Strona 1 z 1

Syntezatory Korga - różnice

: środa 31 sie 2005, 09:50
autor: kotp
czym różnia sie od siebie poszczegolne syntezatory Korga- chodzi mi tu glownie o starsze modele takie jak m1, wavestation, 01w, n364... Bylbym zainteresowany kupnem jakiegos syntezatora korga gdyz mialem doczynienia z komputerowym pluginem Wavestation i brzmienia dosyc przypadly mi do gustu. chcialbym jednak wiedziec jakie mozliwosci kryja przed soba inne instrumenty tej firmy i czy maja rownie dobre barwy, bowiem chcialbym dokonac najlepszego wyboru (zalezy mi glownie na brzmieniach syntezatorow analogowych, jakis syntezowanych stringow)

Za pomoc dziekuje

Re: Syntezatory Korga - różnice

: środa 31 sie 2005, 11:07
autor: fabian
...czym różnia sie od siebie poszczegolne syntezatory Korga- chodzi mi tu glownie o starsze modele takie jak m1, wavestation, 01w, n364... Bylbym zainteresowany kupnem jakiegos syntezatora korga gdyz mialem doczynienia z komputerowym pluginem Wavestation i brzmienia dosyc przypadly mi do gustu. chcialbym jednak wiedziec jakie mozliwosci kryja przed soba inne instrumenty tej firmy i czy maja rownie dobre barwy, bowiem chcialbym dokonac najlepszego wyboru (zalezy mi glownie na brzmieniach syntezatorow analogowych, jakis syntezowanych stringow)

Za pomoc dziekuje...

**********************



rozumiem, jakbys pytal o instrumenty tej samej klasy ale mowisz tutaj o sprzetach z zupelnie innych polek klasowych..



m1 to dosyc uniwersalne workstation.. swietne barwy strings czy pad.. rowniez niezle piano.. mimo wszystko stricte analogowych brzmien na nim nie wykrecisz - chociazby z tego powodu, ze jego modul filtracji nie jest wyposazony w rezonans.. generalnie to sprzet dobrej klasy..



ja jednak wybralbym podobnego, aczkolwiek troszke nowszego t3..



jesli podobala Ci sie wirtualna wersja wavestation - poluj na jego wersje hardware'owa sprzed ponad dekady :)



pozdrawiam..


Re: Syntezatory Korga - różnice

: środa 31 sie 2005, 17:46
autor: Hubba
...czym różnia sie od siebie poszczegolne syntezatory Korga- chodzi mi tu glownie o starsze modele takie jak m1, wavestation, 01w, n364... **********************

http://www.vintagesynth.org/

i z prawej strony wybierasz Korg, nastepnie interesujacy Cie model.

Albo:

http://www.synthmuseum.com/korg/index.html



Hubi


Re: Syntezatory Korga - różnice

: środa 31 sie 2005, 19:06
autor: kotp
Te linki mi duzo nie daja bo nie chodzi mi tutaj o jakies specyfikacje- jaka maja synteze czy tez jaki multimimbral, to jest dla mnie malo wazne, pytam sie o brzmienie, zapomnialem wspomniec ze chcialbym uzywac instrumentu na zywo i preferuje raczej rockowy styl, nie potrzebne mi sa jakies trabki, gitary, czy basy, chcialbym miec syntezator zeby brzmial jak syntezator (jakies pady, leady, brasy), ewentualnie posiadal brzmienie jakiegos klawesynu czy organow koscielnych. A co do ceny to nie koniecznie chce oszczedzic i kupic cos slabego, a wydaje mi sie ze Korg M1 moze sie sypnac. Nie potrzebuje brzmienia pianina i hammondow bo na to kiedy indziej przyjdzie czas. Dzieki za odpowiedzi. Pozdrawiam

Re: Syntezatory Korga - różnice

: czwartek 01 wrz 2005, 13:10
autor: fabian
oprocz wavestation, wszystki instrumenty korg z tamtego okresu brzmialy bardzo podobnie, aczkolwiek charakterystycznie.. podobna architektura oraz mysl przewodnia tych sprzetow..



sa one na tyle dobrze wykonane, ze raczej nie zdazaja sie problemy, ze instrument moze sie sypac - to nie ta marka..

Re: Syntezatory Korga - różnice

: niedziela 25 wrz 2005, 17:37
autor: kotp
Mialem ostatni okazje przetestowac tego korga m1 i musze przyznac ze sie rozczarowalem- brzmienia (chyba fabryczne) byly w wiekszosci dla mnie nie przydatne a te bardziej interesujace- strasznie plastikowe. Klawisze byly okropnie twarde i "krótkie" , chociaz mysle moglbym sie przyzwyczaic. Rozwazalem zakup instrumentu i w sumie nadal sie zastanawiam i prosilbym w tej kwestii o rade. Jak wczesniej powiedzialem interesuja mnie brzmienia typowo syntezarowe- klasyczne, analogowe, takie jak pierdzace pady z oberheima, jakies cieple syntezowane stringi, ostre brzmienia syntezatorowe(jak z van halen- jump)- brzmienia lat 80 , instrument chcialbym praktycznie wykozystywac grajac na nim(nie bawiac sie w robienie jakis dzwieków, albo bowiac sie w robienie jakis utworów na sekwencerze)- i mam pytanie czy da sie je skads sciagnac(wogole na tym klawiszu osiągnąc) i przegrac przez midi. Mając na uwadze fakt, iż korg M1 jest niejako juz legendą i ma pewien prestiż, czy jednak nie lepsza alternatywa bylby inny syntezator? Prosiłbym o wyczerpujaca fachowa odpowiedz

Re: Syntezatory Korga - różnice

: niedziela 25 wrz 2005, 18:46
autor: JankoMuzykant
...Mialem ostatni okazje przetestowac tego korga m1 i musze przyznac ze sie rozczarowalem- brzmienia (chyba fabryczne) byly w wiekszosci dla mnie nie przydatne a te bardziej interesujace- strasznie plastikowe.

**********************

Bank fabryczny jest delikatnie mówiąc marny...



Klawisze byly okropnie twarde i "krótkie" , chociaz mysle moglbym sie przyzwyczaic.

**********************

He, jest to jedna z najlepszych klawiatur w tej cenie. Dobra dynamika, docisk, ciężar, wymiar. Klekocze co prawda głośno ale właśnie dla klawiatury to trzymam.



Rozwazalem zakup instrumentu i w sumie nadal sie zastanawiam i prosilbym w tej kwestii o rade. Jak wczesniej powiedzialem interesuja mnie brzmienia typowo syntezarowe- klasyczne, analogowe, takie jak pierdzace pady z oberheima, jakies cieple syntezowane stringi, ostre brzmienia syntezatorowe(jak z van halen- jump)- brzmienia lat 80 , instrument chcialbym praktycznie wykozystywac grajac na nim(nie bawiac sie w robienie jakis dzwieków, albo bowiac sie w robienie jakis utworów na sekwencerze)- i mam pytanie czy da sie je skads sciagnac(wogole na tym klawiszu osiągnąc) i przegrac przez midi. Mając na uwadze fakt, iż korg M1 jest niejako juz legendą i ma pewien prestiż, czy jednak nie lepsza alternatywa bylby inny syntezator? Prosiłbym o wyczerpujaca fachowa odpowiedz...

**********************

M1 to pierwszy z serii i dlatego legendarny. Na swoje czasy to była rewolucja, praktycznie bez konkurencji. Faktem jest natomiast, że potem często wychodziły następne Korgi oparte o dziadka M1 i już się o nich tyle nie mówiło choć były coraz lepsze.

Główną wadą dla Twoich oczekiwań będzie brak rezonansu. Reszta syntezy jest w porządku, do tego kontrolowana live dynamiką, dociskiem i czterobiegunowym dżojstikiem. M1 i cała reszta posiada bardzo fajne (dla celów syntezy) efekty - pogłosowy i opóźniający (ten często dzieli się dodatkowo na delay i coś jeszcze). Pogłos jest mięsisty, po prostu fajny. Za pomocą opóźniaczy można emulować rezonansy filtra, kilka brzmień o których później ma tak właśnie.

M1 to rompler więc posiada skończoną (stanowczo za małą i trochę bez sensu wybraną) kolekcję próbek. Docelowo to próbki z kart miały być atutem ale ze świecą ich szukać. Na szczęście w ''zestawie obowiązkowym'' są podstawowe przebiegi syntetyczne.

M1 to ciężki klamot, nie do zdarcia, do tłuczenia po scenach. W ogóle nie ma co porównywać ze współczesnymi klawiszami w podobnej cenie (oczywiście mówimy o jakości wykonania).

Na koniec o polifonii - 16 głosów - podstawa - tak sobie. Ale zaraz zachce się brzmień dwugeneratorowych (bo fajne) i zrobi się 8 głosów a jak nie daj Boże zrobisz z tego multiwarstwy w trybie Combi to się monotimbral zrobi :)

M1 ma sequencer ale to parowóz jak na dzisiejsze czasy. Tak samo jak jedyny zestaw próbek perkusyjnych ze brzmieniem ''spadający młotek'' na czele.

Podsumowując - są okazje kupić coś nowszego, coś, z większym romem i polifonią - polecam. natomiast jak się taki M1 nawinie tanio - brać. Zawsze można na moduł dozbierać i będzie klawiatura jak tralala.



Tu można posłuchać brzmień niefabrycznych. Z tym, że to stary dość bank, znalazłem znacznie lepsze, zwłaszcza piana, muszę kiedyś w końcu uzupełnić tę stronę.

http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/muzyka/m1/m1.htm




Re: Syntezatory Korga - różnice

: niedziela 25 wrz 2005, 19:25
autor: osisko
...Mialem ostatni okazje przetestowac tego korga m1 i musze przyznac ze sie rozczarowalem- brzmienia (chyba fabryczne) byly w wiekszosci dla mnie nie przydatne a te bardziej interesujace- strasznie plastikowe. Klawisze byly okropnie twarde i "krótkie" , chociaz mysle moglbym sie przyzwyczaic. Rozwazalem zakup instrumentu i w sumie nadal sie zastanawiam i prosilbym w tej kwestii o rade. Jak wczesniej powiedzialem interesuja mnie brzmienia typowo syntezarowe- klasyczne, analogowe, takie jak pierdzace pady z oberheima, jakies cieple syntezowane stringi, ostre brzmienia syntezatorowe(jak z van halen- jump)- brzmienia lat 80 , instrument chcialbym praktycznie wykozystywac grajac na nim(nie bawiac sie w robienie jakis dzwieków, albo bowiac sie w robienie jakis utworów na sekwencerze)- i mam pytanie czy da sie je skads sciagnac(wogole na tym klawiszu osiągnąc) i przegrac przez midi. Mając na uwadze fakt, iż korg M1 jest niejako juz legendą i ma pewien prestiż, czy jednak nie lepsza alternatywa bylby inny syntezator? Prosiłbym o wyczerpujaca fachowa odpowiedz...

**********************

mysle ze najlepszym rozwiazaniem bylby Z1, lecz jest ciutke insz poleczka, korgi generacji wymienionej powyzej moga nie spelnic zalozen wymaganych z powodu braku fitrow rezonansowych. wyjatkiem moze byc tutaj wavestation, na ktorym naprawde mozna sporo ukrecic... wiem bo posiadam, jako i Z1 takowoz...

pozdr

Re: Syntezatory Korga - różnice

: niedziela 25 wrz 2005, 19:43
autor: kotp
Słuchałem sobie tych próbek wczesniej, ale musze przyznac, ze równiez nie przypadly mi do gustu. A co daje ten rezonans filtra, bo wavestation go tez nie posiadal, a kilka brzmien z wersji komputerowej naprawde mi sie podobalo. A co myślicie wlasnie o wavestation?

Re: Syntezatory Korga - różnice

: niedziela 25 wrz 2005, 21:17
autor: osisko
...Słuchałem sobie tych próbek wczesniej, ale musze przyznac, ze równiez nie przypadly mi do gustu. A co daje ten rezonans filtra, bo wavestation go tez nie posiadal, a kilka brzmien z wersji komputerowej naprawde mi sie podobalo. A co myślicie wlasnie o wavestation?...

**********************

dla mnie jedna z bardziej udanych konstrukcji tamtych lat, idealny dla "grzebaczy" i wynalazcow b. dobry multitimbral, a brzmionka czesto zaskakujace nawet i dzis...coprawda przemawia przeze mnie sentyment, jednakze po ok 11 latach uzytkowania wavestation uwazam go za znakomity instrument do wielu gatunkow muzyki, vangelis uzywa go do dzis, rick wakeman takze...