Strona 1 z 2

Korekcja eq na sumie - konieczna?

: sobota 25 cze 2005, 17:05
autor: lee
czy jeżeli zrobił bym dobrą korekcję na oddzielnych ścieżkach to czy konieczna jest nadal korekcja na sumie?

Pozdrawiam

Re: Korekcja eq na sumie - konieczna?

: sobota 25 cze 2005, 17:26
autor: alius
...czy jeżeli zrobił bym dobrą korekcję na oddzielnych ścieżkach to czy konieczna jest nadal korekcja na sumie?

Pozdrawiam...

**********************

Korekcja jeśli jest potrzebna to jest, a jeśli nie to nie.

Inna sprawa, że w ogóle nie widzę sensu zapinania na sumę korektora, podczas produkcji utworu. Sto razy lepszy efekt uzyskasz odpowiednim miksem.

Re: Korekcja eq na sumie - konieczna?

: sobota 25 cze 2005, 22:02
autor: matiz
Pewno, ze korekcja na sumie jest konieczna - jak inaczej usuniesz wszechobecna skladowa stala?

(o innych czestotliwosciach nie wspominajac).

Re: Korekcja eq na sumie - konieczna?

: niedziela 26 cze 2005, 09:33
autor: DJOZD
Są dwa rodzaje korekcji ktore mozemy tu rozroznic: Tak ktora poprawia wartosc muzyczna materialu (ta moze okazac sie wniektorych przypadkach niekonieczna,ale to raczej sporadyczne przypadki) oraz taka ktora reguluje parametry techniczne negrania (ta musi by zawsze wykonana, bezwgledu na brzmienie miksu)

Re: Korekcja eq na sumie - konieczna?

: niedziela 26 cze 2005, 11:37
autor: alius
...Są dwa rodzaje korekcji ktore mozemy tu rozroznic: Tak ktora poprawia wartosc muzyczna materialu (ta moze okazac sie wniektorych przypadkach niekonieczna,ale to raczej sporadyczne przypadki) oraz taka ktora reguluje parametry techniczne negrania (ta musi by zawsze wykonana, bezwgledu na brzmienie miksu) ...

**********************

Zatem (bez ironii) chciałbym zapytać jaki jest sens stosowania tej "muzycznej" korekcji na sumie, jeśli mamy wpływ na brzmienie utworu na etapie miksu. Jak na mój amatorski rozum jest to bezsensowne, ale chętnie (znowu bez ironii) dowiem się gdzie robię (ewentualne) błędy.

I czy moglibyście podać różne możliwości zastosowania tej, jak to nazwał DJOZD, "technicznej" korekcji? Czy rzeczywiście nie można usunąć stałej składowej z poszczególnie nagranych śladów? No i czy wpływanie na "barwę" utworu na sumie nie jest zbyt ryzykownym/radykalnym ingerowaniem w jego brzmienie i lepiej to zostawić masteringowi?

Pozdrawiam!

als

Re: Korekcja eq na sumie - konieczna?

: niedziela 26 cze 2005, 11:47
autor: alius
Jeszcze jedno pytanie:

Czy odpowiednie "odfiltrowanie" poszczególnych śladów ze zbędnych częstotliwości i wykreowanie finalnego brzmienia miksu tylko i wyłącznie przy pomocy odpowiedniego miksu nie jest środkiem wystarczającym do uzyskania pożądanego (i poprawnego) efektu?

Wiele razy zauważyłem, że "ten typ" produkcji utworu daje lepsze "muzycznie" efekty.

Re: Korekcja eq na sumie - konieczna?

: niedziela 26 cze 2005, 12:02
autor: MB
Czy rzeczywiście nie można usunąć stałej składowej z poszczególnie nagranych śladów?

**********************

Można, a nawet należy, bo ona przeszkadza w obróbce. Tyle tylko, że składowa stała jest produktem ubocznym wszelkich nieliniowych zabiegów, np. kompresji czy modulacji, zatem nawet jeśli ją usuniemy na wejściu (co jeszcze raz podkreślam - należy robić), na sumie pojawi się znowu. Odsyłam do artykułu w EiS 12/02, w którym te mechanizmy są dokładnie wyjaśnione.

Re: Korekcja eq na sumie - konieczna?

: niedziela 26 cze 2005, 12:30
autor: DJOZD
......No i czy wpływanie na "barwę" utworu na sumie nie jest zbyt ryzykownym/radykalnym ingerowaniem w jego brzmienie i lepiej to zostawić masteringowi?

**********************



No a o czym my tu mowimy jak nie mastringu. Moze sie nie dogadlismy ale jak myslisz korekcji przed wyslaniem do masteringu do absoltnie daj sobie spokoj. Ja zrozumialem tak ze korekcja na sumie w procesie masteringu a nie tak dla zabawy przed.


Re: Korekcja eq na sumie - konieczna?

: niedziela 26 cze 2005, 12:41
autor: alius
.........No i czy wpływanie na "barwę" utworu na sumie nie jest zbyt ryzykownym/radykalnym ingerowaniem w jego brzmienie i lepiej to zostawić masteringowi?

**********************



No a o czym my tu mowimy jak nie mastringu.

...

**********************

Dokładnie tak jak napisałem w moim pierwszym poście: "podczas produkcji".

Inna sprawa co autor tematu miał na myśli. Ja to odbrałem jako pytanie o potrzebę sotosowania korekcji na masterze podczas produkcji utworu.



do absoltnie daj sobie spokoj.

**********************

Tak robię.

Re: Korekcja eq na sumie - konieczna?

: niedziela 26 cze 2005, 12:46
autor: DJOZD
Poprostu zle odczytalem pierwszy post. Nie stosowc zadnej korekcji na sumie. Oczywiscie wszytsko zalezy od sytuacji, ale a 99% jest to najlepsze rozwiązanie a jedyna (jak juz mowilem-zalezy od sytuacji) suszną korekcją na sume jest ta podczas masteringu.