Nagłośnienie gitary akustycznej

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
wyderko
Posty:234
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00
Kontakt:
Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: wyderko » sobota 10 wrz 2005, 23:20

Napiszcie mi, jakim problemem jest nagłośnienie gitary akustycznej mikrofonem dynamicznym, bo po tym co dzisiaj przeżyłem to chyba straciłem wiarę w rzetelne firmy nagłośnieniowe. Siedzę sobie na krzesełku, przy gitarze, w odległości ok. 3 cm jest mikrofon, a akustyk (akustyczka?) mi wmawia, że nie może być mnie słychać, bo nie jestem nagłaśnieny przez kabel (tak jak w el-akustyku). No i oczywiście nie słyszałem siebie w odsłuchach, już o przodach nie wspominając. Czy to jest ewidentne "olewanie" młodych muzyków przez firmę, czy poprostu coś przeoczyłem? Bo przecież najczęściej gitarę akustyczną się nagłaśnia mikrofonem, a w odpowiedzi akustyków usłyszałem, że się nie da. Oczywiście jeśli chodzi o legendarne kapele, wszystko musiałobyć ok. Szkoda tylko że nie wszystkich potraktowali równo. Czy Wy też mieliście podobne przygody?
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów

Awatar użytkownika
Pewu
Posty:849
Rejestracja:sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: Pewu » sobota 10 wrz 2005, 23:28

...Napiszcie mi, jakim problemem jest nagłośnienie gitary akustycznej mikrofonem dynamicznym...



Żadnym!
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

Awatar użytkownika
wyderko
Posty:234
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: wyderko » sobota 10 wrz 2005, 23:32

......Napiszcie mi, jakim problemem jest nagłośnienie gitary akustycznej mikrofonem dynamicznym...



Żadnym!...

**********************



Tylko szkoda, że potem ludzie myślą, że grać nie umiemy jak wina stroi po stronie nagłośnieniowców, no ale jak ktoś nie jest znany, to oczywiście można go "olać". Po prostu nie wiem co o tym myśleć - wszystko było zapięte na ostatni guzik, ale jak tu grać, jak odsłuchy milczą! W ogóle to nawet zacząć nie można było, bo sam siebie nie słyszałem.
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów

Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty:21
Rejestracja:piątek 15 mar 2002, 00:00

Re: Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: Andrzej1 » niedziela 11 wrz 2005, 03:19

......Napiszcie mi, jakim problemem jest nagłośnienie gitary akustycznej mikrofonem dynamicznym...



Żadnym!...

**********************

Oczywiście żadnym jeżeli gitara gra,czyli pudło rezonansowe max wzm sygnał ze strun, jest wiele gitar akustycznych,które graja ale ich pudło rezonansowe tłumi dźwięk wydawany przez struny.Jest to największy problem podczas nagłaśniania koncertów live.Mniej problemów jest jeżeli gitarzysta występuje solo,ale już kiedy gra z innymi staje się problem,pudło rezonansowe jest bowiem wielką plaszczyzna od której odbijają sie różne dźwięki które wyłapuje mikrofon co przekłada się na to że trzeba barwę gitary strasznie wycinac aby nie było sprzężeń i dlatego czasami w odsłuchy daje się mniej gitary aby wyeliminowac te zjawisko i jeżeli jest głośny koncert gitarzysta ma mniejszy komfort grania ponieważ się nie słyszy.Moim zdaniem zamiast mikrofonów dynamicznych powinno się stosować mikrofony elektretowe(mikrofony pojemnościowe na koncertach są za bardza czułe do nagłaśniania tego typu instrumentów) z charakterystyką super kardioidalną aby do minimum wyeliminowac łapanie innych dźwięków niż to co wydaje gitara,a jeżeli gitara "szepcze" można zapomnieć o jej dobrym naglośnieniu podczas koncertu live gdzie oprócz niej występują inne instrumenty a zwłaszcza jeżeli w pobliżu jest perkusja na scenie

Awatar użytkownika
wyderko
Posty:234
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: wyderko » niedziela 11 wrz 2005, 13:07

.........Napiszcie mi, jakim problemem jest nagłośnienie gitary akustycznej mikrofonem dynamicznym...



Żadnym!...

**********************

Oczywiście żadnym jeżeli gitara gra,czyli pudło rezonansowe max wzm sygnał ze strun, jest wiele gitar akustycznych,które graja ale ich pudło rezonansowe tłumi dźwięk wydawany przez struny.Jest to największy problem podczas nagłaśniania koncertów live.Mniej problemów jest jeżeli gitarzysta występuje solo,ale już kiedy gra z innymi staje się problem,pudło rezonansowe jest bowiem wielką plaszczyzna od której odbijają sie różne dźwięki które wyłapuje mikrofon co przekłada się na to że trzeba barwę gitary strasznie wycinac aby nie było sprzężeń i dlatego czasami w odsłuchy daje się mniej gitary aby wyeliminowac te zjawisko i jeżeli jest głośny koncert gitarzysta ma mniejszy komfort grania ponieważ się nie słyszy.Moim zdaniem zamiast mikrofonów dynamicznych powinno się stosować mikrofony elektretowe(mikrofony pojemnościowe na koncertach są za bardza czułe do nagłaśniania tego typu instrumentów) z charakterystyką super kardioidalną aby do minimum wyeliminowac łapanie innych dźwięków niż to co wydaje gitara,a jeżeli gitara "szepcze" można zapomnieć o jej dobrym naglośnieniu podczas koncertu live gdzie oprócz niej występują inne instrumenty a zwłaszcza jeżeli w pobliżu jest perkusja na scenie...

**********************



To nie zmienia faktu, że gitara mogła być nagłośniona na "przodach". Czy w przypadku "przodów" to też ma tak duże znaczenie?
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów

Awatar użytkownika
Groch
Posty:437
Rejestracja:piątek 10 gru 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: Groch » niedziela 11 wrz 2005, 13:47

Najpierw powiedz, jaka to firma nagłaśniała, to może wszystko się wyjaśni... Kiedyś trafiłem na "akustyka", co to nie wiedział, że gitarę elektryczną można nagłaśniać mikrofonem ustawiając go przy piecu. Znał tylko line i to nie wiedział, jak to nazwać Ja rozumiem, że można się nie znać, bo sam raczkuję w wielu sprawach, ale dlaczego zatrudnia się takie osoby do pracy przy nagłośnieniu imprezy plenerowej dla 1000 słuchaczy, mając w tej samej miejscowości fachowców?! Tzn wiem dlaczego, tylko mnie to... i...

Awatar użytkownika
wyderko
Posty:234
Rejestracja:piątek 24 gru 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: wyderko » niedziela 11 wrz 2005, 15:33

...Najpierw powiedz, jaka to firma nagłaśniała, to może wszystko się wyjaśni... Kiedyś trafiłem na "akustyka", co to nie wiedział, że gitarę elektryczną można nagłaśniać mikrofonem ustawiając go przy piecu. Znał tylko line i to nie wiedział, jak to nazwać Ja rozumiem, że można się nie znać, bo sam raczkuję w wielu sprawach, ale dlaczego zatrudnia się takie osoby do pracy przy nagłośnieniu imprezy plenerowej dla 1000 słuchaczy, mając w tej samej miejscowości fachowców?! Tzn wiem dlaczego, tylko mnie to... i... ...

**********************



Tylko że to była impreza na 10 000 osób i nie chodziło o brak umiejętności, tylko o brak chęci i "specjalne" traktowanie osób, które nie są znane i popularne. Moim zdaniem firma zrobiła sobie po prostu odpoczynek pomiędzy występem "gwiazd". Czy Wy też się spotkaliście z takimi sytuacjami?
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów

Awatar użytkownika
Groch
Posty:437
Rejestracja:piątek 10 gru 2004, 00:00

Re: Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: Groch » niedziela 11 wrz 2005, 16:18

Moim zdaniem firma zrobiła sobie po prostu odpoczynek pomiędzy występem "gwiazd". Czy Wy też się spotkaliście z takimi sytuacjami?...

**********************

Przy 10 000 nie spotkałem się. Raz przy takiej liczbie ludzi ekipa nie dała mikrofonów na tomy (ciągnęli z overheadów) tłumacząc, że już nie ma casu, że organizatorzy gonią. Tego dnia na tej scenie jako jedyni graliśmy w pełni na żywo, to chyba nie mieli mikrofonów pod ręką Ale muszę przyznać, że nieźle to nagłośnili i nie mieliśmy pretensji.

Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty:21
Rejestracja:piątek 15 mar 2002, 00:00

Re: Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: Andrzej1 » niedziela 11 wrz 2005, 19:49

To nie zmienia faktu, że gitara mogła być nagłośniona na "przodach". Czy w przypadku "przodów" to też ma tak duże znaczenie?...

**********************

Też ma znaczenie ale tutaj mamy większą możliwość ingerencji w sygnał przez co przy "słabo grającej gitarze" idzie dać ją na przody wtedy poprostu dostosowujemy dynamikę koncertu do najciszej grającego instrumentu,lub ustawiamy tak barwę gitary żeby ją wpasować w ogólny mix.Jeżeli występuje się na dużych plenerówkach gdzie jest dużo wykonawców to dobrze jest do organizatorów wysłać swoje potrzeby techniczne czyli "raider sceniczny",który powinien dotrzeć do firmy realizującej nagłośnienie(czasami organizatorzy olewają to i dostarczają tylko raider gwiazdy),czyli czasami jest dobrze samemu skontaktować sie z akustykiem,który realizuje koncert i mu przekazać swoje potrzeby,a olewanie przez znane firmy artystów,którzy występują w przerwach "gwiazd"jest bardzo często spotykaną praktyką - poprostu nie chce im się rozwalać wszystkich ustawień na stole ,który jest przygotowany do występu gwiazdy co nie zwalnia ich żeby traktować równo wszystkich wykonawców i nagłośnić występ tak jakby każdy był gwiazdą w końcu mają płacone za nagłośnienie całej imprezy a nie tylko gwiazdy

peter1pl
Posty:373
Rejestracja:środa 20 lis 2002, 00:00

Re: Nagłośnienie gitary akustycznej

Post autor: peter1pl » niedziela 11 wrz 2005, 22:14

...Najpierw powiedz, jaka to firma nagłaśniała, to może wszystko się wyjaśni... Kiedyś trafiłem na "akustyka", co to nie wiedział, że gitarę elektryczną można nagłaśniać mikrofonem ustawiając go przy piecu. **********************



Też miałem taki przypadek. Ale przynajmniej się koleś czegoś nauczył, nie?
Zespół "Ósmy Dzień"; mp3: www.radio.bialystok.pl/przebojem2004.htm

ODPOWIEDZ