Witam
Od jakiegos czasu pracuje nad malym projektem muzycznym ktorego nieodlacznym elementem sa sample z tekstami "powyciagane" z filmow.
Zastanawia mnie problem praw autorskich.
Na ile uzywanie takich sampli (oczywiscie z malym dodatkiem efektów ale sa one rozpoznawalne) jest legalne/nielegalne itd itd.??
posiadacie jakies informacje na ten temat ?
Pozdrawiam
smola
Sample filmowe i prawa autorskie
Re: Sample filmowe i prawa autorskie
No ja też sobie użyłem z jednego filmu i to nieźle. Oczywiście nie zamierzam tego wydawać w BMG :), ale też jestem ciekawy, czy to legalne. Ja wyciąłem śpiew Bjork z filmu "Tańcząc w ciemnościach" i sobie zrobiłem na bazie tego tracku utworek.
A wracając do pytania, to na pocztku każdego filmu (przynajmniej DVD) jest notka, że kopiowanie, wypożyczanie, odtwarzanie publiczne we fragmentach lub całości bez zgody autora/dystrybutora są nielegalne. A wycinanie sampli z filmu, to właśnie publiczne odtwarzanie kawałka ścieki dźwiękowej, która jest częścią filmu.
A wracając do pytania, to na pocztku każdego filmu (przynajmniej DVD) jest notka, że kopiowanie, wypożyczanie, odtwarzanie publiczne we fragmentach lub całości bez zgody autora/dystrybutora są nielegalne. A wycinanie sampli z filmu, to właśnie publiczne odtwarzanie kawałka ścieki dźwiękowej, która jest częścią filmu.
www.myspace.com/pchelki