Stacja robocza jako centrum studia

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
mono
Posty:4
Rejestracja:sobota 11 maja 2002, 00:00
Stacja robocza jako centrum studia

Post autor: mono » sobota 01 sty 2005, 16:31

Proszę o opis systemu tworzenia muzyki w oparciu o stację roboczą (przypuśćmy Roland Fantom) która służy do odgrywania swoich barw ale także służy jako sekwencer i klawiatura sterująca dla jakiegoś syntezatora , samplera a padami wyzwalanie dźwieków z maszyny perkusyjnej. Czy jest możliwa taka konfiguracja i czy obsługa była by skomplikowana?

Szukam opisu jakiejs alternatywy. W EiS najczęściej opisywany system to komputer + program sekwencer + instrumenty
Muzyk

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty:409
Rejestracja:sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Stacja robocza jako centrum studia

Post autor: Cyprio » niedziela 02 sty 2005, 02:42

hmm- ale Roland Fantom jest syntezatorem i nie widzę sensu kupowania tak drogiej zabawki aby służyła jako klawiatura sterujaca- posiada również pady do 'beatów'- więc jedyne czego potrzebuje, to podłączenie wyjścia do odsłuchów... a co do jakości pracy-hmm- normalna, jak przy tego typu Workstations- jeżeli ktoś to lubi, to ok ;) mnie na dłuższą metę drażniłby mały wyświetlacz przy układaniu bardziej skomplikowanych partii muzycznych... oczywiście do grania na żywo- jak znalazł... mnie jednak brzmienie tego Rolanda nie powala- o wiele bardziej skłaniam się w stronę Korgów, które mają swój charakter i zieją 'dansem'... o syntezie w Absynthcie już nie wspominając- to mój faworyt.



Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty:409
Rejestracja:sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Stacja robocza jako centrum studia

Post autor: Cyprio » niedziela 02 sty 2005, 02:44

oczywiście miało być:



Korgów, które NIE zieją 'dansem', jak ma to miejsce w przypadku Rolanda Fantom, którego brzmienie kojarzy mi się z niskiej jakości produkcjami z Vivy...

Awatar użytkownika
Dobmatt
Posty:462
Rejestracja:środa 13 mar 2002, 00:00

Re: Stacja robocza jako centrum studia

Post autor: Dobmatt » niedziela 02 sty 2005, 08:02

Z natury rzeczy stacje robocze tego typu sa urzadzeniami samowystarczalnymi, wiec udzial komputera nie jest konieczny. A jednak nic nie jest w stanie zastapic luksusu rejestracji i - przedewszystkim - edycji projektu w rasowym sekwencerze na ekranie monitora. Sekwencer pokladowy Fantoma w niczym nie koliduje, mozesz go po prostu zignorowac w procesie produkcji studyjnej, a potem dokonac transferu sekwencji do stacji roboczej. Zaden sekwencer hardware nie dorowna Sonarowi lub Cubase, ale jesli masz alergie na komputery to sprawa jest jasna - zostan przy samej stacji roboczej.



MD.
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.

ODPOWIEDZ