szybszy niż z dysku. Nie widzę innego sensu dla idei swapa.
Po zastanowieniu się zgadzam się, że w systemach Windows stosowanie osobnej partycji na swapa nie ma większego sensu, o ile swap będzie w jednym fragmencie.

ODPOWIEDZ