Potrzebuję bardzo szybiej pomocy - czy brać nową Ginę3G z dwoma preampami na pokładzie, czy zdecydować się na zestaw Mia Midi + Presonus TubePRE?? Wiem, że pytanie jest bardzo trudne, gdyż o nowej Ginie3G nikt jeszcze oczywiście nic nie wie (dopiero wchodzi do sklepów), nie było testów, ALE muszę podjąć tę decyzję w przeciągu kilkunastu godzin (kolega niedługo wraca ze stanów, a nowa Gina właśnie pojawiła się w sklepach!). PROSZĘ O RADĘ. Do preampa będę podłączał Studio Projects B1 (chyba nie ma nic lepszego za 100$?) i gitarę basową. Tak naprawdę pytanie można interpretować jako wyższość monofonicznego TubePRE nad dwoma pre-ampami od firmy Echo. Wstępnie skłaniam się w kierunku Giny z powodu nowoczesnej architektury (PCI-X, nowe przetworniki 114dB) i wyjścia słuchawkowego, ale ... TubePRE jest chyba niezłym przedwzmakiem (wpływ lampy można ogranicznyć

Co myślicie?
Pozdr.
Bartos