Forum Magazynu Estrada i Studio

Dopiero od niedawna zainteresowałem się masteringiem

umiem obsługiweać kompresory i eq na ściezkach ale mam problem z używaniem kompresora na sumie ścieżek



Chcę podgłośnić swój bardzo stary kawałałek do średniego poziomu -12 dB bez zniekrztałceń

ale nawet bez kompresorów na sumie jest znaczna różnica w głośności między zwrotką intro i refrenem bo w refrenie oprócz instrumentów ze zwrotki dochodzą nowe i jest ogulnie głośniej i chciałbym żeby poziom maxymalny w zwrotce i refrenie byl taki sam



mozecie mi powiedzieć jak to zrobić?

to jest mp3 z tym starym kawałekiem



http://members.lycos.co.uk/klee/bounce.mp3



powiedzicie co tu jest nie tak że kiedy gra dużo instruemtnów to jest głośno i trudno wysłyszeć poszczegulny instrument

wyłączyłem kompresor na sumie, zobaczcie jaka jest glośność w częściach



zobaczcie falę w cooledicie

od 52,7 jest zwrotka

w 2:44,8 jest ten głosny refren

jak to wyrównać

i czy z eq jest ok?

pozdrawiam

ps. nie klikajcie na http://members.lycos.co.uk/klee/bounce.mp3

tylko wklejcie go na pasek adresu bo inaczej nie zadziała

Poszczególnych partii wokalnych nie podgłośnisz jeśli nie masz ich na oddzielnych trackach ...

Wszystko mam na oddzielnych trackach

i jest tak. np. pianino ma stałą volume, volume tracka nie zmieniam w czasie trwania songu (nie licząc velocity każdej nuty)

Dobieram głośności wszystkich ścieżek tak żeby było OK gdy brzmią razem.

tylko nie wiem jak sobie poradzić z tą różnicą głośności całego mixu między zwr. a ref.

Chciałbym mieć max poziom -0 dB w zwrotce i refrenie.

Nie wiecie jak to robią w prawdziwym studiu?

Odsłuchałem utwór i poczyniłem na nim pewne zabiegi. Pewnw, że jeśli ma się to na osobnych trackach to mozna zrobić wszystko.Jednak na sumie tez coś można ukręcić. Lee podaj swój adres albo napisz do mnie to podeślę w mp3 swoją propozycję. Pozdrawiam

powiedzicie co tu jest nie tak że kiedy gra dużo instruemtnów to jest głośno i trudno wysłyszeć poszczegulny instrument

wyłączyłem kompresor na sumie, zobaczcie jaka jest glośność w częściach

**********************



To nie sprawa masteringu, to zdecydowanie MIX. Kompresor na wyjsciu niewiele zrobi.

Ewentualnie mozna troche podzialac autoamtyka nas sumie, ale po co? Bedzie to nienaturalne.



Korekcja - poczatek zdecydowanie za ciemny, te "pffff" rozjasnic albo dodac jakis blach (znowu mix!). No i WYROWNAC RYTMICZNIE na milosierdzie boskie...

Kawalek potem - do refrenu - calkiem calkiem. Moze mi sie cos niepodoba w pasmie wysokiego srodka - cos jakby za gesto (i znowu MIX - nie master!) - wykroic tam dziure na mniej waznym sladzie.

Refren - przyciszyc wiekszosc instrumentow, vocal zostawic na tej samej glosnosci, podglosnic piano. Pod koniec wybic piano, ale to tak zdecydowanie w gore.



Co do brzmienia calosci - moze troszke za malo soczysty niski srodek. Ale tu korekcja nic nie da tylko zacznie dudnic - tu by sie nadal korektor dynamiczny lub komrpesor pasmowy.



A poza tym moze pisze bzdury bo wlasnie wrocilem z objazdu rowerem po lesie i w uszach mi tylko szumi


[addsig]

"No i WYROWNAC RYTMICZNIE na milosierdzie boskie.."

beatbox jest nie równa celowo żeby nie brzmiało perfekcyjnie równo, pozatym to mój kawałek z przed 4 lat. kiedyś byłem gorszy technicznie jeśli chodzi o komponowanie.

szkoda że masteringiem nie zainteresowałem się 4 lata temu to teraz bym był pewnie w tym niezły :/