I tu zaczyna się problem: iBook nie ma wejścia audio, a więc konieczny jest zewnętrzny intefejs audio - powiedzmy na USB.
Moje wymaganie są minimalne: chcę nagrywać maksymalnie 1 ślad stereo mając mozliwość odsłuchu poprzednio nagranych. Nie zamierzam korzystać z Cubase`a ani innych zaawansowanych edytorów, a więc obejdę sie bez ASIO. Zamierzam nagrywać wyłącznie gitarę, a więc nie potrzebuje preampu mikrofonowego.
Nie zamierzam toworzyc na tym profesjonalnych produkcji, chodzi tylko o to, żeby była synchronizacja pomiędzy śladami i żeby nic się nie zacinało. No i żeby kosztowało do tego jak najmniej. Widziałem taki interfejsik USB frmy Griffin o nazwie iMic. Kosztuje to ok.180 zl, czy ktos to zna? A może nieco droższy M-Audio np. Transit lub Edirol UA-1. Co wybrać ?
Z góry dziękuję za pomoc
