Roland EP85 - problemy ze strojem
: niedziela 14 sie 2005, 02:53
Czy ktoś z Was Szanowni Forumowicze miał do czynienia z tym "pianinkiem"? Ja tak. Zastanawiałem się nad jego kupnem (w komisie-atrakcyjna cena=1500zł, szybka klawiatura), ale...
Na tylnym panelu ep85 jest malutkie pokrętełko "tune". Mało, że nie widzę potrzeby stosowania go, to zastanowiłem się, co będzie, gdy np przekręci się minimalnie przy zetknięciu z gąbką w futerale w drodze na koncert! Tu po prostu trzeba mieć przy sobie stroik
, bo na skali tego "tune" nie ma żadnego zaskoku, a żeby było jeszcze śmieszniej, to główny strój wcale nie jest przy ustawieniu pokrętła na środku, a powiedzmy na godz.7
Nie miałem do tej pory za dużo do czynienia z instrumentami tego typu.
Czy często w pianinach cyfrowych występują takie "urządzenia"?
Do czego one mogą przydać się?
Kolejny problem pojawił się, gdy w związku z tym, co pisałem wyżej, wpuściłem sygnał ep85 na stroik. Nigdy nie zdażyło mi się stroić pianina, a już na pewno cyfrowego
Gdy ustawiłem strój do któregoś z dźwięków na środku klawiatury, to idąc w górę po klawiaturze, każdy klawisz był odchylony o kilka centów w górę, sytuacja analogiczna, gdy wciskałem klawisze schodząc w dół od głównego tonu - tu było kilka centów za nisko
Im niżej/wyżej, tym odchył większy (do ponad 1H).
Pytanie: czy to normalne!!!
Nie sądzę.
Na tylnym panelu ep85 jest malutkie pokrętełko "tune". Mało, że nie widzę potrzeby stosowania go, to zastanowiłem się, co będzie, gdy np przekręci się minimalnie przy zetknięciu z gąbką w futerale w drodze na koncert! Tu po prostu trzeba mieć przy sobie stroik


Czy często w pianinach cyfrowych występują takie "urządzenia"?
Do czego one mogą przydać się?
Kolejny problem pojawił się, gdy w związku z tym, co pisałem wyżej, wpuściłem sygnał ep85 na stroik. Nigdy nie zdażyło mi się stroić pianina, a już na pewno cyfrowego


Pytanie: czy to normalne!!!
Nie sądzę.