Strona 1 z 1
Gitara nie stroi - jak to naprawić?
: sobota 12 mar 2005, 19:08
autor: Niuniuś
Mam taką gitarkę (elektroakustyk) za 700 PLN. Jakas made in taiwan. Zostawiłem ją na 2 mc w niezbyt dobrym pomieszczeniu (czytaj : komorze :) I nie wiem, chyba sie rozsechla. Nie moge jej nastroic. Jak stroję dla niektórych akordów, to dla innych nie idzie. I tak musze na kompromis. Tragedia.... Ile kosztowalaby naprawa tego, o ile sie da//.....Krecilem troche srubą, ale niewiele to daje..:(
Re: Gitara nie stroi - jak to naprawić?
: sobota 12 mar 2005, 21:54
autor: MG
...Mam taką gitarkę (elektroakustyk) za 700 PLN. Jakas made in taiwan. Zostawiłem ją na 2 mc w niezbyt dobrym pomieszczeniu (czytaj : komorze :) I nie wiem, chyba sie rozsechla. Nie moge jej nastroic. Jak stroję dla niektórych akordów, to dla innych nie idzie. I tak musze na kompromis. Tragedia.... Ile kosztowalaby naprawa tego, o ile sie da//.....Krecilem troche srubą, ale niewiele to daje..:(...
**********************
Najprawdopodobniej gryf nie jest już w kształcie jakim powinien być (lekki łuk) - to poważna sprawa jeśli gitarę przechowujesz w takich warunkach - drewno albo dostało wilgoci albo przeschło i wypaczyło się.
Bez lutnika się nie obejdzie - polecam zakład lutniczy "Roter - gitary elektryczne"
Re: Gitara nie stroi - jak to naprawić?
: niedziela 13 mar 2005, 04:18
autor: szczawik
...Mam taką gitarkę (elektroakustyk) za 700 PLN. Jakas made in taiwan. Zostawiłem ją na 2 mc w niezbyt dobrym pomieszczeniu (czytaj : komorze :) I nie wiem, chyba sie rozsechla. Nie moge jej nastroic. Jak stroję dla niektórych akordów, to dla innych nie idzie. I tak musze na kompromis. Tragedia.... Ile kosztowalaby naprawa tego, o ile sie da//.....Krecilem troche srubą, ale niewiele to daje..:(...
**********************
ja na Twoim miejscu zastanowiłbym się czy warto jeszcze w tą gitarę inwestować bo jeśli brzmiała ładnie to już na pewno tak nie będzie brzmiała więc może lepiej rozejżeć się za czymś nowym i dbać o to nowe ? ( sorry za tą małą złośliwość jeśli chodzi o dbanie ale zauważ że wielu narzeka że kasy nie ma że drogie etc a własn ie przez swoją głupotę tracą tej kasy baaardzo dużo i podejżewam że Ty również :) ) - bez urazy , taki mały złośliwy typ ze mnie ;)
Re: Gitara nie stroi - jak to naprawić?
: niedziela 13 mar 2005, 14:50
autor: Niuniuś
ja na Twoim miejscu zastanowiłbym się czy warto jeszcze w tą gitarę inwestować bo jeśli brzmiała ładnie to już na pewno tak nie będzie brzmiała więc może lepiej rozejżeć się za czymś nowym i dbać o to nowe ? ( sorry za tą małą złośliwość jeśli chodzi o dbanie ale zauważ że wielu narzeka że kasy nie ma że drogie etc a własn ie przez swoją głupotę tracą tej kasy baaardzo dużo i podejżewam że Ty również :) ) - bez urazy , taki mały złośliwy typ ze mnie ;) ...
**********************
sie tam wcale nie gniewam, bo to akurat nie z mojej winy gitarke goscio przetrzymal w komorze piwnicznej przez cale wakacje, ale skadinad racja :)
A faktcznie, jk na taka cene, brzmiala fajnie (zwlaszcza dzwiek z przetwornika zawodowy!!! )
Re: Gitara nie stroi - jak to naprawić?
: niedziela 13 mar 2005, 16:00
autor: szczawik
sie tam wcale nie gniewam, bo to akurat nie z mojej winy gitarke goscio przetrzymal w komorze piwnicznej przez cale wakacje, ale skadinad racja :)
A faktcznie, jk na taka cene, brzmiala fajnie (zwlaszcza dzwiek z przetwornika zawodowy!!! )...
**********************
W takim razie wg mnie lepiej poszukać czegoś podobnego bo lutnik tani nie jest a jak mówiłem wcześniej, nie zabrzmi tak jak kiedyś :) pozdrawiam
Re: Gitara nie stroi - jak to naprawić?
: niedziela 13 mar 2005, 18:10
autor: wyderko
Lekkie skrzywienie gryfu nie powinno być przyczyną rozstrojenia gitary. Najpierw wymień struny, potem sprawdź menzurę. Mostek masz typowy jak w akustyku??
Re: Gitara nie stroi - jak to naprawić?
: niedziela 13 mar 2005, 21:23
autor: peter1pl
Jak stroję dla niektórych akordów, to dla innych nie idzie. I tak musze na kompromis. Tragedia.... Ile kosztowalaby naprawa tego, o ile sie da//.....Krecilem troche srubą, ale niewiele to daje..:(...
**********************
Radzę wyrzucic na śmietnik (albo rozbić na jakimś ostrym koncercie ;) i kupić nową (tzn. inną, bo można kupić przecież dobrą-uzywaną). Muzyk to nie lutnik i jego zadaniem jest gra, a nie grzebanie się ze śrubokrętem, dłutkiem czy czymś jeszcze...i wku..wianie się bo coś nie stroi...
Można jeszcze zanieść do lutnika i zapytać, czy da się coś z tym zrobić. Tu nikt Ci nie odpowie na takie pytanie, nie widząc tej gitary. To tak, jakby lekarz miał zbadać pacjenta przez telefon ;)